Ranczo Nokły cz.3
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ranczo Nokły cz.3
Nie spiesz się z konserwacją kosiarki Tadeuszu bo zimy nie widać i trawa jeszcze urośnie i licznik dobije następne kilometry. Ja w sobotę też kosiłem bo wreszcie błysnęło słońce i przy okazji koszenia pozbyłem się liści co wiatr rozniósł po całym ogrodzie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeusz - a ja święcie przekonana byłam, że roślinki przegotowujące się do kwitnienia przy płotku rosnące były zawsze wkopane z donicami i zabierane na zimę do ciepłej szklarni... czy się myliłam albo moja spostrzegawczość zawiodła..hym... ja swoje skromne donicy już wykopałam z ogrodu i stoją w przechowalni.
A aaa egzaminu się nie boję - wiem że masz dobre serce i potraktujesz ulgowo dobrego przyjaciela - co

A aaa egzaminu się nie boję - wiem że masz dobre serce i potraktujesz ulgowo dobrego przyjaciela - co



-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 21 cze 2009, o 17:02
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszcudowny spacer po ogromnym ogrodzie z bogactwem różnorodnych roślin.Budleja żółta śliczna ,nowości muszę zamawiać przez internet w naszych sklepach wszędzie to samo zmowa jaka czy co
Tadeusz mam kielichowca wonnego ma dwa lata nie kwitł,czy wymaga jakiejś specjalnej troski?

Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszu, przyglądam się Twojemu zadbanemu trawnikowi, i widzę, że oprócz zileni ma też (podobnie? jak mój) jasne plamy. Czy to tak na zimę?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadeuszu!
Z wielką przyjemnością popatrzyłam po raz enty na Twoje iglaczki. W przyszłym roku planuję stworzyć osobną "iglastą" rabatkę. Nawet nie przypuszczałam, że jest tyle różnych cyprysów...Mam całą zimę by ją zaplanować i wybrać sobie rośliny. Więc niech Cię nie dziwią moje częste wizyty
Z wielką przyjemnością popatrzyłam po raz enty na Twoje iglaczki. W przyszłym roku planuję stworzyć osobną "iglastą" rabatkę. Nawet nie przypuszczałam, że jest tyle różnych cyprysów...Mam całą zimę by ją zaplanować i wybrać sobie rośliny. Więc niech Cię nie dziwią moje częste wizyty

- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadeuszu
Chciałem powiedzieć , że ja stale śledze Twój wątek ogrodowy i ogrodowe nowości , zmiany . Masz tak cudny , bajkowy ogród , że każdy moze Ci pozazdrościć !
. Ogród tak piekny i zadbany , stale kolorowy , ze brak mi słów a i jakie fajne miejsca wypoczynkowe
. Najbardziej podoba mi się idealny trawnik , imponujaca kolekcja niesamowitych mieczyków i iglaków
, ale wszystko jest piękne . Widać jak Ty i Twoja rodzina kocha ten ogród i ile w niego wkładacie pracy i serca i to jest najpiękniejsze
.
Pozdrawiam serdecznie

Chciałem powiedzieć , że ja stale śledze Twój wątek ogrodowy i ogrodowe nowości , zmiany . Masz tak cudny , bajkowy ogród , że każdy moze Ci pozazdrościć !






Pozdrawiam serdecznie

|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
-
- ---
- Posty: 4355
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadeuszu
No i nieuchronnie zbliżamy się do zimy ,a jeszcze niedawno oglądaliśmy swoje siewki pomidorów i papryki .Podsumowując sezon pomidorowy nie było tak żle -plony były bardzo obfite.
Ukorzeniłam Ci prusznika .
Dziękuję Ci bardzo za wszystkie rady dotyczące foliaka i pompy .Nie raz wpadnę jeszcze z pytaniami ,tak mało jeszcze umiem
Głupio pytać ,ale jakby została Ci nadwyżka mieczyków ,to chętna bym była .
Mam plan na wiosnę ....chciałabym na całej długości foliaka posadzić właśnie mieczyki ,a trochę ich trzeba ...
Byle do wiosny ,albo chociaż do połowy lutego

No i nieuchronnie zbliżamy się do zimy ,a jeszcze niedawno oglądaliśmy swoje siewki pomidorów i papryki .Podsumowując sezon pomidorowy nie było tak żle -plony były bardzo obfite.
Ukorzeniłam Ci prusznika .
Dziękuję Ci bardzo za wszystkie rady dotyczące foliaka i pompy .Nie raz wpadnę jeszcze z pytaniami ,tak mało jeszcze umiem

Głupio pytać ,ale jakby została Ci nadwyżka mieczyków ,to chętna bym była .


