Ogródek Robaczka cz. 9
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiu zazdroszczę podlewania z burz i deszczu. Cieszę się, że żadnych szkód nie masz. U mnie tylk wiało w nocy strasznie i ani jedna kropelka nie spadła. Od 2ch tygodni nic nie padało, rosliny omdlewają, ale róże trzymają się dziarsko. Twój-mój William Baffim wypuścił prawie 2metrowe pędy i zakończone są pączkami
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Dobrze, że Twój ogród nie ucierpiał, trzymam kciuki, żeby tak było nadal. U nas też nie najgorzej, popadało, powiało, ale żadnych zniszczeń nie ma. Najbardziej boję się gradu, ale jakoś na razie nas omija.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
To dobrze, że w nocy popadało, a teraz się wypogadza-roślinki to lubią. U nas wietrznie, pochmurno, ale ciepło. Mam nadzieję na chwilowy, ale solidny deszczyk. Kasiu mam do Ciebie zapytanie w moim wątku. Czy byłabyś tak miła i podzieliła się swoją opinią?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
A u mnie tylko wiało i nadal wieje, deszcz był tylko symboliczny 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Popadało w nocy, ale burza nas ominęła, to i zniszczeń nie było. Zapowiadało się jednak bardzo groźnie.
Róże mają przerwę, ale nieustannie pokazuje kwiaty Eifelzauber-od czerwca coś się pojawia. White Cover nie przestaje kwitnąć i zaczyna mi się coraz bardziej podobać
Jak zwykle-w pierwszym roku rzadko która zachwyca 
Róże mają przerwę, ale nieustannie pokazuje kwiaty Eifelzauber-od czerwca coś się pojawia. White Cover nie przestaje kwitnąć i zaczyna mi się coraz bardziej podobać


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Lulka, po wczorajszej burzy dzisiaj wyraźnie się ochłodziło, wieczorem temperatura spadła nawet do 20 stopni i można było swobodnie odetchnąć... Iglak na wysokim pniu to mój ukochany cyprys
Aguś, dzięki, kwiecia faktycznie sporo choć dostrzegam błędy w projektowanych zimą rabatach i będą niezbędne korekty ;-)) Jesienią będę musiała nieco pozmieniać.. ale fajnie, przynajmniej coś się będzie działo
Wieczorem się ochłodziło, po deszczu powietrze jest znacznie przyjemniejsze, mam nadzieję, że u Ciebie też!
Marzenko, aromaterapia przy cięciu lawendy - bezcenna
Takie zajęcia ogrodowe mogę wykonywać cały rok!Olympic Palace rezerwuję dla Ciebie na jesień
Agness, wianuszków lawendowych nie robiłam, głównie bukiety i susz do woreczków, ale skorzystam chętnie z Twojej inspiracji, dziękuję!
Grażynko, odkąd mieszkamy na naszej wsi dostrzegam wszystkie uroki obcowania z naturą. Możliwość obserwowania uwijających się przy pracy pszczół, motyli...przemykających po ogrodzie jaszczurki, wsłuchiwania się w świergoczące ptaki przy porannej kawie..coś wspaniałego! To nieprawdopodobne, ile cudów natury nam umyka gdy zamykamy się w betonowym otoczeniu miasta.
Majeczko, dziękuję kochana, bardzo mi miło, że Ci się podoba! Ta odmiana ostróżki mi równieź przypadła do gustu, ma wyjątkowe ubarwienie i kształt kwiatu....pozdrawiam serdecznie!
Kasiu, mój Pilgrim od początku jest kremowy z cytrynowym środeczkiem...uwiebiam ten napakowany kwiat
Burza złamała wczoraj pęd z kilkoma kwiatami i dzisiaj zdobi salon w wazonie
Elu, u nas wczoraj popadało i widać zbawienny wpływ deszczu na ogród, roślinki złapały drugi oddech...my też
Martuś, Pilgrim jest warty uwagi, bardzo sztywne pędy jak na angieleczki i trwały, zdrowiutki kwiat!Dzięki za odwiedziny, buziaki!
Constancjo, jak złom Ci się opatrzy w domu to wyprowadzisz go do ogrodu i dostanie drugie życie
Skorupy wprowadzam ostrożnie, bo taka wielkogabarytowa terakota wymaga stosownej oprawy, a ja ulegam pokusom na dosadzanie i robię bałagan
Wierz mi, ciągle jest wiele do zrobienia i dostrzegam masę amatorskich błędów w nasadzeniach. Ale każdy raj ma swojego węża, czyż nie?
Kobyłka u mnie też jeszcze nie kwitnie ale zawiązuje pączki i pochłania ogrodzenie
Alicjo, nie wiem jak dziękować za takie serdeczności, zatkało mnie
Bardzo mi miło, że ta odbierasz mój ogród i to, co dotychczas udało nam się stworzyć. Potrzeba czasu i jeszcze sporo zmian żeby osiągnąć planowany efekt, ale każdy komplement dodaje skrzydeł, zatem stokrotne dzięki za Twoje słowa
Basiu, bardzo dziękuję! To niezwykle budujące czytać tyle pozytywnych komentarzy, bezcenna zachęta do dalszej pracy!
Marysiu, uwielbiam zapożyczać ten krajobraz... Las wygląda obłędnie i chciałabym żeby ta ściana ogrodu komponowała się z naturą, dlatego nie wprowadzam w tej części zbyt wielu kolorów. Na pozostałych rabatach dominuje szaleństwo różane, dosłownie i w przenośni (wliczając opętaną różyczką właścicielkę)
Małgosiu, zdjęcia pokazują tylko fragmenty kompozycji, do harmonii jeszcze wiele brakuje....ale bardzo dziękuję za ciepłe słowa
Spacer w deszczu to czysta przyjemność, oby tylko nie było kataklizmów pogodowych
Marzenko, cieszę się, że różyczka dobrze rośnie, oby tak dalej!
Linetko, burza się wyrządziła dużych szkód, na szczęście..też mam zawsze takie obawy przy załamaniu pogody..miałam już 2 gradobicia w tym roku i nie chcę więcej...nikomu nie życzę. Pozostaje mi życzyć dobrej pogody, miłego!
Lulka, jutro pobserwuję dokładnie ten powojnik, ale wydaje mi się, że pączki są ciemne, bo kwiaty od karminowych po fioletowe...upewnię się jutro.
Majeczko, zatem posyłam Ci deszczyk, ale spokojny bez burzy
Ewa, White Cover u mnie też w zasadzie kwitnie bez przerwy, świetna róża! Kilka innych, jak np. Eden i Pastella też spisują się fenomenalnie
Dobranoc

