Witam nowe osoby w moim wątku.
Alicja - nie ma sprawy, w razie czego pytaj.
Asiu - nie przycinam Agnes - zostawiam ją by pokazała na jak dużego kolosa może urosnąć - gdy czytam że 150 cm to nie chce mi się nawet śmiać. Na szybko dzisiejsze jej dwa zdjęcia:
Witaj Hatem - jestem tu i jestem tam

w sumie jestem dość aktywna. U nas co prawda wszystko powoli rusza z kwiatami ale jest strasznie sucho, muszę róże podlewać. Wolałabym by padało - przynajmniej nie miałabym kłopotów z innymi roślinami.
Kilka z kwitnących róż:
Nevada:
Pierwszym kwiatem zakwitła Queen of the Musk
Róża żółta ''Bicolor'' pół krzewu ma kwiaty w barwie pomarańczowej, a drugie pół ma kwiaty żółte, czekam na pierwsze kwiaty:
W międzyczasie zbierałam Bobbiego Jamesa który w tym roku też ma bardzo dużo kwiatów.