Kahim no to widzę,że wszystkie trzy pomyślałyśmy podobnie
Kamilko ja się bardzo ciesze z tego, że moje roślinki coś tam sobie pomału produkują, zwłaszcza jeśli wychodzi im już trzeci lisć to tym mocniej zacieram rączki bo wiem, że silna roślina to najlepsza droga do kwiatuszków. Tylko nie pisze tu o tym bo ileż można pokazywać sałatę, cała druga część mojego wątku to sałata
No ale.. skoro przywołałyście mnie do tablicy to postarałam się zrobić jakieś fotki. Średnio mi to wyszło, bo większość nowych rzeczy jest jeszcze ledwo dostrzegalna, no ale na tyle ile to było możliwe...
... Korzonek na malutkiej vandzi, która chyba wreszcie po pół roku zaakceptowała fakt, że ma nowego właściciela

Nie zważajcie na plamki na trzonie, to efekt zbyt silnego słonka

Wówczas myślałam, że takie jaśniejsze stanowisko lepiej się sprawdzi. vandzia ma jeszcze dwa moze trzy malutkie zgrubienia, więc może mnie jeszcze zaskoczy
i mały listek. Mała rzecz a cieszy

Przepraszam za zakurzone listki, ale boję się je czyścić u vandowatych, tyle się naczytałam, że nie lubią gdy woda dostanie się w kąciki listków..
Phalaenopsis I-Hsin Salmon 'Copper Star' z jego nowym małym listkiem i przedłużającym się pędem. Pęd porusza się w pędzie ślimaczym, więc nie wiem czy to nie takie droczenie się i kwiatka nie będzie
Ascocenda Thai Peach cały czas oszpecona żółtymi plamami po poparzeniach, ale z tym już raczej nic nie zrobię, muszę czekać na nowe listki. Zdaje się, że takowy właśnie wychodzi

pewnie miną lata świetlne zanim faktycznie będzie widoczny, ale grunt, że coś tam się już kluje. Ciężko mu było zrobić zdjęcie, jest jeszcze mocno schowany
Kolejny listek na maluchu Phal. Cornu Cervi red. Jest mikroskopijny ale jest i cieszy mnie ogromnie, bo poprzedni bardzo ładnie wyrósł przez co maluch nie wygląda już jak maluch
Przyrost na Katlejce nr.1 też powoli, ale rośnie
Obiecałam
Kamili (Baryczka), że zrobię fotkę przebarwionych od słonka listków. jak widać, oba listki zrobiły się niemal całe czerwone, brzydko to wygląda. Mam nadzieję, ze to słońce bo innego pomysłu nie mam, a ostrzegano mnie, że bardzo łatwo przedobrzyć ze słonkiem pomimo tego, ze lubią one jasne stanowiska. Cóż, może to zależy od rodzaju krzyżówki, że jedne są odporniejsze inne mniej? A może ktoś ma inny pomysł skąd takie zabarwienie? Na drugiej pseudobulwie tez widać poparzenie, ale tamto ma postać jasnej plamy, także nie wiem co o tym wszystkim myśleć

Ale odkąd roślinę trzymam w cieniu to zdaje mi się, że jest ok..
Reanimowany w słoiku maluch Phal. Penang Girl x Phal. violacea wypuszcza coś jeszcze oprócz "pazura". Początkowo wzięłam to za kolejne basal keiki, bo wydawało mi się zadarte do góry, ale chyba po prostu nie przebiło się jeszcze jak należy i dziś przekonuję się jednak, że to kolejny korzonek
I przedłużające się powoli korzonki na Ascocentrum. Może nie jest to wielki sukces, ale świadomie zakupiłam ją ze słabym systemem korzeniowym bo urzekły mnie jej kwiaty i każda jej aktywność bardzo mnie cieszy

chciałabym kiedyś doczekać tych pięknych soczystych pomarańczowych kolorów

Gdy przyszła do mnie miała dwa odbijające korzonki ze starego, ale zatrzymały się. Później pojawiły się trzy nowe u mnie i (tfu tfu) rosną pomału.
I reanimowana dotychczas w keramzycie hybryda NN. Jej stan bardzo się pogorszył, listki ledwo zipią, uznałam, że potrzeba jej nieco wyższej wilgotności niż daje jej keramzyt, dlatego siedzi teraz w słoiku z mchem, ale nie jest zakopana. Trzon wisi tuż nad wilgotnym mchem. Jestem świadoma tego, ze powinnam obciąć pędy, ale jako, ze nie mam dużych sukcesów w reanimacji uznałam, ze pewnie prędzej czy później i tak padnie, więc nacieszę się kwiatami

Gdyby był to kwiat, na którym mocno mi zależy pewnie postąpiłabym inaczej, ale to dość powszechna hybryda, więc zobaczymy jak to się potoczy.
Nie pokazałam jeszcze wykluwającego się przyrostu na moim małym białym D. nobile, ale to jeszcze "guziczek"

Zapomniałam o nim bo roślina stoi na balkonie, więc pokażę następnym razem, gdy będzie już nieco większe razem z podrośniętym przyrostem na zielonym D. phalaenopsis

A u dużych falków nowe listki i nowe korzonki, co bardzo mnie cieszy, ale mimo to, każdemu zaglądam "pod sukienkę" czy aby nie szykuje czegoś jeszcze
Słonecznej niedzieli
