Jola,Grażka....zawsze ją opatulałam,ale i tak mi kiepsko rośnie.....dopóki jest mała to wolę nakryc....
a to drugie to kalina wonna.....jak zobaczyłam ilośc pąków i jakie duże

no przecież by to w mig mróz ściął
Grażynko-fajna gazetka,...jeszcze jej nie widziałam....popytam....
Dorotko-oj zimno,zimno....jak ja zimna nie lubię

ja z Karaibów jestem
Ola....zeby to zagrzanie bokiem Ci nie wylazło....TY lepiej uważaj
Terenia....naj...to oszronione żurawki....jak im tak nie zimno
