Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś, ale u ciebie wszystko wyrośnięte :roll:
Lilie i piwonia, piękny pączek :D
Nie wiedziałam że hosty można wysiewać, myślałam że tylko sie dzieli ;:224

Swoją Trojeść już przepikowałam :wink: , twoja też bardzo szybko urosła. Jej się chyba nie uszczykuje w celu rozkrzewienia? Jak myślisz?
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3850
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Wow! To moja piwonia ma to samo! ;:138 Super!Ale się cieszę! :tan Żeby tylko jakieś nie przewidziane przymrozki tych naszych pączków nie załatwiły.
Co do pierwiosnków - dam im się rozsiewać do woli , po obejrzeniu zdjęcia u vity... :D - marzy mi się łączka szafirkowo - pierwiosnkowa....
Trzymam Cię za słowo,że będziesz na kiermaszu.
Pozdrawiam,Małgorzata
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś, dziękuję (za cebulkę) z góry :oops: ;:180 :wit A z tym katalogiem, to dałaś popalić - siedzę i wzdycham ;:65 ;:167
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Jak już będziesz przesadzać te badyle, to cyknij na pamiątkę :)
Pomidorków chcę posadzić ok 40 jak co roku, resztę oddam. U nas to ja jestem taką "babcią", do której się przyjeżdża po pomidorki.
Awatar użytkownika
ewamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1593
Od: 20 lis 2009, o 00:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś ;:196 paczuszka dzisiaj doszła :tan
Roślinki pięknie zapakowane i takie dorodne ;:180
Jeszcze raz bardzo (nie)dziękuję.
A teraz idę na spacer po twoim ogrodzie ;:65 ;:65 ;:65
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

O rany, kiedy Ci takie lilie urosły :shock:
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Razem z Anią dziwię się wielkości Twoich liliji :roll: niesamowiecie duże Ci powyrastały. Hosty chyba nie wszystkie można wysiewać,
niektóre nie zawiązują owoców, A ja ich nigdy nie próbowałam wysiewać, zresztą i tak nie mam dla nich miejsca ;:223
Za to moja piwonia krzewiasta ma w tym roku 5 pąków. Aż się nie mogę doczekać na kwiaty ;:65
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Kochani, witajcie :wit
Myslę, że to normalny wzrost lilii białej (candidum), przynajmniej tak zawsze u mnie rośnie ;)
Startuje zaraz po odwilży (bo sadzona musi być w sierpniu) i czasami kwitnie juz w maju, częściej na początku czerwca.
To ta lilia, której jako jedynej wyrastają liscie jesienią i tak zimuje.

Hosty nie wszystkie wydaja płodne nasiona, jak pisze Wiesia.
Wiekszość siewek jest też zwykła zielona. Ale czasem trafi się kolorowa siewka.
Bardzo lubie eksperymenty , więc próbuję 8-)

Kasiu
trojeść mozna uszczknąć nad drugim lisciem, rozkrzewi się ;)

Małgoś, nie sądzę aby były przymrozki, a w razie w. wyskoczymy z kołderkami na ratunek :lol:
Pierwiosnki u Vity też mnie powaliły :uszy !
Bedę, będę 8-)

Moniu,
nie zły, co? ;:136
A taki drugi z liliami mam w domku, zwariować idzie ;:223

Aga, ,
cyknę! Teraz nie było jeszcze co :roll:
A robisz zielone smażone pomidory? Szukam sprawdzonego przepisu .

Ewciu, cieszę się, że wszystko ok z paczką :D Niech ci dobrze rośnie!!!

Anuś,
rosły juz od jesieni, miały duuuuuuuużo czasu ;)

Wiesiu
Tak jak wspomniałam to te pierwsze najpierwsze ;) Kocham ich zapach! ;:167
Ciekawa jestem twojej piwonii, wpadnę poogladać, to jest pewne! :uszy
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś ale nie trafiła ci się kolorowa hosta :?: Brunerę przysłali mi wyschniętą na nic - dostali negatywa i teraz mają mi przysłać dwie :shock: :tan ślicznie u ciebie :wit
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

gloriadei pisze: Aga, ,
cyknę! Teraz nie było jeszcze co :roll:
A robisz zielone smażone pomidory? Szukam sprawdzonego przepisu .
Nigdy nie jadłam zielonych smażonych pomidorów, smaczne toto?
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewka i ja dołączam się do tych zdziwionych wielkością lilii,tym bardziej ,że Twoje w gruncie rosną,no ale zachodni klimat łagodniejszy niż nasz południowy... :D Twoje grządki już tak wypełnione zielenią ... :shock: Tojeść moja też wychodzi ,ale w kolorze bordowym ,może dlatego,że nie wariegata jak Twoja :)
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu ;:167 popodziwiałam wiosnę w Twoim ogródeczku ;:138 ;:138 ;:138

Miałam dzisiaj jechać na działeczkę, ale cały czas pada deszcz :(

Jutrzejszy dzień też pod wielkim znakiem zapytania :?

Życzę miłego weekendu ;:196
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Marysiu,
Brunerry już zaczynają kwitnąć, wszystkie 4 odmiany, będziesz miała szczepki ;) ;:108
Na razie wszystkie siewki host są zielone ale czekam, może się wybarwią...
Aga, podobno pyszne :) nie jadłam jeszcze ale musze koniecznie wypróbować, lubie nowe smaki! :)
Nelu, Może troszkę cieplej, ale zaraz wegetacja sie wyrówna ! ;:3
Jeśli chcesz chętnie sie wymienię z toba na variegatę ;)
Halinko, a u nas wczoraj padało a dziś chodziłam w sweterku, tak było ciepło !
Obcinałam ognika z suchych pędów (ręce pokłute) i sadziłam kolejne winorośla.
Wyrzuciłam starego jałowca aby zrobic im miejsce.
Mam nadzieję, że jutro pogoda też dopisze, bo trezba nadrobic zaległości: ściółkowanie, mielenie gałęzi.
Dziś popikowałam jeszcze trojeść , a w kolejce czekaja pomidorki :P

Miłego weekendu wam życzę :wit
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

"Smażone zielone pomidory" - mój ukochany film :D
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

EWUNIU jakoś dawno do Ciebie nie zaglądałam . Widzę ,że wszysto fajnie rośnie a Józefki czyli Candidum masz już takie wielgachne . Też mam taką tojeść variegatę dostałam ją od Oli Odważnej i fajnie się zaaklimatyzowała . Ona jest bezproblemowa tak mi się wydaje .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”