Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....

[reniuniek]

Janusz, samosiejki jodły i świerków
Jakie ty masz skarby u siebie aż głowa boli !!!
Fotki super.
życzę udanego spotkania!!!!!!

[Miiriam]

Purple będzie do sprzedaży ? to ja się piszę

I w ogóle to idę spać, bo mam dołek ogrodowy .. bo siedzę dziś w Waszych ogrodach i widzę ... że mój jest o jakiś miesiąc do tyłu.. róże zakwitły 2 , powojnik 1 kwiat, wiciokrzewy żadne, funkie żadne, naparstnice żadne, Hortensje żadne, ostróżki żadne ... a To wszystko w waszych ogrodach już kwitnie ....

Czyżby ogród miał takie zaległości jak właścicielka ?

Czekam na fotki ze spotkania.

[drozd]

Renatko. W tym miejscu był ugór a że było mokre lato a wcześniej wysyp nasion szczególnie jodły na efekt długo nie trzeba było czekać. Nasiało się po całym ogrodzie. Dużo padło pod ostrzami kosiarki a tę część zostawiłem sam nie wiem po co. Do lasu nie wywiozę bo i tak zjedzą sarny.Może ktoś się skusi i weźmie na swoją posesję.

Bernsdetko. Niestety "Purple Majesty" to jednoroczna trawa i trzeba ją sobie wyhodować. Wysyłałem nasiona zainteresowanym.
Piszesz,że u że Ciebie opóźnienie w ogrodzie. Będziesz się za to cieszyła dłużej

Jesteśmy już w domu. Trochę zmęczeni,bo jak tylko wyjechaliśmy od Joli zaczął padać deszcz i lał do samego domu czasami tak intensywnie,że wycieraczki nie były za bardzo skuteczne. Do domu dojechaliśmy w samą burzę. Spotkanie wspaniałe a ogród pokażę tylko fragment, bo mój za bardzo zblednie. Podobała mi się rzeźba ogrodu. Z przed domu gdzie była uczta ogród widać jak na dłoni albo jak z lotu ptaka Przemili gospodarze wraz ze swoimi pociechami urządzili wspaniałą ucztę.
Wielkie dzięki im za to..
...a oto fragment ogrodu:

[reniuniek]

Januszu to ja przygarne je chętnie,, bo musze obsadzić tył ogrodu

[jola1]

Januszu i Krysiu wielkie dzięki

[IWONA1311]

Januszu, Krysiu bardzo miło było mi Was poznać, teraz jak już znam właścicieli ogrodu to dużo fajniej się po nim spaceruje. (Nie) dziękuję za roślinki i pozdrawiam.
Ja dostałam nasionka trawy Purple Majesty od Kasi ale u mnie jakoś tak dziwnie rośnie już wypuściła trzycentymetrowe kłoski i tak stanęła w miejscu. Zaraz wstawię u siebie jej zdjęcie, muszę tylko wyskoczyc i cyknąć...

[drozd]

Renatko. Oddam chętnie wszystkie ,bo mam z nimi tylko kłopot. W tym roku mają bardzo ładne przyrosty.
Zaznaczam, że ja ich kopał i pakował do wysyłki nie będę - odbiór osobisty.

Jolu. To my mamy za co dziękować. Szkoda tylko,że przyjechaliśmy tak późno i nie ze wszystkimi porozmawialiśmy. Mam nadzieję,że nadrobimy to u mnie na spotkaniu.

Iwonko. My też cieszymy się z poznania Ciebie. Szkoda,że nie wiele rozmawialiśmy. Czas szybko uciekł a jeszcze w dodatku nasz późny przyjazd nie sprzyjał dłuższym rozmowom.
Nie znam się na odmianach traw ale wydaje mi się,że Twoja jest inna. Dostałem w ub. roku nasiona z All.jako gratisy do zamówienia właśnie takiej trawy. Wykłosiła się jeszcze w doniczkach


Zrezygnowałem z jej uprawy w ogrodzie by nie zapyliła mojej odmiany.

