Ja się też bez bicia przyznaję , że ostatnio rzadziej zaglądam , na forum a to z racji tego iż troszkę na działeczce ,
okna też aż się prosiły aby je umyć.
Wszystko po troszku i już znów zastaje mnie noc , ale damy radę.
Renatko - To prawda wiosna w prost imponująca , chwile spędzone na świeżym powietrzu napawają niesamowitą energią.
Świat budzi się do życia w zaskakującym tempie , aż się sama zastanawiam czy to dobrze ?
Czy może to cisza przed burzą , chodzą jakieś pogłoski że śnieg ma spaść.
Ile z tego prawdy czas pokarze oby tylko zima za bardzo nie szarżowała.
Aniu - Tak jak już wyżej pisałam wiosna aż miło , ale czy wiosenne spory z zimą nadal będą dla nas tak łaskawe wszystko się okaże.
A co do samopoczucia raz jest gorsze , raz lepsze. Ale nie jest najgorzej.
Słoneczko rekompensuje , spadki energii i gorszego samopoczucia.
Iwonko - Zgadza się przygotowania do Wielkanocy małymi kroczkami , ale nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.
Nie wszystko wychodzi tak jak bym chciała , ale człowiek się uczy całe życie.
Ważne są chęci , prawda ha ha
Paulinko , Beatko - Fajnie że wam się podoba , ściskam !!!

Bozuniu - Witam u mnie

Malgolinko - Kula - niestety aż takich zdolności to niestety nie mam. To prezent od męża na urodzinki , dostałam ją już we wrześniu ale dopiero teraz wyniosłam na stałe na działkę. Zimą była w domku i cieszyła moje oczęta

Dziękuję wszystkim odwiedzającym , i przepraszam za mniejszą bytność na forum ale tak to już jest.
Nie zawsze starcza czasu na przyjemności !!!
Miniony weekend miną pracowicie , zwłaszcza niedziela. Mój eM spisał się na medal , wykopał rów w którym poprowadził prąd do zielonego zakątka.
Dzięki temu uruchomiliśmy , małe ciurkadełko mojego pomysłu. Kiedyś mąż przywiózł starą wannę , na początku chciałam ją obsadzić kwiatami , jak już kiedyś na forum widziałam.
Ostatecznie jest wypełniona wodą a z konewki którą już znacie ciurka sobie woda , jestem szczęśliwa gdyż zawsze chciałam mieć choć namiastkę oczka wodnego w swoim maleństwie i się udało.
Oczywiście , jeszcze jest przy nim wiele do zrobienia , zawłaszcza takiej kosmetyki a raczej oprawy. Czyli - mam plan z jednej strony i z drugiej strony wsadzić Clematisy.
Ale to dopiero jak do mnie dojadą i oczywiście lilie ale to również jak przyjadą. Mam w planach obsadzenie jej całej - czyli wanny lawendami ale one u mnie zbyt dobrze się nie czują i po pewnym czasie od wsadzenia marnieją.
Chyba że macie może inny pomysł na tą otoczkę , rozważę każdą propozycje.
Natomiast za tym płotkiem , za mini fontanną będą wsadzone 4 róże jak na razie. Jedna jest już zamówiona , w zasadzie zamówione są 4 ale na trzy z nich mam już inny plan.
Więc jestem zmuszona dokupić jeszcze 3 sztuki , ale to jeszcze muszę pomyśleć jakie ???
W zasadzie to już można powiedzieć że wiem jakie tylko te które mi się podobają , nie kosztują 10 zł , a z funduszami to różnie wygląda będę musiała chyba troszkę poczekać.Teraz pokarzę kilka ostatnich zdjęć.
Na pierwszy plan wyżej wspomniane ciurkadełko



I jeszcze jelonek który obecnie pomieszkuje w ogrodzie.

I jeszcze takie tam .......


W szeregu zbiórka !!!!!



