Sukulenty raflezji cz.2
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Oj, to ja swoją też muszę pogonić.
Nie podlewać wcale, chociaż ma pędy jeszcze zielone? A jak przechowujesz bulwę?

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Jeśli ma jeszcze liście, to celowo nie zasuszaj. Ona sama zdecyduje, kiedy ma to zrobić. Moja bulwa jest w tej samej doniczce, co była, trzymam na sucho bez podlewania w chłodnym (ok 15 stopni) miejscu i bez światła prawie. Jak zobaczę zielony kiełek, to wyniosę na parapet południowy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Sukulenty raflezji cz.2
To znaczy, że nie przesadzasz jej na wiosnę do świeżego podłoża? Podpytuję, bo swoją zamierzałam wiosną przesadzić, a to moje z nią początki. 

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Nie Elu, nie przesadzam. Ma podłoże przepuszczalne - piaszczyste i wyjałowione.
Ale to jest już stara roślina. Gdy była młoda, to stymulowałam jej wzrost tez miedzy innymi przesadzając do lepszej ziemi.
Teraz zupełnie nie zależy na przyrostach, więc nic nie robię.
Ale to jest już stara roślina. Gdy była młoda, to stymulowałam jej wzrost tez miedzy innymi przesadzając do lepszej ziemi.
Teraz zupełnie nie zależy na przyrostach, więc nic nie robię.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Sukulenty raflezji cz.2
A, tak "na oko", jaką średnicę ma bulwa Twojej sinningii?
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Sukulenty raflezji cz.2
W poprzednich wątkach widziałem ze masz Faucarie. Czy może udało się wypraktykować jakieś sposoby na wcześniejsze kwitnienie? Moja jakiś na złość kwitnie akurat wtedy kiedy trzeba już chować i mimo że ma słońce to pogoda nie pozwala na pełnie otwieranie się kwiatów...no bo tak to bywa w listopadzie. A pamiętam z jak ją dostałem to kwitła pod koniec lata....
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Prawdę mówiąc nigdy się nad terminem ich kwitnienia nie zastanawiałam.
Faktycznie, mają kwiaty w październiku i listopadzie, ale jakoś zawsze znajduje się parę słonecznych dni i kwiaty się otwierają.
Przyznam, że moje faukarie stoją w pełnym słońcu od maja i chyba kwitnienia się nie da przyspieszyć. Choć może w latach cieplejszych i z większym usłonecznieniem...kto wie?
Faktycznie, mają kwiaty w październiku i listopadzie, ale jakoś zawsze znajduje się parę słonecznych dni i kwiaty się otwierają.
Przyznam, że moje faukarie stoją w pełnym słońcu od maja i chyba kwitnienia się nie da przyspieszyć. Choć może w latach cieplejszych i z większym usłonecznieniem...kto wie?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Moje sztuka zaczyna się mnożyć i teraz już są 3 i raczej nie osiągnie tak szybko rozmiarów jakie tutaj w wątku widziałem.... Też trzymana w pełnym słońcu i właśnie się zastanawiam czy np wcześniejsze przeniesienie na ciemniejsze stanowisko bardziej w cień nie wymusi kwitnienia? Coś jak dzieje się z grudnikami..... czy tak samo jak działo się z moją crassulą w deszczowym i chłodnym sierpniu....
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Zdecydowanie Twoja kolekcja staje się od dzisiaj moją ulubioną 

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty raflezji cz.2
- odwiedzam i czytam wszystkie wpisy o tej pięknej kwitnącej roślinie z kaudexem, żeby doszukać się przyczyn dlaczego moja w sezonie 2012 po wybudzeniu z zimowego spoczynku, wykształceniu trzech pędów, zaczęła stopniowo ale systematycznie od maja 2012 tracić na wyglądzie. Łodygi zamiast wzrastać, rozwijać się zaczęły kurczyć się, obumierać, a jej bulwa stopniowo ale systematycznie kurczyła się, aż zrobił się mały, bardzo twardy (średnicy ok. 4 - 5 mm) "brązowy niekształtny kamyczek" - nie dawał żadnych oznak wybudzania się - wzrostu, tylko zmniejszał swoje rozmiary. Przypuszczam, że została zaatakowana przez jakąś chorobę lub szkodnika, którego nie rozpoznałem. Jeżeli spotkam ofertę sprzedaży tej rośliny, to jeszcze raz spróbuję, może będziemy bardziej ze sobą "współpracować", posadzę w bardziej żyzne przepuszczalne podłoże.Iwonko, a jak tam Twoja rechsteineria leucotricha?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Przyznam Ci Mietku, że moja obecnie zimuje. Jest jakby zasuszona, bez liści i ...nie wiem, czy się obudzi.
Jakoś mi tak nieciekawie wygląda. Mam nadzieję, że nie przekształci się w taki "kamyczek" jak u Ciebie.
Jakoś mi tak nieciekawie wygląda. Mam nadzieję, że nie przekształci się w taki "kamyczek" jak u Ciebie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty raflezji cz.2
Najgorzej, że kaudex u mojej rośliny w początkowej fazie wyglądał na bardzo zdrowy, nawet roślinka wytworzyła trzy nowe młodziutkie przyrosty, na których widać było młodziutkie pąki kwiatowe. Niestety w krótkim czasie zaczęły marnieć. Podejrzewam jeszcze, że jedną z przyczyn mogło być żerowanie przędziorków, których to pajęczaków nie znałem i mogłem nie rozpoznać. Nie mam pojęcia czy na tych roślinach żerują przędziorki i czy mogą "uśmiercić" roślinę.
Żeby nie zaśmiecać Twojego wątku moimi fotkami, podaję odnośniki jak wyglądała moja roślina: 02.2012, 03.2012, a na tej fotce pierwsze objawy zbliżającej się choroby. Od tego stanu rośliny, było już tylko coraz gorzej, aż do unicestwienia rośliny. Nie mogłem odszukać tak na szybko, fotki jak wyglądała roślinka - jej kaudex w ostatniej fazie obumierania.
Żeby nie zaśmiecać Twojego wątku moimi fotkami, podaję odnośniki jak wyglądała moja roślina: 02.2012, 03.2012, a na tej fotce pierwsze objawy zbliżającej się choroby. Od tego stanu rośliny, było już tylko coraz gorzej, aż do unicestwienia rośliny. Nie mogłem odszukać tak na szybko, fotki jak wyglądała roślinka - jej kaudex w ostatniej fazie obumierania.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V