Witam niedzielnie
na dworze słonecznie.....piękne błękitne niebo....ale zimno....
i tak się zastanawiam czy wyjść z domu w ogóle?
ale w nocy był minus....więc trza sprawdzić co dostało sztycha...
wykopywać dalie?...kanny?
szkoda jeszcze wczoraj było tak pięknie....i wcale nie było widać że jesień
ale jednak....
magiczna.....to to.....to jest to...a ten kolor to jest ten kolor
kogruś.....plany są...zawsze....
nawet teraz mam takie plany na przyszły rok...że nie wiem czy mi starczy czasu
chyba nigdy nie starczy....
wykopywania niepotrzebnych...powtarzających się roślin mam full
i jak to Genia napisała.....po co takie same jak można zastąpić powtarzającą się roślinę inna?
ale po co mi też forsycja.....która kwitła tydzień.....
wcale jej prawie nie widzaiłem....a przez cały rok jest nic jej nie zdobi....
i rośnie jak głupia
więc wyleciała
przedwczoraj...
Kazimierz....teraz jest równowaga...między trawnikiem a rabatami....
wydaje mi się że tak już zostanie....bo wszędzie mam oddzielony trawnik krawężnikami...lub kamieniami
i nie będę niczego zmieniał
teraz jedynie zmiana w szacie roślinnej
Geniu-tak to są te same zimowity.....
cebula była sadzona jedna....ale z e3 lata temu....
i nawet udalo mi się jej nie uszkodzić
czyli warto dać trochę czasu....roślinie
aż się sama rozrośnie
fajne jest to że każdy kto odwiedza działkę coś doradzi..podpowie...
Ty Geniu....pomogłaś mi wiele
Twoje rady...są n=bardzo cenne
Jacek-dzięki....
i posłucham Twojej rady
Passion
Piruette
baletnica...Baltic
jest coraz piękniejsza
Alexander
kapusta ozdobna.....30 sztuk...poszło na cięte
Perukowiec.....przed
i po......splecieniu