Aguś, dzięki, kwiecia faktycznie sporo choć dostrzegam błędy w projektowanych zimą rabatach i będą niezbędne korekty ;-)) Jesienią będę musiała nieco pozmieniać.. ale fajnie, przynajmniej coś się będzie działo

Marzenko, aromaterapia przy cięciu lawendy - bezcenna


Agness, wianuszków lawendowych nie robiłam, głównie bukiety i susz do woreczków, ale skorzystam chętnie z Twojej inspiracji, dziękuję!
Grażynko, odkąd mieszkamy na naszej wsi dostrzegam wszystkie uroki obcowania z naturą. Możliwość obserwowania uwijających się przy pracy pszczół, motyli...przemykających po ogrodzie jaszczurki, wsłuchiwania się w świergoczące ptaki przy porannej kawie..coś wspaniałego! To nieprawdopodobne, ile cudów natury nam umyka gdy zamykamy się w betonowym otoczeniu miasta.
Majeczko, dziękuję kochana, bardzo mi miło, że Ci się podoba! Ta odmiana ostróżki mi równieź przypadła do gustu, ma wyjątkowe ubarwienie i kształt kwiatu....pozdrawiam serdecznie!
Kasiu, mój Pilgrim od początku jest kremowy z cytrynowym środeczkiem...uwiebiam ten napakowany kwiat


Elu, u nas wczoraj popadało i widać zbawienny wpływ deszczu na ogród, roślinki złapały drugi oddech...my też

Martuś, Pilgrim jest warty uwagi, bardzo sztywne pędy jak na angieleczki i trwały, zdrowiutki kwiat!Dzięki za odwiedziny, buziaki!
Constancjo, jak złom Ci się opatrzy w domu to wyprowadzisz go do ogrodu i dostanie drugie życie



Kobyłka u mnie też jeszcze nie kwitnie ale zawiązuje pączki i pochłania ogrodzenie

