Dzięki!
Było świetnie! To taka zwykła lokalna zabawa w Domu Strażaka, organizowana przez lokalną społeczność, nie u nas, tylko u ciotki mojego M. Ale towarzystwo! Świetnie się bawią razem, tańczą jak zawodowcy (no, tu to przesadziłam, ale naprawdę super tańczą) a jakie mają zabawy, można pęc ze śmiechu

Najlepsze było, jak tańczyli sobie w kółeczko i przekazywali duży worek pełen ciuchów, i w momencie, jak muzyka sie przerwałą, ten, u którego wylądował worek, musiał z niego coś wylosować i włozyć na siebie

a ubrania były cudowne po prostu, po chwili już w kółeczku pląsało paru facetów w koronkowych sukieneczkach, kobietka w halce i druga w stroju klowna

A jakie pastorałki znają i jak śpiewają, to ucho ludzkie nie słyszało

Wybawiliśmy sięsetnie
