Dziś w końcu zrobiło się cieplej. Na iwie żerowała rusałka pokrzywnik. No i masa trzmieli. po południu dołączyły pszczoły miodne

Trzmiela ziemne głównie z mojego ula. Kolejny rok kupuję o tej porze ulik trzmieli, żeby zapylały drzewka i krzewy owocowe. Przesympatyczne owady, tylko kot mój durny próbuje na nie polować
