W sobotę zebrałem niecałe 0,5kg pieczarek(kilka największych), był grill... szaszłyki z pieczarkami, pieczarki grillowane z cebulką...
Dzisiaj zebrałem 1,4kg (wszystko co było, łącznie z tymi najmniejszymi) i nie mam już kompletnie pomysłu co z tym robić, mam już dosyć pieczarek, wychodzą mi uszami:P Obecnie leżą odstawione w lodówce, może ktoś wpadnie na jakiś pomysł z grzybkami w roli głównej

Co do słoików, to co widoczne, jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej... u mnie piwnica zawsze pełna słoików, co roku są jakieś kompoty, soki, konfitury itp. zaprawy:)