Byle do wiosny ,albo chociaż do połowy lutego

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz.3
ZENKU- dziękuję za odwiedziny w ogrodzie, trawnik , szczególnie na "placu centralnym" jest przeze mnie pilnie strzeżony przed kretami, niestety w tym roku, we wrześniu moje krety zerwały długotrwały rozejm z czterech kierunków ruszyły na podbój trawnika na "placu centralnym" Wykorzystały moje uśpienie, i fakt że, dotychczasowe trzy pułapki rozleciały się (zapadki) na skutek długotrwałego używania.
Zakupiłem nowe pułapki, z plastikowymi zapadkami ( wydawało się że będą wieczne), niestety , okazały się całkowitym bublem, zapadki plastikowe , pod byle malutkim kawałkiem ziemi się blokowały i kret odchodził w siną dal
.W październiku zakupiłem w innym sklepie pułapkę z metalowymi zapadkami, w ciągu miesiąca zakładając ją w różnych miejscach złapałem już sześć kretów, w tym w jednym miejscu udało mi się złapać trzy krety. Ja zawsze, po złapaniu kreta w pułapkę, nie przenoszę ją w inne miejsce, tylko ponownie zakładam w tym samym miejscu, by wyłapać pozostałych członków kreciej rodziny.
Zdarza się że po złapaniu jednego kreta, pozostałe (zapewne) szukając go potrafią porządnie zryć kawałem ogrodu. Nie łapię kretów na warzywniku , w obrębie korony stawu, oraz nad rzeką, ale gdy przekroczą linię "demarkacyjną", wypowiadam im wojną . Myślę że pozostałe zrozumiały że "plac centralny" jest nie dla nich, obym się nie mylił.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, kosząc trawnik , poruszam się z kosiarką po liniach prostych, natrafiając na "samotnika" rosnącego na trawniku, robię kółko wokół roślinki, a następnie prowadzę kosiarkę po tym kółku, omijam roślinę dotąd, dopóki linia koszenia kosiarką znowu prosta.
Uczyłem synowe takiego koszenia, ale nie słuchały mnie się i kosiły prościutko jak "sznurek w kieszeni", musiałem z ich pomocy zrezygnować, wyznając zasadę: "niech się cała wieś spali, ale w straży porządek musi być"
W ubiegłym roku ostatni raz kosiłem w końcu października, ale też trawa później była wysoka i trochę uległa uszkodzeniu na skutek pleśni pośniegowej.
JANUSZ- dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie,mam nadzieję że jednak to ostatnie koszenie w tym sezonie, mimo ciepła, trawa jednak słabo rośnie. Kosiarkę zabieram z działki ( po co kusić złodzieja zimą), wymontowując silnik - to tylko trzy śrubki, w garażu pewniejszy, niż na pustej zimą działce.
ZYTO- dziękuję za odwiedziny, rośliny w doniczkach ( młode sadzonki, na zimę przenoszę do małej szklarni ( tam gdzie rosną winogrona), tam doniczki zakopuję w ziemi , innych zabezpieczeń im nie robię.
Wiesz ile razy przeciętnie zdają egzamin na prawo jazdy, mam nadzieję że z Tobą nie będzie gorzej podczas egzaminu z wiedzy ogrodniczej.
WIOLU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,budleja żółta, to nabytek tegoroczny. U nas też posucha w szkółki, ale podróżując po "świecie" nie omijam żadnej szkółki, korzystam również z internetu, tak ostatni nabytek, to świerk PUSCH i gunnera. W sklepach ogrodniczych są rośline te które są "chodliwe" i sprzedawcy są pewni że je sprzedadzą.
