Marzenko,przecież mówiłaś,że masz dużo czosnków,jescze mnie poraczałaś nimi na przyszły rok?U mnie tylko ten jeden i mam dwa takie inne z agry z ubiegłego roku.Co roku kupuje w biedronce te zwykła żółte i nie mam ani jednej sztuki,nie lubią mnie po prostu.
Uploaded with
ImageShack.us
Dorotko,to zwykła paproć leśna.Kiedyś znajomi likwidowali u siebie,bo prawie wszystko betonuja,zostawili maleńki kawałek na iglaki,co dla mnie jest niezrozumiałe,ale ich wybór, i dostałam duzą kępę.W donicach lubi przemarzać paproć,ale tak szybko w gruncie się rozłazi,że jest z czego dosadzać.
Uploaded with
ImageShack.us
April,ja w tym roku podejdę ostatni raz do żółtych czosnków,które są podobno bezproblemowe,a na ogromne ilości sadzonych nie mam zadnego.Dostałam tez od kogoś nasionka,zobaczymy czy wzejdą,ale pewnie zakwitna po kilku latach.
Co wnetrz to każdy wie najlepiej w jakim otoczeniu dobrze sie czuje i tak sobie urządza.Trudno,zeby wszyscy zyli na wyobrażenie jednej osoby ,bo byłoby to bardzo nudne.Jest taki wybór w tej chwili wszystkiego,tylko żeby kasa była na to.
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us