Marysiu
Ciekawe, że niskie astry najdłużej kwitną u Ciebie
W starym ogrodzie niskie słabo mi kwitły, tam była za lekka ziemia, często przesychająca.
Je co jakiś czas trzeba przesadzać i odmładzać bo są żarłoczne
Marysiu jakie kolory masz a. nowo belgijskich ?
Jacku
Dzięki
Chyba w tym wielkim naczyniu chleb rozczyniali, coś Stefan przebąkiwał a On wszystko wie
Zna to siedlisko na wskroś bo to jego rodzina.
Dzieża , kastra ciężka jak diabli, ledwo z synem ze strychu wytaszczyliśmy a w zasadzie zwaliliśmy z rachitycznych schodów narażając się na odcięcie od cywilizacji i całą chałupę na szwank
Mam sentyment do rudbekii, zawsze była w ogrodzie dziadków, sama się siała i to strasznie wysoka.
Geniu
Takich ciemnych , jak u Ciebie nie mam, wiec się cieszę bardzo że nasionka dla mnie pozbierałaś

Po za tym z nimi nie wiadomo, może nic nie być na następny rok.
Czasami są jednoroczne
Muszę Wam napisać o mojej wyprawie do marketu Opji
Będzie to trochę antyreklama ekhmmm.
20 km jechałam. Dowiedziałam się, że w innym jest wyprzedaż, do tego nie mogłam się dodzwonić.
No i co ujrzały moje oczęta ?
Cebulki w koszyczku - wybrałam coś tam, nawet botaniczne tulipany. po 89 gr.
W zeszłym roku był cały regał
Iglaki miały być po 5 zł, hmm
Były modrzewie szczepione na pniu po 29, wzięła bym lecz z autobusu i kolejki by mnie wyrzucili z takim rosłym drapakiem
Marne resztki, zasuszone, wybrałam jagodę ameryk. za 5 i różę ,, Dame de coeur '' w woreczku.
Pan ustawiający nowe iglaki zapytał czy w czymś pomóc, spytałam o wyprzedaż
Okazało się, że żadnej nie ma. Wzięłam różę sztamową w woreczku, pytam ile ? 35 zeta.
Za 35 to mogę sobie kwitnącą w donicy kupić latem
Pan zapytał szefa czy mi przeceni ...a ten powiedział , że musi całość przecenić...
Powiedziałam , że i tak to wszystko wyrzucą, pan, że on własnoręcznie będzie wyrzucał...
Szefostwo głupie i skąpe...
Nie pojadę tam raczej w najbliższym czasie