Mój kielichowiec sadzony w 2003 r , chyba ( bo już nie pamiętam) pierwsze kwiaty pokazał w 2006, a na pewno kwitł w 2007 roku, cierpliwości, zakwitnie, tylko po przekwitnięciu usuwaj zawiązki nasienne, bedzie kwitł długo i obficie.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, teraz, trawnik już nie wygląda, tak jak latem, nawozy jednak robią swoje, ostatnie sypię do końca czerwca, a teraz trawnik ma być odporny na zimę, a to nie idzie w parze z zielonym kolorem.
Tej jesieni, zapewne z uwagi na dużą wilgotność w naszym ogrodzie, trawnik zaatakowała choroba grzybowa, na trawie pojawiały się grudki pleśni koloru różowego, powodując obumieranie trawy. Na szczęście udało mi się tą pleśń zlikwidować opryskując (punktowo, kilka razy) topsinem, stąd na trawniku, jeszcze drobne plamki żółte i brązowe, było miejscami gorzej.
IZO- dziękuję za odwiedziny, iglaczki są ozdobą ogrodu nie tylko jesienią, również wiosną gdy rozpoczynają wegetację. Nie wiem już ile mam tych cyprysików, tuj i jałowców, dla takiego laika, jak ja czasami trudno odróżnić te trzy gatunki roślin od siebie, w każdym bądź razie jest ich dużo i prawie każdy jest inny.
Mam nadzieję że znajdziesz coś dla siebie, z tej różnorodności iglaków prezentowanych przeze mnie na Forum, jeszcze nie ma setki pokazanych, a czeka na pokazanie jeszcze ponad 400 gatunków i odmian drzew, krzewów i iglaków.
ARTURZE- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie fakt że często zaglądasz do naszego ogrodu.Dziękuję za słowa uznania o naszej pracy w ogrodzie. Nasz ogród jest naszym " oczkiem w głowie", nie wiem co byśmy robili nie mając ogrodu. Udało nam się połączyć przyjemne z pożytecznym.
IDO- dziękuję za odwiedziny, niestety, czas szybko leci, coś na ten temat wiem, pocieszaś się tylko trzeba że zawsze po zimie jest wiosna. Dziękuję że ukorzeniłaś mi prusznika, nie mam tej rośliny w ogrodzie, i cieszę się że ją dla mnie szykujesz.
Co do nauki to przytoczę Ci tylko część powiedzenia " człowiek się całe życie uczy .........", cieszy mnie że mogę przekazać Ci choć trochę z mojego doświadczenia życiowego, zawsze to taniej niż to co się człowiek sam nauczy, zwłaszcza gdy czasami ta nauka drogo kosztuje.
Odnośnie mieczyków to: aby Ci przesłać mieczyki, musiał bym je w czasie kwitnienia opisać, zaznaczyć, jaka cebulka pokaże kolor, ja je po prosto wsadzam do ziemi ( i wykopuję) jak leci, na rabacie jest" miks" kolorów, i powiem Ci że nie wiem czy bym znalazł czas by je oznaczyć i opisać w czasie kwitnienia ( bo tylko wtedy można to zrobić).
Mogę Ci bez przeszkód ,już natychmiast, wysłać oddzielone od bulw matecznych cebulki przybyszowe, w tym roku oczyściłem bulwy mieczyków starannie i tych cebulek przybyszowych było grubo ponad 3 kg. Wysłałem je Forumowiczom ale zostało mi jeszcze z pół kilo, może niewiele mniej, oczywiście również "miks" kolorów. Posiane do ziemi powinny już kwitnąc w drugim- trzecim roku. Jeżeli na nie reflektujesz podaj na PW swój adres zamieszkania, wyślę Ci niezwłocznie w kopercie "bąbelkowej"
Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce

