Działka z dębami - Wiślanka - agape

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

W zasadzie nie wiem od czego zacząć...
Mam nadzieję, że nie zaleje Ci działki. Przez kilka dni ma być mroźno więc i zagrożenie będzie mniejsze. Poza tym część ludzi po prostu wie, że Wisła zalewa pewne tereny i nic tego nie zmieni - dlatego podchodzą do tego ze spokojem. W Elblągu też jest kilka takich miejsc - notorycznie zalewanych. Tragiczne jest to, że ludzie budują się na rozlewiskach rzek i potem jest rozpacz. Chociaż to problem szerszy i nie tylko nas dotyczy. Sporo ostatnio różnych tragedii związanych ze zjawiskami przyrodniczymi.
Zdjęcia rewelacyjne :!: :!: :!: Co Ty za super aparat kupiłaś? :shock: Córka od jakiegoś czasu truje mi by kupić Jej lustrzankę. Niestety obawiam się, że Przy Jej "talencie" ten aparat długo by nie wytrzymał. Wystarczy, że Jej komórka po kilku miesiącach użytkowania wygląda gorzej niż moja po 2-3 latach. Jak wzięła mój aparat na konie to przywiozła poobijany :evil: Za to męża szwagier to ma sprzęt, że hoho i robi mnóstwo niesamowitych zdjęć. Fotografiką zajmuje się hobbistycznie już od wielu lat.
Jestem pod wrażeniem! Jak udało Ci się dojrzeć tego dzięcioła? Niesamowite. Niestety nie mam pojęcia co to za "żółtek", ale jest śliczny na tym lazurowym tle.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Agape! Co za zdjęcia! No po prostu zwaliło mnie z nóg :shock:
Kupiłaś naprawdę niesamowity aparat.
Bardzo martwiłam się o Twoją działkę obserwując to co się dzieje w Płocku, ale przyznaje Ci rację. Nasze działki to niewiele w stosunku do dobytku i dorobku całego życia, który może zostać zniszczony przez żywioł.
A jeszcze chciałam Ci się pochwalić, że jestem po spotkaniu forumowym :lol: Było nas siedem. Fantastyczne dziewczyny!
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Kochani!
Bardzo się cieszę, że wszyscy mamy spokojne podejście do zalewania działek. Dokładnie tak jak piszecie.Wiedziałam co brałam, są prawdziwe tragedie. Dam radę, cokolwiek się stanie. Poza tym nie jestem sama, przyroda mi pomoże, bo ona to zna od lat. To tylko dla mnie nowość a nie dla Wiślanki. Przecież to Wiślanka, no właśnie! Śledzę na Pogodynce, dziś w tvn24 pokazywali jak na tamie we Włocławku upuszczają te zwały wody, które do nas płyną...

Oranio! Dziękuję, też mnie bardzo ucieszyła ta fotka.A wiesz, już wiem jak w Twoim aparacie robić makro. Mianowicie nastawić tryb,ten z kwiatkiem lub ten co zawsze, i nastawić na największą liczbę pikseli (najlepszą jakość). Potem robić zdjęcie, ale nie bliżej obiektu niż 6 centrymetrów (inaczej będzie nieostre). Potem w domu, na ekranie przybliżać i powiększać tak bardzo (kilkanaście razy) na ekranie, aż zobaczysz piksele. Wtedy, ciut cofnać i można wyciąć ten fragment, np. kroplę, albo pręcik, lub biedronkę.I ona jest w doskonałej jakości. Czyli robić duże zdjęcia a potem oglądać w powiększeniu i wstawiać wycięty, powiększony fragment.

Izo - dziękuję. Cieszę się, że sprawiłam radość, w końcu u mnie trochę dla Was koloru!
Co do aparatu, jeśli mogę doradzić, to - lustrzanka zazwyczaj sprzedawana jest ze standardowym obiektywem 50mm, klasycznym portretowym.Takim obiektywem nie zrobi się zdjęć np. jak ten dzięcioł, ani makro. Natomiast w lustrzance trzeba zmieniać obiektywy za każdym razem - do makro inny, do przybliżania inny. każdy z tych obiektywów, to około 2 tysiące zł. Czyli to zabawa na grube tysiące.
Natomiast na rynku powstał segment tzw. hybryd. inaczej superzoomów. To są aparaty "o mocy" lustrzanek, które w jednym module mają zdolność i makro i zoom czyli teleobiektyw. Ja kupiłam aparat Panasonic fz38, na allegro, była okazja, nowy na gwarancji za 1080zł. Jego zasięg i możliwości można zobaczyć na filmach na youtube. Ma doskonały obiektyw leica. Jest bardzo szybki (szybszy od cannona, jeślichodzi o zapis na kartę). Dodatkowo jest to także pełnowartościowa kamera HD. Zoom ma 18 krotny, co jest równowartością 480mm teleobiektywu lustrzanki, który kosztuje kilka tysięcy.Tym właśnie uchwyciłam dzięcioła, który był mega wysoko na dębie a ja stałam pod drzewem. Lustrzanka jest ważna gdy chce się drukować wielkoformatowe foty. Nie wiem jak Córka, ale uwazam, że warto wydać 1000zł na ten aparat, i juz cieszyć się fotografia i zoomem i makro, a potem dopiero zbierać i i nwestować w kolejny sprzęt "na całe życie". Wiadomo, tego panasonica można mieć zawsze przy sobie, i na wodzie, i w siodle...a torby z obiektywami już nie bardzo. Poza tym kupiłam ochronne tulejki na wysuwany obiektyw, filtr na szkło obiektywu,i ochronne szkło na wyświetlacz - może Córka by go tak szybko nie zniszczyła... Cena ochraniaczy to dodatkwo około 40zł.

