Roślinki Ani cz.6

[elaipawel4]

Ania wspaniałe kwiatuszki szkoda epipremnum ale jestem pewna ze na wiosne odnowisz kolekcję, ja fuksje mam jedną trzymam na korytarzu przy drzwiach wejściowych zabudowanych gankiem ,jast zimno ale niema mrozu podlałam ją dwa razy ma sliczne młodziudkie pedy i nawet kwitnie ,mszycy brak .

[Andziax007]

KARINIA, Karolinko ślicznie dziękuję

Elu dziękuję....mam nadzieję że uda mi się odbudować kolekcję Gratulacje względem fuksji Ja aż poszłam zobaczyć swoje i aż serduszko mi ścisnęło Na jednej są pajęczyny czyli przędziorek ją zaatakował a pozostałe istna suchocina Nic z nich jednak nie będzie
A już miałam dwie tak fajnie uformowane na drzewko z dwóch ładne gęste krzaczki i wszystko poszło na marne

[KARINIA]

Przykro mi z powodu fuksji

[e_w_u]

Przędziorek to jeszcze nie koniec świata, raz prysnąć i zdechnie. Może jeszcze uda Ci się coś uratować.

[elaipawel4]

O raju przykro czytać ja swoja pierwszy rok przechowuje i jest to próba sil jak sie uda to uznam to za osobisty sukces.

[Kermit40]

Aniu dobry prysznic i powinien zdechnąć, one tego nie lubią. Sprzyja im suche powietrze dlatego dobrze jest też i zraszać. Jak pamiętasz też z Krysią borykaliśmy się z tym problematycznym lokatorem wśród naszych zielonasków. Dobry jest też wywar z łupin cebuli.

[kati-1976]

Śliczne wszystkie Aniu To Synadenium coś mi przypomina.
Szkoda Epików, no ale zima niestety nie oszczędza nikogo. Zawsze są jakieś straty.

[Andziax007]

Kochani ale tej fuksji z przędziorkiem nie da się odratować bo cała roślinka już padła tzn. jest zeschnięta i nic z niej nie będzie

Kasiu dziękuję To Synadenium od Ciebie mi się nie przyjęło tzn. nie udało mi się ukorzenić Nie wiem czemu, może coś nie tak zrobiłam

[Kermit40]

Kasiu dziękuję To Synadenium od Ciebie mi się nie przyjęło tzn. nie udało mi się ukorzenić Nie wiem czemu, może coś nie tak zrobiłam

Aniu Przecież na początku tej zimy obiecaliśmy Tobie Synadenium granti i rośnie sobie u nas dla Ciebie, czeka aż będzie cieplej. Jak widzisz ja nie zapomniałem.

[Andziax007]

Wiesiu a widzisz a ja zapomniałam O jak fajnie....dziękuję z całego

[Anetta]

Nie mów że te Twoje piękne fuksje poszły w zapomnienie i marble queen szkoda ja ciągle choruję na tą odmianę. Jak tak czytam o stratach i myślę o swoich również to nienawidzę tej zimy

[pingu]

Piękne pupilki A kordylina - cudeńko Szkoda utraconych roślinek, ehh... ta zima

[Andziax007]

Dziękuję w imieniu roślinek i za słowa otuchy

Ja już nawet na temat tej zimy nie chce mi się wypowiadać po prostu mam jej dość Straty w roślinkach mam spore i najbardziej boleję nad cissusami.....wszystkie mi padły Mam tylko rombolistnego którego zakupiłam u Agniesi i teraz puścił korzonki i tylko czekam jak zacznie rosnąć

[kati-1976]

Kasiu dziękuję To Synadenium od Ciebie mi się nie przyjęło tzn. nie udało mi się ukorzenić Nie wiem czemu, może coś nie tak zrobiłam

Szkoda. Trzeba, było dać znać. Wysłałabym Ci ponownie, albo ukorzeniłabym Ci . Ja naprawdę mam z czego ciachać, bo rośnie jak szalone.
Przykro mi z powodu strat, naprawdę. Wiem jakie to przykre, kiedy dbamy z całych sił o roślinki, a one pomimo to odchodzą.
Gdybym mogła w czymś pomóc, to bardzo chętnie, Wystarczy słowo a robię paczuszkę i wysyłam

[Andziax007]

Kasiu dziękuję...nie chcę Ci zawracać głowy tym bardziej że już niedługo zostaniesz mamą
Może za jakiś czas ale teraz to wypoczywaj
Kalatea od Ciebie ładnie sobie rośnie....ścięłam wszystkie listki i teraz ma sporo nowych i non stop wychodzą sobie z ziemi. Begonia też się rozrosła tylko po wniesieniu do domu troszkę zmarniała i niechcący ją zalałam ale już jest dobrze i wypuszcza ciemne listki