Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Kiedy zauważyłaś opadanie zawiązków ?.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2945
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Dzisiaj zauważyłam, ale wyglądają, jakby od kilku dni wisiały na włosku, a teraz odpadają.
Pozdrawiam Eugenia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jakiej wielkości są te odpadające pomidorki i w którym miejscu odpadają ?. Czy na kolanku, czy owoc od szypułki ?.
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

forumowicz na kolanku nam odpadają, kilka kwiatów nie miała w ogóle pomidorka.

Obrazek
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2945
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Odpadają zawiązki na kolanku, wielkość około 0,5 cm.
Pozdrawiam Eugenia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Dobrze byłoby zrobić zdjęcie, czy zawiązki nie są porażane przez chorobę.

I proponuję dać sobie na wstrzymanie z opryskami dolistnymi. Po co był dany ten siarczan magnezu ?.


kasia82 pisze: kilka kwiatów nie miała w ogóle pomidorka.

Bo niezapylone.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2945
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Siarczan magnezu dałam na wzmocnienie, eeh, bo ciągle pada, a moje w gruncie. Jutro zrobię zdjęcia i na razie bez nawożenia dolistnego, jasne. Dziękuję forumowicz.
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Odpadanie zawiązków przy kolanku. Temat mi znany. W tym roku tak się objawiają początki szarej pleśni. Idę o zakład :?
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Darek u mnie na 12-ście krzaków w szklarni z dwóch opadają zawiązki lub kwiaty z pierwszych lub drugich gron, liczyłam na brak potasu a ty mnie kurcze szarą pleśną straszysz ;:185

edit.
zakład o krowę czy połówkę :?: :;230
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

:;230 :;230 Wydoimy Kasiu tę krowę. Co będzie pełna chadzać :;230
W tym roku tak się dzieje. Jak będziesz czekać, to zacznie dawać typowe objawy. Jeśli zawiązek nie opadnie, to zacznie za kolankiem żółty się robić. Następnie uschnie z nalotem szarej. W niedzielę u rodziców i ich sąsiadów ten sam temat przerabiałem. Póki co, z opryskiwaczami szaleją. ;:224
Ja czekałem i żałuję. Nie dawałem wiary, że tak wcześnie. Nawet po opryskach mogą jeszcze opadać. Dwa grona do tyłu
Pozdrawiam
Dariusz
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Mnie w zeszłym roku też tak odpadały - odłamując się w kolanku - i też sugerowana była infekcja szarą pleśnią .Jaka jest przyczyna do dzisiaj tak na prawdę nie wiem do dzisiaj :? Ponieważ teraz też zauważyłam podobny objaw więc opryskałam Curzate Cu - ale nie wiem czy to dobra decyzja.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

_oleander_. Nawet gdybym się mylił (wątpię niestety) to i tak przy takiej pogodzie, nie zaszkodzi. Potraktuj to zapobiegawczo. :D
Pozdrawiam
Dariusz
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Tak właśnie do tego podeszłam :lol: a na początku lipca mam zamiar u żyć Mildexu 8-)
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Darek jak się mylisz to nam krowę pocztą poleconym priorytetem :;230
Pomidory pryskałam w ubiegłym tygodniu Acrobatem, czy możliwe, że to przez oprysk? wiesz, żeby to z co drugiego grona odpadały a to tylko z dwóch, więc może nie ma co sobie głowy zawracać a miedzianem pryskałam w trakcie wysadzania, no i Acrobat popłynął, więc na razie stanie tych oprysków ;:181
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

chudziak pisze:Tak właśnie do tego podeszłam :lol: a na początku lipca mam zamiar u żyć Mildexu 8-)
Hehe. Czytasz w moich myślach Olga. :D Też tak zrobię. W ubiegłym roku też Mildexem pryskałem i było ok.
Jednak obawiam się, że żadna chemia przy takiej pogodzie nie pomoże. :?

Kasia. Ja ten temat trenuje od trzech lat. Szara nawet się nie zająkła po Curzate CU. Dopiero po Switch wygląda lepiej. Dałem jednak większe stężenie. Jeśli były widoczne plamy to wyblakły. Czy się mylę ? Dlaczego, zatem w czterech amatorskich szklarniach, występują takie same objawy. Na gruntowych natomiast spokojnie jest.
Jednak wiem jakie ja, jak i inni popełnili znowu błędy. :evil:
Zresztą Kasencja też wiele wie na temat szarej, to może się wypowie.

Krowa na poczcie ;:oj Jak ja z nią wejdę. Jak w okienko podam :;230
Pozdrawiam
Dariusz
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”