Witam wszystkich kolorowo !
MARGO ? Gosiu, chcesz robić nowy trawnik...? Masz przecież ładny. Chyba tylko popracować nad jego brzegiem...? Za robienie obrzeży warto wziąć się kiedy kształt rabat jest ostatecznie ustalony ... Chociaż, jeśli sama ułożyłaś ścieżkę, to pewnie i ułożone obrzeża dasz radę sama korygować...
Obserwując inne ogrody widzę,że takie linie rozgraniczające podkreślają klarowność układu ogrodu i łączą całość. No i ułatwiają koszenie . A ich formalność łagodzą przewieszające się przez nie rośliny.
U mnie obrzeża rabat i trawnika nie są u jeszcze uporządkowane.
Podobają mi się tradycyjne , starannie wycięte rowki między trawnikiem a rabatami, ale skoro dotąd nie udawało mi się utrzymać ich w takim stanie i trawa ciągle przerasta na rabaty, w przyszłości na pewno będzie gorzej. Zdecydowałam się więc na zrobienie obrzeży. W Białym Ogrodzie dodatkowo wiązało się to z tym, że przejście z niego łączy się z dziką, zieloną nawierzchnią, pełną chwastów i one na pewno zniszczyłyby mi nowo założony trawnik w tym zakątku. Stąd ta biała kostka na granicy.
W pozostałej części ogrodu chcę wszędzie zrobić obrzeża z jednakowego materiału, chyba z bruku klinkierowego. Z tego samego też mają być ścieżki, obwódka wokół domu i może taras. Tej zimy chcę poszukać czegoś ładnego i oszacować koszty. Boję się, że to będzie jakaś wielka kwota...I wykonanie wszystkiego odsunie się w bliżej nieokreśloną przyszłość...
[IZA] ? dziękuję, Izuniu ! To po prostu klimaty jesieni...
PAMELKA ? wiesz, Pamelko, kolory są piękne, ja lubię jesienne barwy. Ale nie widać poszczególnych grup roślin, wszystko tak jakoś się miesza i stąd dla mnie wrażenie bałaganu . O tej porze roku mi to nie przeszkadza, nie wiedziałam tylko , czy Wam się spodoba...
A hosty i u mnie już są wspomnieniem.
RISPETTO ? cieszę się,że Ci się podoba, Pawle ! Teraz nad samą wodą już jest pełno mułu, w czasie ostatnich deszczów woda bardzo się podniosła i po opadnięciu zostało badziewie. Ale porządki będą dopiero wiosną.
ABIELLE ? faktycznie, Wiesiu, wilczomlecz bardzo szybko się rozrósł w tym roku z malutkiej sadzonki, przysłanej przez Ulę. Będę go miała na oku ! Na razie ma dużo miejsca wokół siebie, tak mi się przynajmniej wydaje.
To może jeszcze jesienny strumyk...
GRABEK ? dziękuję , Jolu! Co do konsekwencji, to trochę jest wymuszona... Ja też uwielbiam kupować rośliny, samo chodzenie po centrum ogrodniczym sprawia mi ogromną przyjemność ! Ale potrzebuję ogromnej ilości roślin, żeby zrealizować swoje plany, a mam ograniczone możliwości finansowe, więc muszę się bardzo pilnować, żeby kupować to, co potrzebne...
DALA ? ja też się dopiero uczę traw, Dalu ! Zimą chcę wybrać parę gatunków na nowe rabaty. Na pewno kupię rozplenicę.
W tej chwili mam kilka gatunków : miskant chiński ( na zdj.), turzycę muskegońską i jakiegoś olbrzyma, którego nazwy nie znam.
Żadna nie jest ekspansywna, może dlatego ,że wokół mają włókninę. Co prawda, co roku staram się ją rozcinać wokół i usuwać, powiększając otwór, żeby mogły się rozrastać. Te kępy mają 3 lata.
Zimują bez problemu, niczym ich nie okrywam. Ścinam je dopiero wiosną.
Tu na zdjęciach miskanty latem i jesienią...
KAJPEJ ? dziękuję, Elu! Trawnik w Białym Ogrodzie jest zbliżony do koła, ma średnicę ok. 6-7 m, całą powierzchnię ok. 40 m2.
Dlaczego pytasz o jego dokładną wielkość ?
Rabaty wokół mają różny kształt, a ich szerokość najmniejsza to ok. 2-3 m.
JACEKP ? miło mi, Jacku, ze tak to oceniasz !
Ja nie usuwam niczego z rabat jesienią. Kiedyś robiłam tam porządek o tej porze roku, a potem zaczęłam prowadzić ogród jak najbardziej naturalnie i tak , jak Ty uważam ,że pozostawianie zwiędłych roślin i opadłych liści na rabatach na zimę wychodzi im na dobre. A także różnym stworzonkom !