Jolka,dzieciaki likwidowali sklep i dostał mi się regał w spadku.
Gosiu,ja na gladiole nie choruję,ponieważ nie potrafię się nimi zająć.Co roku mam wyrzucić cebule,które mam i żal mi i co roku wielkie g z nich wyrasta.Byłam dzisiaj na prześwietleniu płuc, we wtorek wynik.Lekarka osłuchała mnie i nie wie skąd ten kaszel,zmieniła tabletki na serce,bo od nich mogę mieć suchy kaszel jako efekt uboczny.Zobaczymy we wtorek czy mam jeszcze jakieś płuca.
Geniu,opryski co roku robiłam sama,nie wiem co się stało,ze M mnie wyręczył.Te dwie hortensje to moje ulubione,próbuję sobie je ukorzenić.
Alu,pewnie dopóki nie posadzę w docelowe doniczki begonii w kwietniu będą stały na nim rozsady.
Jak nie zmarznie to w tym roku będę miała pierwszy raz kwiatki na pierisie.
Zmieniłam kształt rabaty od frontu,oczywiście ubyło trawnika.Miały być tam same dalie,a juz jest róza parkowa i rozchodniki.
Patyki róż w ziemniakach zakopane, zobaczymy czy bedzie coś z tego sposobu?
