
Przydomowy ogród Grześka cz. 7
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
wspaniały ogród, tyle roślin mnie w nim zachwyca, zaznaczę sobie wątek żeby nie trzeba było w gąszczu innych szukać 

Rysiek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu, zgadzam się z Tobą, że pewnego dnia i Genia nie oprze się trawkom
Ja też długo się broniłam, a tymczasem rabata trawiasta stała sie faktem
Twój dziwaczek już kwitnie? Ciekawe czy moje w tym roku też się wysieją...

Ja też długo się broniłam, a tymczasem rabata trawiasta stała sie faktem

Twój dziwaczek już kwitnie? Ciekawe czy moje w tym roku też się wysieją...
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Jacek, teraz wszystko jasne
, myślałem, że kopałeś ją z innego powodu, uspokoiłeś mnie 
Ryszard, pochlebia mi to co napisałeś, ale jest wiele innych wątków w których znajdziesz o wiele więcej
Dalu, też tak myślę, wszyscy się przez jakiś czas opieramy niektórym roślinom, a potem nagle coś w nas pęka ;)
A dziwaczek już kwitnie dlatego, że nie jest z nasionek tylko z wykopanej jesienią karpy i przechowany przez zimę tak jak dalie


Ryszard, pochlebia mi to co napisałeś, ale jest wiele innych wątków w których znajdziesz o wiele więcej

Dalu, też tak myślę, wszyscy się przez jakiś czas opieramy niektórym roślinom, a potem nagle coś w nas pęka ;)
A dziwaczek już kwitnie dlatego, że nie jest z nasionek tylko z wykopanej jesienią karpy i przechowany przez zimę tak jak dalie

Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Bracik - żółta jeżówka pięknie Ci kwitnie, mam nadzieję że niebawem dołączą do niej kolejne "smakowe"



- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiek zdjęcia wysmakowane i podkreślające piękno chwili (krople na pajęczynach)
Co to za kwiatki na pierwszym planie ostatniej fotki? Penstemon?
Uniola, to bardzo "grzeczna" trawa - nie rozłazi się i zdrowo rośnie, a kłosy zostawiam do wiosny, bo mi się podobają, aż same zaczynają się łamać.

Co to za kwiatki na pierwszym planie ostatniej fotki? Penstemon?
Uniola, to bardzo "grzeczna" trawa - nie rozłazi się i zdrowo rośnie, a kłosy zostawiam do wiosny, bo mi się podobają, aż same zaczynają się łamać.
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Jacku, dzięki za miłe słowa 
Co do rośliny o którą pytasz to Phygelius aequalis, roślina spokrewniona z fuksją.
Już cieszę się na kłosy unioli, powoli się ukazują

Co do rośliny o którą pytasz to Phygelius aequalis, roślina spokrewniona z fuksją.
Już cieszę się na kłosy unioli, powoli się ukazują

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu nie skusze się na trawki , słowo harcerza , musieliby wymyśleć na prawdę jakieś bardzo kolorowe cudo i żeby jeszcze zima nie wysychała
Widzę u Ciebie cyklamena , ja jakoś do nich szczęścia nie mam.
Genia



Widzę u Ciebie cyklamena , ja jakoś do nich szczęścia nie mam.
Genia
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Geniu, są i zimozielone np wiele turzyc nie zasycha na zimę, a zdobią równie dobrze jak i te co zasychają ( wiele w tym uroku) i dziwię się ludziom, którzy potrafią wyciąć wszystko już na jesieni, no ale widocznie lubią klepisko w ogrodzie zimą
:-P

Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Piękny masz ogród.
Nie wiem jak to się stało, że dotąd Cię nie znalazłam. Będę tutaj częstym gościem. 



Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- dzieci2
- 200p
- Posty: 278
- Od: 20 lip 2011, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Wrocławia
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Strasznie mi się podoba to co widzę na ostatnim zdjęciu (jak na wszystkich) takie przemieszanie form,kształtów,kolorów - to jest to
Asia

Asia
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu super, że chwasty u Ciebie już nie mają miejsca
Widoczki jak zwykle cudowne, Misiek zawsze wspaniale pozuje, a ostatnia fotka, to miód na moją umęczoną duszę
Ach , czy u mnie też kiedyś chwaściory nie będą rosły?
Na spotkaniu u Joli dostałam chyba od Ciebie trawkę, którą posadziłam na przodzie trawiastej rabatki, ale troszkę urosła i muszę przesadzić. Byłabym Ci wdzięczna, gdybyś zerknął i mi ją nazwał, to będę wiedziała jakie osiąga rozmiary i nie popełnię następnego błędu



Ach , czy u mnie też kiedyś chwaściory nie będą rosły?
Na spotkaniu u Joli dostałam chyba od Ciebie trawkę, którą posadziłam na przodzie trawiastej rabatki, ale troszkę urosła i muszę przesadzić. Byłabym Ci wdzięczna, gdybyś zerknął i mi ją nazwał, to będę wiedziała jakie osiąga rozmiary i nie popełnię następnego błędu


Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Kot piękny. Dlaczego nie leży w domu na kanapie? 

Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Asiu, to miło, że rabatka wpadła Ci w oko, staram się jak mogę, różnie mi to wychodzi, ale cieszę się jak i innym oprócz mnie podoba się efekt ;)
Ewo, niby nie ma na nie miejsca gdzieniegdzie, ale ciągle gdzieś jakieś wyłażą, ale to nie uniknione, wojna zawsze będzie trwać ;)
Dangar, kot nie leży na kanapie, ponieważ to dywanowiec ;)
Ewo, niby nie ma na nie miejsca gdzieniegdzie, ale ciągle gdzieś jakieś wyłażą, ale to nie uniknione, wojna zawsze będzie trwać ;)
Dangar, kot nie leży na kanapie, ponieważ to dywanowiec ;)
