Magda 
zapraszam... ale bym miała minę
Ja dawno temu byłam w Olsztynie na pokazie "Światło i dźwięk" - super
Wtedy jeszcze nie byłam zainteresowana kamieniami...
Grzesiu
Wiesz za co...
Ale i tak Cię lubię
Grażynko... dzięki za

choć i deszczyk by się zdał... w nocy na ten przykład
Piach ma to do siebie, że przepuszcza wodę jak sito... tymczasem na pobliskich polach woda stoi w bruzdach...
Iza... no jednak, co znaczy dobre zdjęcie
Niestety, myślę okroić ją nieco, bo całkiem odetnę sobie dojście w tamte rejony... trzeba o ścieżynce pomyśleć
A na dobranoc jeszcze dowód na to, że miałam szansę na kwitnącą cesarską koronę
Niestety, po niefortunnym skoku Anki, który pozbawił ją (koronę, nie Ankę) części kwiatostanu, dzieło dokończył Starszy Brat

dokładnie takim samym skokiem
W ten sposób posiadłam kwiat... hmmm... cięty
Tak sobie myślę, że ta korona po prostu rosła w nieodpowiednim miejscu

sama często sadzę tam wielki krok... na skróty
Jesienią ją przesadzę...
A tegoroczna postała w wazoniku... ale musiałam ję szybko obfocić i wyrzucić... dawała się we znaki
