Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

[fela]

Dalu, a gdzie Ty teraz jesteś? Jeszcze nie wyjechałaś? A może buszujesz w jakimś hotelowym internecie?

[x-d-a]

Feluś, samolot mam o 16.00, tak więc jeszcze jestem w domku :P
A tulipanków jest tysiące odmian

Pell, wypocząć raczej nie dam rady, ale naładować akumulatory - na 100%.

Joluś, pieris musi przede wszystkim rosnąć w kwaśnej ziemi, n.p. w towarzystwie Rh. Mój ma słońce tylko rano; na pewno nie lubi pełnego słońca.

Aszko, Geniu, Jolu (Graj) - dzięki

Dla wszystkich moich miłych gości zostawiam na majowy weekend jeszcze kilka tulipanków:

[fela]

Czego to tulipany nie wymyślą.. .
Miłego pobytu w Paryżu życzę. Będą jakieś fotki?

[ada.kj]

Ten ostatni jest piękny ale zupełnie w stylu Dody. Jakbym ją widziała. Czyżby swój image koncertowy z przed paru lat właśnie na takich tulipanach opierała . Dalu szczęśliwego lotu i miłego pobytu.

[pelagia72]

Ado - Krysiu

Udało ci się z Dodą

[AGNESS]

Daluś tulipanki piękne i już rh Ci zakwitł niesamowite, moje mają malutkie nienabrzmiałe pąki

[AniaDS]

Dalu, tulipanki masz cudowne.
Udanej podróży

[Tamaryszek]

Dalu, ptaszek , który przysiadł koło żagwinu śliczny. Kamienny czy drewniany ? Teraz pewnie przeniesie się do tulipanów...chociaż one dla niego chyba za wysokie...
Mam nadzieję, że podróż Ci się udała. Pozdrawiam Cię, lekko obolała po pracy w ogrodzie.

[JolantaG]

Piękne tulipanki . :P
Czy już wróciłaś .

[abeille]

Witaj Daluś, było to świetne spotkanko, bardzo było mi miło Cię poznać. Jesteś super babeczką i M jest przesympatyczny
Jak tam po powrocie? Czy u Was też tak zimno jak u nas? Tak liczyłam na Twoje rady odnośnie wielu roslin, ale ziąb nam
zdecydowanie przeszkodził. Liczę na przyszły raz Jeszcze raz dziękuję za prezenty
Gorące uściski

[Monia68]

Witaj, Daluś
Ucieszyłam się przeczytawszy, że nie tylko chłonęłaś atmosferę Paryża, ale i spotkałaś się z Wiesią
Tulipany masz piękne!!

[x-d-a]

Kochani - Moniko, Jolu, Izo, Aniu, Agnieszko, Pell, Aduś, Felu,
dziękuję za wizytę i miłe słowa :P
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem, pełna wrażeń i pozytywnych emocji
Paryż jak zwykle piękny i urokliwy, choć pogoda zupełnie nie-paryska; było zimno, wietrznie i deszczowo.
Jedno popołudnie i wieczór spędziliśmy u Wiesi i jej M. Bardzo się cieszę, że poznałam Wiesię i miałam okazję obejrzeć jej niewielki, ale śliczny i pełen ciekawych roślinek ogródek Gospodyni i jej M. to wspaniali, gościnni ludzie, pełni pozytywnej energii...Świetnie się nam rozmawiało - mieliśmy wrażenie, że znamy się od dawna...
A jakie pyszności Wiesia przygotowała
Szkoda tylko, że pogoda nie pozwoliła nam spędzić więcej czasu w ogródku - ale oczywiście obejrzałam m.in. słynną piwonię krzewiastą, właśnie w trakcie kwitnienia i piękną kolekcję żurawek.
W Polsce powitała nas też nie najlepsza pogoda, ale w ciągu tych kilku dni w ogrodzie zaszło wiele zmian; i trawa, i roślinki urosły, tulipanki prawie przekwitły, azalie otworzyły pąki...
Jak wgram zdjęcia, pokażę kilka fotek z Paryża i ogrodu.
A tymczasem jeszcze zdjątka z zeszłego tygodnia - tulipanki i drzewa owocowe

[abeille]

Dalu, dziękuję za tyle przemiłych słów pod naszym adresem. Cieszę się też że pomimo marnej pogody wróciłaś pełna
przyjemnych wrażeń.
Pozdrowionka i buziaczki

[fela]

Witaj Dalu Podróżniczko. Kwitnące drzewka owocowe to najpiękniejsza wiosna, bo wszystkie zachwyty jeszcze przed nami. Festiwal kwiatów dopiero się zaczyna. Szkoda, że pogoda była kiepska, ale około pierwszego maja zwykle tak bywa. U mnie, choć dość słonecznie, to też chłodno. Czekam na fotki ?Paryż w oczach Dali?.

[Tajka]

Daluniu - dziękuję za piękne fotki tulipanów, zgromadziłaś cudowną kolekcję odmian.
Kwitnące jabłonie są takie nostalgiczne.