Zytko jak pięknie jest u Ciebie śnieg okrył wszystko..bajka...
..wnusia ma przyjechać wspaniale już wiem jak Ty szalejesz...
jak ten zamiokaktus z kwiatami...
Zytko. ...to my dziękujemy,że nie ominęliście nas. Czas teraz nie sprzyja odwiedzinom więc każda taka wizyta jest mile widziana.
Zasypało Was równo podobnie jak u nas. Też miałem co odśnieżać.
Przyznam,że czuję się po części odpowiedzialny za ten niefortunny zakup Jodły, bo Was naprowadziłem na ten sklep. Mogłem się domyśleć,że korzenie są podcięte ale do tego stopnia to nie spodziewałem się.
Mamy nadzieję,że choć na chwilę wstąpicie będąc znowu w Zamośćiu.
Zutuś zimy a raczej za jej przyczyną pięknych widoków tylko pozazdrościć.U mnie też śnieg leży ale zdeptany przez psiaka i już stracił na wyglądzie.
Wyobrażam sobie jaką masz radość w serduchu na wieść że święta spędzicie w powiększonym gronie
Zytko widzę że i u Ciebie ładna kołderka puchowa leży w ogrodzie, u mnie dzisiaj znów pada śnieg więc znów będzie więcej i pewnie trzeba będzie znów wyjść z łopatą na odśnieżanie...
Ja mam dwa zamiokulkasy ale u mnie żaden jeszcze nie kwitł, choć mają już po kilka lat, ale to może dlatego że są poupychane na komodach żeby mały ich nie maltretował...
Zytko jakie śliczne aniołki pokazałaś...a ja lubię kolorową choinkę taką wesołą... bo biała niby dostojna i ładna ale jest zimna...przepraszam chyba Ciebie nie uraziłam...
Zytko...aniołki jedne i drugie bardzo ładne. Nigdy takich robionych na szydełku nie miałam, widzę czasem w sprzedaży i bardzo mi się podobają. Swego czasu ubierałam natomiast choinkę na biało..mnie się taki zestaw bardzo podobał zwłaszcza gdy nie było śniegu na dworze. . W tym roku dla odmiany będzie troszkę inaczej...wszystko się kiedyś opatrzy. Przesyłam
Zytko, piękna i spokojna jest biała choinka, ale mój Piotrek mówi, że z nazwy ma być kolorowo, bo przecież się mówi, że coś jest jaskrawe i ozdobne jak choinka. I tak co roku mamy miszmasz.
U nas też choinka kolorowa moi chłopcy kategorycznie sprzeciwiają się jednokolorowej.
Zytko bardzo się cieszę że aniołki dotarły w dobrym stanie- przynajmniej tak widać na zdjęciu.
Ucałowania dla Kazia i niech się nie przemęcza z tym odśnieżaniem bo na dwie szufle to może nie wytrzymać.
Aniołeczek śliczny i musisz być w siódmym niebie tak samo i dziadziuś czyli mąż babci Niech sie zdrowo chowa Zytuś zdróweczka w Nowym roku także dla rodzinki
Witaj Zytko..jednego posta już mi wcięło, ale ja nie o tym . Ja o tym ślicznym aniołeczku, przepiękna kruszynka. Dziadkowie szczęśliwi a i rodzice także. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku..Jagoda niech się zdrowo chowa.