Ambusiu! dziękuję za komplement! Cieszę się, że się podoba! Serce mi biło, gdy cykałam foty, aby ptak nie uciekł! To wspaniale, że byłaś na spotkaniu! Jest gdzieś Wasza relacja? Na pewno było fantastycznie! :uszy

Lecz kolorowo jest tylko w koronach drzew, natomiast w Lesie...Las ma swoje tajemnice...
Obrazek
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Dać takiej aparat do ręki :twisted: :roll:
Poprzednie zdjęcia były świetne, ale to mnie powaliło ;:180
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Krzysiu! dzięki! :oops: :heja
To potem wstawię coś jeszcze w tym klimacie.Póki zima.Ptaszków więcej nie mam.

A na Wiśle teraz jest tak: stan alarmowy u nas.
Toruń-pow. alarmowego 650cm alarm 2928przepływ m3/s 687-stan wody obecny...
grapesz
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 137
Od: 4 mar 2010, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Witaj. Ja miałam szałwie białe, rózowe i niebieskie. Obecnie została ma różowa, ale myślę, że byc może w nasionkach znajdą się jakieś okruszki niebieskiej szałwi.
jeśli chodzi o mały rozmiar zdjęć, to na początku myliłam się i wstawiłam mały rozmiar, ale teraz już wiem. Dziękuję za radę. Być może jeszcze czegoś nie będę wiedział, to proszę mi podpowiadać, kazdą radę przyjmę. Serdecznie pozdrawiam Grażyna

Obrazek



Odpisałam ci z mojej strony i nie wiem czy doszło do ciebie. Teraz wkleiłam moja wiadomość ponownie na twoją stronę. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Grażyno! dziękuję za odwiedziny!

No to mam co opowiadać....
Dziś poszłam jednak na działkę. Postanowiłam dla Was sfotografować cyple z podniesioną wodą. Widziałam w tv, jak wezbrana jest woda na tamie we Włocławku i że upuszczają wodę na północ.
Nie chciałam zachodzić do Wiślanki, więc poszłam drogą wzdłuż Wisły.
A tam widzę, że stoi pani, podechodzę bliżej, a tam już woda wystąpiła! tak jeszcze nie widziałam zalanych terenów, w ogóle cyple znikneły pod wodą!

Obrazek

Obrazek

Podchodzę bliżej i oczom nie wierzę: przez zupełnie niezabezpieczoną bramę woda leje się rzeką...wprost na działki! Jak odnoga rzeki. I słychać jej szmer, i szum, i lód już na działkach zamarza. A ja bez kaloszy, bo tlko na spacer poszłam. Zaczeli gromadzic się działkowcy. Większość mówi, że mojej działki nie zaleje, bo woda poleje się w dół ścieżkami, aż ku ulicom...

Obrazek
Ta sama brama od drugiej strony, od ogrodu...
Obrazek

Jeden pan, zaproponował mi, że ma na działce kalosze, bo na ścieżkach już przejście odcięte do mojej działki, bo tam jest taka niecka. Ale dałam spokój. Jednak wracajac widziałam, ze wszystkie bramy sa otwarte, także szlabany dla samochodów...Więc jednak powiedziałam, że pożycze te kalosze i podejdę na Wislankę, może zobaczę jak tam sytuacja.

Zatem ruszyłam.
Ślisko pod wodą. Woda coraz wyżej. Dobrze- myślę sobie- że pożyczyłam kalosze, bo w moich, zbyt niskich, już woda wlałaby się do środka...
Obrazek

Z bliska nie wyglądało ta na kałużę, bo woda wciąż sie wlewała, a w niektórych miejscach pokrywał ją już lód.

Obrazek

Mijałam kolejne zalane działki...
Obrazek
Obrazek

Ale...byle dotrzeć na drugi koniec. Moja działka jest na górce. Troche się bałam, jak wrócić...ale szłam, bo na działkach byli inni i bo to ostatni moment, aby coś w domku podnieśc na półki, np. kosiarke, poduszki....
Wyszłam na górkę i pognałam w tych ogromnych kaloszach swoje buty trzymając pod pachą, a w drugiej ręce aparat...