Alicjo, nie wiem jak dziękować za takie serdeczności, zatkało mnie


Basiu, bardzo dziękuję! To niezwykle budujące czytać tyle pozytywnych komentarzy, bezcenna zachęta do dalszej pracy!
Marysiu, uwielbiam zapożyczać ten krajobraz... Las wygląda obłędnie i chciałabym żeby ta ściana ogrodu komponowała się z naturą, dlatego nie wprowadzam w tej części zbyt wielu kolorów. Na pozostałych rabatach dominuje szaleństwo różane, dosłownie i w przenośni (wliczając opętaną różyczką właścicielkę)

Małgosiu, zdjęcia pokazują tylko fragmenty kompozycji, do harmonii jeszcze wiele brakuje....ale bardzo dziękuję za ciepłe słowa


Marzenko, cieszę się, że różyczka dobrze rośnie, oby tak dalej!
Linetko, burza się wyrządziła dużych szkód, na szczęście..też mam zawsze takie obawy przy załamaniu pogody..miałam już 2 gradobicia w tym roku i nie chcę więcej...nikomu nie życzę. Pozostaje mi życzyć dobrej pogody, miłego!
Lulka, jutro pobserwuję dokładnie ten powojnik, ale wydaje mi się, że pączki są ciemne, bo kwiaty od karminowych po fioletowe...upewnię się jutro.
Majeczko, zatem posyłam Ci deszczyk, ale spokojny bez burzy

Ewa, White Cover u mnie też w zasadzie kwitnie bez przerwy, świetna róża! Kilka innych, jak np. Eden i Pastella też spisują się fenomenalnie

Dobranoc

- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiek wpadam do Twojego cudnego ogrodu z kaweczką i podziwam
Pięknie....
Miłego dnia!

Pięknie....
Miłego dnia!
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiu,pieknie uchwyciłas motyle na kwiatach.Zbiory lawendy,ze klekajcie narody.Ja chyba przegapiłam znowu ten moment,a teraz jest juz brzydka,trzeba ja obciąć?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
To jest cos niesamowitego, co sie u Ciebie dzieje
sliczny masz ten swoj zakatek 


- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kaśku motylkami nigdy nas nie zanudzisz
. Są wspaniałe, a w wydaniu Twoich zdjęć brak słów. Skoro ta budleja działa na nie jak magnes to jest to mój nr 1 chciejstw na przyszły rok:). A pelargonia, którą pokazujesz- bajka!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasia ale motylkowo
U mnie tez motyle szaleją, ostatnio widziałam Pazia Królowej...nosz co to za motyl...o matulu
Dzisiaj na targu widziałam sliczną sadzonkę białej budlei, zabójczo pachnie...tylko ja nie przepadam za białym...
ale budlejowo jestem zaniedbana....to fakt, a powiedz Blue Chip ,jak ci przezimowała 



Dzisiaj na targu widziałam sliczną sadzonkę białej budlei, zabójczo pachnie...tylko ja nie przepadam za białym...


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Straszliwie żałuję, że tego nie zobaczę
No, ale może kiedys
Kasia pokaż swoją werbenę, bo zaczynam mysleć, że to nie ona

No, ale może kiedys
Kasia pokaż swoją werbenę, bo zaczynam mysleć, że to nie ona
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Cześć Kasiu
wyczytałam, że masz 10 Edenek
Ilość krzaczków powalająca..... już mam przed oczyma widok kwitnących
Pomyśl jeszcze o Polays Royal...... on ślicznie uzupełni tą kolekcję.
Ale kwiecia masz z lawendy



Ilość krzaczków powalająca..... już mam przed oczyma widok kwitnących

Pomyśl jeszcze o Polays Royal...... on ślicznie uzupełni tą kolekcję.

Ale kwiecia masz z lawendy

- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiu jestem z kawusią u Ciebie ... w takim raju 

Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Cześć Kasia
Co słychać w ogrodzie? U nas kolejny upalny dzień z lazurowym niebem... Piątek!
Szybkiego dnia, jeśli dziś pracujesz...
Pozdrowienia,
A

Co słychać w ogrodzie? U nas kolejny upalny dzień z lazurowym niebem... Piątek!
Szybkiego dnia, jeśli dziś pracujesz...
Pozdrowienia,
A