Zosiu, a może Podasz taką listę chryzantem, co mniej o nie trzeba dbać. Tzn. nie wymagają kilkukrotnego cięcia, są bardziej wytrzymałe na choroby i bardziej odporne na suszę. Coś w formie "przepisu" dla zapracowanych, tzw. "łatwiejsze" odmiany.
U mnie zima w pełni, chryzantemy mają kołderkę nawet 50cm śniegu, bo z dachu spadł na skalniak...
I tak się zastanawiam, czy odpowiednie odmiany u Ciebie zamówiłam.
Waham się, czy przeżyją w górach