Zakupiłem nowe pułapki, z plastikowymi zapadkami ( wydawało się że będą wieczne), niestety , okazały się całkowitym bublem, zapadki plastikowe , pod byle malutkim kawałkiem ziemi się blokowały i kret odchodził w siną dal
.W październiku zakupiłem w innym sklepie pułapkę z metalowymi zapadkami, w ciągu miesiąca zakładając ją w różnych miejscach złapałem już sześć kretów, w tym w jednym miejscu udało mi się złapać trzy krety. Ja zawsze, po złapaniu kreta w pułapkę, nie przenoszę ją w inne miejsce, tylko ponownie zakładam w tym samym miejscu, by wyłapać pozostałych członków kreciej rodziny.
Zdarza się że po złapaniu jednego kreta, pozostałe (zapewne) szukając go potrafią porządnie zryć kawałem ogrodu. Nie łapię kretów na warzywniku , w obrębie korony stawu, oraz nad rzeką, ale gdy przekroczą linię "demarkacyjną", wypowiadam im wojną . Myślę że pozostałe zrozumiały że "plac centralny" jest nie dla nich, obym się nie mylił.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, kosząc trawnik , poruszam się z kosiarką po liniach prostych, natrafiając na "samotnika" rosnącego na trawniku, robię kółko wokół roślinki, a następnie prowadzę kosiarkę po tym kółku, omijam roślinę dotąd, dopóki linia koszenia kosiarką znowu prosta.
Uczyłem synowe takiego koszenia, ale nie słuchały mnie się i kosiły prościutko jak "sznurek w kieszeni", musiałem z ich pomocy zrezygnować, wyznając zasadę: "niech się cała wieś spali, ale w straży porządek musi być"
W ubiegłym roku ostatni raz kosiłem w końcu października, ale też trawa później była wysoka i trochę uległa uszkodzeniu na skutek pleśni pośniegowej.
JANUSZ- dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie,mam nadzieję że jednak to ostatnie koszenie w tym sezonie, mimo ciepła, trawa jednak słabo rośnie. Kosiarkę zabieram z działki ( po co kusić złodzieja zimą), wymontowując silnik - to tylko trzy śrubki, w garażu pewniejszy, niż na pustej zimą działce.
ZYTO- dziękuję za odwiedziny, rośliny w doniczkach ( młode sadzonki, na zimę przenoszę do małej szklarni ( tam gdzie rosną winogrona), tam doniczki zakopuję w ziemi , innych zabezpieczeń im nie robię.
Wiesz ile razy przeciętnie zdają egzamin na prawo jazdy, mam nadzieję że z Tobą nie będzie gorzej podczas egzaminu z wiedzy ogrodniczej.
WIOLU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,budleja żółta, to nabytek tegoroczny. U nas też posucha w szkółki, ale podróżując po "świecie" nie omijam żadnej szkółki, korzystam również z internetu, tak ostatni nabytek, to świerk PUSCH i gunnera. W sklepach ogrodniczych są rośline te które są "chodliwe" i sprzedawcy są pewni że je sprzedadzą.
Mój kielichowiec sadzony w 2003 r , chyba ( bo już nie pamiętam) pierwsze kwiaty pokazał w 2006, a na pewno kwitł w 2007 roku, cierpliwości, zakwitnie, tylko po przekwitnięciu usuwaj zawiązki nasienne, bedzie kwitł długo i obficie.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, teraz, trawnik już nie wygląda, tak jak latem, nawozy jednak robią swoje, ostatnie sypię do końca czerwca, a teraz trawnik ma być odporny na zimę, a to nie idzie w parze z zielonym kolorem.
Tej jesieni, zapewne z uwagi na dużą wilgotność w naszym ogrodzie, trawnik zaatakowała choroba grzybowa, na trawie pojawiały się grudki pleśni koloru różowego, powodując obumieranie trawy. Na szczęście udało mi się tą pleśń zlikwidować opryskując (punktowo, kilka razy) topsinem, stąd na trawniku, jeszcze drobne plamki żółte i brązowe, było miejscami gorzej.
IZO- dziękuję za odwiedziny, iglaczki są ozdobą ogrodu nie tylko jesienią, również wiosną gdy rozpoczynają wegetację. Nie wiem już ile mam tych cyprysików, tuj i jałowców, dla takiego laika, jak ja czasami trudno odróżnić te trzy gatunki roślin od siebie, w każdym bądź razie jest ich dużo i prawie każdy jest inny.
Mam nadzieję że znajdziesz coś dla siebie, z tej różnorodności iglaków prezentowanych przeze mnie na Forum, jeszcze nie ma setki pokazanych, a czeka na pokazanie jeszcze ponad 400 gatunków i odmian drzew, krzewów i iglaków.
ARTURZE- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie fakt że często zaglądasz do naszego ogrodu.Dziękuję za słowa uznania o naszej pracy w ogrodzie. Nasz ogród jest naszym " oczkiem w głowie", nie wiem co byśmy robili nie mając ogrodu. Udało nam się połączyć przyjemne z pożytecznym.
IDO- dziękuję za odwiedziny, niestety, czas szybko leci, coś na ten temat wiem, pocieszaś się tylko trzeba że zawsze po zimie jest wiosna. Dziękuję że ukorzeniłaś mi prusznika, nie mam tej rośliny w ogrodzie, i cieszę się że ją dla mnie szykujesz.
Co do nauki to przytoczę Ci tylko część powiedzenia " człowiek się całe życie uczy .........", cieszy mnie że mogę przekazać Ci choć trochę z mojego doświadczenia życiowego, zawsze to taniej niż to co się człowiek sam nauczy, zwłaszcza gdy czasami ta nauka drogo kosztuje.
Odnośnie mieczyków to: aby Ci przesłać mieczyki, musiał bym je w czasie kwitnienia opisać, zaznaczyć, jaka cebulka pokaże kolor, ja je po prosto wsadzam do ziemi ( i wykopuję) jak leci, na rabacie jest" miks" kolorów, i powiem Ci że nie wiem czy bym znalazł czas by je oznaczyć i opisać w czasie kwitnienia ( bo tylko wtedy można to zrobić).
Mogę Ci bez przeszkód ,już natychmiast, wysłać oddzielone od bulw matecznych cebulki przybyszowe, w tym roku oczyściłem bulwy mieczyków starannie i tych cebulek przybyszowych było grubo ponad 3 kg. Wysłałem je Forumowiczom ale zostało mi jeszcze z pół kilo, może niewiele mniej, oczywiście również "miks" kolorów. Posiane do ziemi powinny już kwitnąc w drugim- trzecim roku. Jeżeli na nie reflektujesz podaj na PW swój adres zamieszkania, wyślę Ci niezwłocznie w kopercie "bąbelkowej"
Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce
















- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeusz dziękuję za informację, poprawiłeś mi znacznie humor, od jutra przystępuję do kolejnej walki. Pułapki o których piszesz oglądałem wielokrotnie ,lecz nie bardzo chcialem uwierzyć ze kret może w nie wejść. A więc jeszcze spróbuję tej metody.
Pozdrawiam Zenek
Re: Ranczo Nokły cz.3
Ta pułapka rzeczywiście się sprawdza. Zawsze krety jesienią przekopywały mi ogród do góry nogami, a w tym roku złapałem już w pułapkę ponad 10 sztuk i teraz mam święty spokój.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ranczo Nokły cz.3
Chyba i ja przestawię się na pułapki, bo czatowanie z łopatą już mnie znudziło a i za zimno na czaty.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz.3
U mnie też pewnie pułapki zdałyby egzamin, gdyby w sklepie dodawali cierpliwego "Zakładacza Pułapek" gratis 

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz.3
Nawt nie Wiesz jak bardzo mi sie Tadeuszu marzy miec Nawet mniej niz pół takiego ogrodutadeusz48 pisze:
ARTURZE- dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie fakt że często zaglądasz do naszego ogrodu.Dziękuję za słowa uznania o naszej pracy w ogrodzie. Nasz ogród jest naszym " oczkiem w głowie", nie wiem co byśmy robili nie mając ogrodu. Udało nam się połączyć przyjemne z pożytecznym.


Ale cudna ta krzewinka na 3 ostatnich fotkach


pozdrawiam
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Re: Ranczo Nokły cz.3



jaki ogromny teren



Już wiem co będę robić na emeryturze

Pozdrawiam. Ewa