Witajcie kochani
Ależ mam tyły!

Na dodatek nie usprawiedliwię się pracą w ogrodzie, bo nic tam nie robię. U mnie panują teraz dla odmiany upały. W takich warunkach plamistość na różach szaleje. Niektóre zapewne za miesiąc będą bez liści
Nie było mnie tu trochę, bo wzięło mnie na oglądanie starych westernów i kryminałów z młodym Clintem Eastwoodem (czyli 40-letnim) :P :P :P .
Grzesiu - dokładnie tak: może się rozwinąć w tę lub tamtą stronę, to bardzo wygodne, kiedy roślin przybywa.
Klein dość szybko przyrasta, po 2, 3 sezonach robi się już zgrabna kępa.
Beato - opowiadasz mężowi o panu Radziulu?

To znaczy że Twój M jest już zaangażowany mocno w sprawy ogrodowe, skoro kojarzy Radziula...
Pomysł z prezentem książkowym popieram oczywiście, aczkolwiek wiesz, że jest kilka książek...
Dla mnie to akurat zalatuje lekko skandalem, że dopiero po tylu latach Maja zawitała do niego. Ale najpierw pewnie musieli pokazać wypasione ogrody projektowane przez znane firmy
Ewo - a nie ma za co

Kiedy się ma pomysł, to reszta to już pestka. Najgorzej kiedy nie ma się żadnej koncepcji i się człowiek męczy.
Kasiu - no i jak Ci się podobają? Mnie ta książka absolutnie pochłonęła.
Klaryso - Beata dała dobry przykład

, jego książki są naprawdę świetne i warte polecenia!
A programu nie wiedziałam. Może to można gdzieś w necie zobaczyć? wiem, że fragmenty na pewno były na youtube.
Krysiu - on uprawia ogórki? Nic o tym nie wiem

chyba jakoś nie chciałoby się mi bawić w warzywa w doniczkach.
Sylwano - dobrze że podałaś godziny, może ktoś się dzięki temu załapał na program. Ja pewnie w tym czasie znowu oglądałam Clinta
Wiesiu - jaki tam one wyszukane. Świecznice to już dość pospolite byliny. Dziwne, że nie chcą Ci rosnąć. Nie mam z nim i kłopotów.
100krotko - świecznica najlepszy efekta daje w kępie, kiedy jest jeden kwiatostan, to faktycznie go nie widać, ani nie robi wrażenia.
Może w pewnym sensie sierpniowy ogród działa na intelekt, bo tak bardzo mi się nie podoba, że tylko myślę, co tu zmienić i ulepszyć
Marysiu - żurawki mi się podobały zawsze, aczkolwiek nie szalałam za nimi. Teraz jednak nawymyślali tyle nowych i pięknych odmian, że trudno się im oprzeć. Poza tym dobrze mieć byliny ozdobne z liści.
Majko -Elfka jest u mnie drugi sezon, rośnie oczywiście w gruncie. Nie bawię się w donice. Z tego co widzę, to pnąca nigdy nie będzie, ale mnie to nie rusza. Różę kwitną...no oszczędnie

Nie ma specjalnie czego pokazywać.