...która kłosi się późno i żeby otrzymać nasiona to trzeba wysiewać ją już w pierwszych dniach lutego, bo przy późniejszych wysiewach będą kłosy puste.

[IWONA1311]

Janusz ja nasionka tej trawy mialam od Kasi - Nirali, a ona mówiła że dostała je od Ciebie, więc może moja się po prostu zbuntowała Co do spotkania u joli to faktycznie nie mieliśmy okazji za bardzo porozmawiac ale mam nadzieję że jeszcze nie raz spotkamy się u kogoś w ogrodzie, może uda mi się przyjechać do Was.

[nirali]

Iwonka faktycznie ma nasionka trawy podarowane przeze mnie ale ja znowu otrzymałam je we wcześniejszym sezonie od Ciebie Januszu...pamiętasz spotkanie w dworku i dzielenie trawki Jagusia robiła porcyjki dla każdego a jaki przy tym był ubaw to pamiętam do dzisiejszego dnia

[drozd]

Wracam po tygodniu w lepszym nastroju dzięki słoneczku i ciepłu. Potworny tydzień wreszcie minął, może poprawi się nastrój. Nie cierpię deszczu wiatru i zimna więc tydzień ten był dla mnie koszmarem. Nawet tu na forum nie zaglądałem.

Iwonko Przepraszam ale to wszystko przez nasz późny przyjazd. Zapraszam do mnie obiecuję,że na pewno porozmawiamy.
Co stało się z trawą nie mam pojęcia- taki mi numer wykręciła.... to nie fer.. ode mnie wszystko rośnie dobrze.....w zasadzie

Kasiu. Wygląda na to,że to moja wina ale ja naprawdę nie żałowałem . Pamiętam to spotkanie choć nie wszystkich uczestników. A jaki numer był z trawą. Miałem odsypać sobie ale szybko przed wyjazdem zapakowałem i na spotkaniu oddałem w Jagusi ręce. Wiosną gdy przyszła pora siania a nasion nie ma i przypomniałem sobie,że nie odsypałem. Na szczęście kłosy trawy rozcierałem w kotłowni więc co nie co rozsypało się tu i ówdzie. Zmiotka i penetracja wszystkich zakątków przyniosła efekt i już było co siać.

Wczorajsze zdjęcia w przerwach koszenia trawy:

















Pierwsze kwiaty liliowców







Parzydło leśne








Róże

[Miiriam]

Ależ bogactwo roślin i kolorów...

Róże już takie .. rozwinięte... moje w pojedynczych egzemplarzach na razie

Widać, że kochasz rośliny a one Ciebie

[e-genia]

Janusz widzę że u Ciebie tez już liliowce nie które kwitną , czy te odemnie maja tez kwiatostany?

A róże wspaniałe , pięknie Ci kwitną u mnie większość wymarzła nawet te które miałam 10 lat przywiozłam je ze starej działki.

Genia

[IWONA1311]

Januszu nie masz za co przepraszać na spotkaniu było tyle osób że nie sposób było ze wszystkimi porozmawiać. Jak zwykle pokazujesz piękne rośliny, róże u Ciebie są cudne ale mnie jak zwykle najbardziej spodobała się hokus pokus Tak się jeszcze zastanawiałam czy może ta trawa taka jest dlatego że ja popikowałam za gęste kępki bo chciałam mieć od razu duże kępy? Ale i tak sa ładne a nasionka jeszcze mam więc na drugi rok też będą

[reniuniek]

Januszu u ciebie już liliowce kwitną u mnie jeszcze wszystkie w pąkach
Róże masz piękne, a na pniu
Pięknie i kolorowo u ciebie.

Ciesze się, że pogoda już się poprawiła. U mnie dzisiaj upał 34 stopnie
Spokojnej nocki

[Helios]

"Napasłam oczy" widokiem kwiatów w Twoim ogrodzie. Wszystko kwitnie u Ciebie z dużym wyprzedzeniem w porównaniu do mnie.
Róże przepiękne, a Hokus Pokus zjawiskowa.
Pocieszam się, że u mnie za parę lat też będzie kolorowo, choć takiej bujności roślin u siebie pewnie nigdy nie osiągnę.