Pięknie masz wybarwionego Grahamka-mój jeszcze w pąkach.A co robisz swojemu Abrahamowi,że on tak ładnie stoi.Mojego popodwiązywałam na wszelkie możliwe sposoby i nie ma żadnego uroku.
Wszystkie piękne masz róże zalotna Eden...dostojna Augusta /te mam/ i przepiękna Tuskany.Zapisana na liście jesiennych zakupów.
Taki remanent robię od trzech lat i końca nie widać.Ale mam nadzieję,że uda mi się stworzyć ogród bezobsługowy-bo prace przy różach traktuje jako przyjemność.ewkapaw pisze:Taki sam remanent muszę zrobić przy pozostałych różach . Teraz nie mogę na to. Poczekam jak roślinki będą kwitły i te które będą mi się podobać , znajdą inne miejsce . Te które mnie nie zachwycą , ale znajdą nowego właściciela , albo zostaną przerobione na kompost i za rok lub dwa wrócą do róż
