Wiosna...tuż, tuż w wiejskim ogrodzie

[ewamaj66]

U mnie sypie, w dodatku robi się coraz zimniej

[madorka]

Marysiu
kłania się skrytoczytacz
tak mnie zaciekawiło to wyplatanie koszyków, że nie bacząc na lodowatą wodę dopłynęłam wczoraj do wyspy
koszyczki suuper
Emanujesz Marysiu taką pozytywną energią, że na pewno będę tu wracać
oczywiście jeśli pozwolisz
Pozdrawiam

[Maska]

Renatko u mnie też snieg leży, ale ubrałam wysokie buty i gałęzie można obcinać
Justynko i dobrze wracaj co u Ciebie na działeczce czy już coś wyjaśniło się z budową? a może już coś stoi?
Iwonko a nie możesz wciągnąć wiaderka do garażu albo do miejsca gdzie nie spada temperatura poniżej zera? Może dziewczyny się wypowiedzą co do moczenia w wodze, mnie pani od róż powiedziała że parę dni 3 -4 mogą stać.
Elu nie bardzo wiem o czym mówisz dlaczego miałabyś narozrabiać? w szczegółowych sprawach pomożemy jest też grupa moderatorów bardzo pomocna. A pokazać masz co, bo nieraz widziałam Masz dużo kwiatów a i zdjęcia też
Ewuniu majowa wyrazy współczucia

-- 20 mar 2013, o 17:16 --

Madorko Droga jak widzisz lubię wszelkie nowości jestem zodiakalny Bliźniak i lubię również poznawać nowych ludzi, bardzo mi będzie miło gościć Cię u siebie, witam Cię i zapraszam czuj się jak u siebie

[ElleBelle]

To Marysiu jesteś już szczęśliwa,że popracowałaś w ogrodzie a weszłaś do niego Bo u mnie jest dużo śniegu Ja niestety popatrzyłam tylko przez okno na słoneczko ,ale tak się czuję że nie mam ciągot jeszcze a i nie wiem co bym w tym śniegu robiła

[MaGorzatka]

Gosiu to jest lewizja!

Marysiu, a czy to jest to samo, co telewizja? (eee... chyba za ładna) Ja się nie znam, bo już z 5 lat nie mam telewizji...

Dziś wsiadłam w mieście do autobusu, już tego miejskiego, żeby dojechać do pracy, a tam 2 koleżanki i kolega z mojej szkoły. I tak patrzy jedna z nich za okno i już usta otwiera, żeby coś powiedzieć, a ja na to szybko: nawet nie próbuj! I zrozumiała i nie rozmawialiśmy w ogóle o tym białym na "ś", tylko o lipcowym wyjeździe do Hiszpanii!

[Maska]

Eluniu nie ma się do czego spieszyć. Ja czułam, że rdzewieje w domu i musiałam coś zrobić, bo czekała jabłonka do przycięcia. Zaznaczył mi Michał co mam obciąć i bałam się, że zapomnę. Niestety nie wszystko obcięłam, bo na drabinę na tym sniegu bałam się wejść. Jakoś zobaczyłam się jak spadam Niestety białego jeszcze pełno
Gosiu coś mają ze sobą wspólnego bo jedna i druga zmarniała, z tym że tak moja do końca, a ta druga jeszcze ma Rok w ogrodzie, który oglądam . I o czym tu, o czym tu ..... nie ma o czym

[ewamaj66]

Udało mi się prawdopodobnie uśmiercić siewki begonii stale kwitnącej, która mi wzeszła. Białe mnie jednak tak męczy, że stratą siewek się nie zmartwię. Zresztą nowe jakieś wychodzą

[Maska]

Ewa Ja też jedną z dwóch albo uśmierciłam albo była nieboszczykiem! mam na dzieję , że ta druga to ta co mi się podobała bardziej

[reniusia20]

No Marysi dzisiaj pogoda po prostu nas rozpieszczała na całego to słoneczko ! heh...ale żeby już tak zostało a tu straszą takimi prognozami
No proszę jak ostro do roboty się wziołaś !

[ewa w]

Marysiu czytam, że juz się plażowałaś dzisiaj ale tylko jedno zdjęcie z tak pięknej pogody
Zaczęłaś już sezon wiosenny przycinając gałęzie - powodzenia

[KDanuta]

Ja jeszcze jabłoni nie obcinałam, może jutro jak będzie słońce,
chociaż mam obawy bo zapowiadają na sobotę duże mrozy,
i co tu robić?

[survivor26]

Maryś, widzę, że Cię słoneczny entuzjazm poniósł Ale to chyba tak teraz będzie, że trzeba będzie wylatywać galopem na ogród i z dobiegu robić, jak się słonce na chwilę pojawi

[iwonaPM]

Iwonko a nie możesz wciągnąć wiaderka do garażu albo do miejsca gdzie nie spada temperatura poniżej zera? Może dziewczyny się wypowiedzą co do moczenia w wodze, mnie pani od róż powiedziała że parę dni 3 -4 mogą stać.

róże w wiaderku na razie stoją w domu , boję się tylko że jak je posadzę i przymrozek chwyci to nic z nich nie będzie

[Maska]

Reniu po prostu musiałam, jak zobaczyłam to słońce, a jeszcze okazało się że jest ciepło....
Ewciu bo na pozostałych zdjęciach wyszło za dużo tego na dole ....
musiałam pobrać zrazy a to już ostatni dzwonek!
Danusiu stale coś, jak nie śnieg, to deszcz, to znowu mróz co ma być to będzie !
Pat no poniósł, ale zrobiło mi się jakoś lżej na duszy, że już nie czekam tylko działam. Chociaż przyznaję, że prognozy mnie przerażają
Iwonko róże po posadzeniu kopczykuje się wysoko i tak chyba na dwa tygodnie, no to Ty rozgrzebiesz kopczyk jak obawy przejdą i przymrozków już nie będzie. Poradzą sobie, a widziałam śliczne róże kupiłaś

[zwkwiat]

Marysiu, ale jesteś dzielna, nas też czeka cięcie jabłonki, ale mąż się nie garnie, pewnie muszę zacząć to dalej już pójdzie.
Podziwiam Cię za to że zabrałaś się do szczepienia. Powodzenia życzę.