Mi jaskółki robiły na Cannę,ale liście zaczęło przypalać tam gdzie narobiły..chyba jakieś toksyczne te jaskółki ze sraczką,bo codziennie były takie plaki,że szok...
śliczne milion belki ,no i stokrotki też fajne .
No i wesoło u ciebie ,bo mnóstwo kawałów do poczytania.Mam niezłe zaległości w waszych wątkach ,ale niestety zajęłam sie zakładaniem trawnika ,no i potem jakieś zasmarkane choróbsko dopadło mnie i córkę
Miro78 pisze:Ale burza kwiatów szczególnie na Million bells
Mi jaskółki robiły na Cannę,ale liście zaczęło przypalać tam gdzie narobiły..chyba jakieś toksyczne te jaskółki ze sraczką,bo codziennie były takie plaki,że szok...
Jakieś toksyczne macie te ptaki , jak karoserię samochdu potrafią kupy przeżreć, to co mówić o kwiatkach. Powinno się zabronić latania srających ptaków nad okolicą.
ewasz29 pisze:śliczne milion belki ,no i stokrotki też fajne .
No i wesoło u ciebie ,bo mnóstwo kawałów do poczytania.Mam niezłe zaległości w waszych wątkach ,ale niestety zajęłam sie zakładaniem trawnika ,no i potem jakieś zasmarkane choróbsko dopadło mnie i córkę
Miro78 pisze:Ale burza kwiatów szczególnie na Million bells
Mi jaskółki robiły na Cannę,ale liście zaczęło przypalać tam gdzie narobiły..chyba jakieś toksyczne te jaskółki ze sraczką,bo codziennie były takie plaki,że szok...
Jakieś toksyczne macie te ptaki , jak karoserię samochdu potrafią kupy przeżreć, to co mówić o kwiatkach. Powinno się zabronić latania srających ptaków nad okolicą.
Miro78 pisze:Ale burza kwiatów szczególnie na Million bells
Mi jaskółki robiły na Cannę,ale liście zaczęło przypalać tam gdzie narobiły..chyba jakieś toksyczne te jaskółki ze sraczką,bo codziennie były takie plaki,że szok...
Jakieś toksyczne macie te ptaki , jak karoserię samochdu potrafią kupy przeżreć, to co mówić o kwiatkach. Powinno się zabronić latania srających ptaków nad okolicą.
Oj to prawda..czasami wymyję samochód,wypoleruję ,nawoskuję a tu na drugi dzień placki normalnie wtedy mnie trafia,wystrzelał bym to..najgorsze są kruki czy to wrony..mutanty jakieś aż strach tego jak do ogrodu przyleci...śmiejemy się,że to irlandzkie skowronki..
niom..a jak się to gadostwo czasami drze...siądą na płotach i tylko czekają jak coś ktoś wyrzuci jakieś resztki chleba..
Facet jestem ale czuję respekt przed nimi..