I na górce stanęłam jak wryta...Więc to już?
Obrazek

Obrazek

Wahałam się, czy się tam przedzierać. Ale skoro przeszłam już tyle, postanowiłam spróbować. Bałam się czy się nie poślizgnę na dolnym lodzie i czy nie wpadnę (z aparatem) do wody.Szłam, a tam coraz głębiej, glina się zapadała, a lód grubszy na powierzchni. O mało woda nie nalała sie do buta, wskoczyłam na murek przy siatce i tak zaczełam sie posuwać ku Wislance. Jednak to był błąd. Nie miałam jak zejść, woda była już zbyt głeboka. Ujrzałam szansę - przelazłam na druga strone płota i jakoś dobrnęłam w poprzek cudzych działek na tyły mojej, w płytszej niż na ścieżce wodzie. Czułam się jakbym odnalazła dom! I była uratowana.lazłam na sąsiednią działke, na jej tyły i na moją od strony żywopłotu... Ale - zajrzałam...Wiślanka też zalana!To moja pierwsza powódź na Wiślance.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W ekspresowym tempie otworzyłam domek, załadowałam co się dało na półki - kosiarkę, na fotele i w górę chatki...capnełam buty trapery. Cyknełam foty, buty swoje pod pachę i w nogi...Przecież muszę jeszcze zdążyć wrócić...
Miły Pan czekał na mnie u brzegu tego rozlewiska i gromadzili się tez inni spóźnialscy, a to po psa !!!ktoś szedł na działkę jeszcze nie zalaną, a to gapie, a to po sprzęty, a to zaskoczeni ludzie bez kaloszów...Woda juz zaczęła wlewać się do jaru i okrażać nasze działki, najniższymi miejscami. Zazwyczaj nie tędy się wlewa tylko dołem, a w tym roku przez tę otwartą bramę.

Gdy wracaliśmy, już był telefon, że jedzie do bramy wywrotka z piachem...lAe jeśli woda jeszcze podniesie stan, to nic nie pomoże i zaleje nas wyżej. W mieście, na starówce już dochodzi do dolnych parkingów pod mostem...
Obrazek
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Aguś. Bardzo współczuję. Miałam nadzieję, że nie będzie tak źle. Słów mi brak. :( :( :(
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Straszne...Współczuję i podziwiam za odwagę. Trzymaj się Aguś!
Dzięki za info o aparacie. Mała już przeczytała i będzie szukała więcej w necie.
Awatar użytkownika
Ma-Do
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 22 lut 2010, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Ago !Przykro mi z powodu tego zalania! Tyle napracowałaś się w tamtym sezonie podczas urządzania dziłeczki ,a tu dodatkowa praca.
Trzymam kciuki by woda szybko zeszła ,nie czyniąc zbyt wielu szkód !Kibicowałam Ci od samego początku przygody z działką i będę odwiedzać
nadal ,już teraz jawnie.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Agape! Dziękujemy za relacje i za fotki!! A fotki można do Działkowca. To przecież reportaż z powodzi!
Matko, to wcale nie jest śmieszne!
Ale pocieszające jest to, że woda wlewa się spokojnie nie przewracając płotów, altanek, drzew. Chyba nie ma pogromu. W końcu to wielkie rozlewisko te tereny działkowe.
Agape, ale dzielna jesteś! Dziewczyna na medal!
Niesamowita historia!
Wiślanka to PRAWDZIWY KAWAŁEK ZIEMI - podlegający siłom natury!
Kto ma jeszcze taki ogród?! :shock:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Qurcze, kobieto Ty to jesteś niesamowita ;:180 Po takiej wodzie, sama no no ...
Wspóczuję, bo czeka Cię dodatkowa robota, a i trzymam kciuki żeby tylko się nic nie zniszczyło.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Agape - będzie dobrze!
Przemądra Matka Natura da radę!
Woda zejdzie a Wiślanka odrodzi się razem z wiosną.....
---------------------------------------------------------------------------------------------
A twoja fotorelacja wraz z opisem podniosła mi ciśnienie i przyprawiła o szybsze bicie serca.
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Ado! Tujko! Ma-Do! Oranio! Jolu! Ambo!
Bardzo Wam dziękuję za słowa współczucia i otuchy!
Też myślę, że będzie dobrze...Teraz przynajmniej już będę wiedziała na co się nastawiać.
Mam nadzieję, że domku nie zaleje i nie będzie musiał się suszyć. Szkoda drewna i tak nie jest zbyt mocne w podłodze. Ale...Co będzie to będzie.
Oranio masz rację, to nie jest rwąca rzeka a rozlewisko podtopione. To napawa optymizmem. Woda jeszcze się podniosła od wczoraj o 15 cm na Wiśle. I krążki drewniane nie pływają!
Strasznie żal mi różnych żyjątek. Mrówek. Widziałam jak bąbelki powietrza uwalniały się spod lodu...ostatki tlenu z ziemi. :(
Rzeczywiście natomiast ja potraktowałam tę relację jako przygodę. ;:14
Powiem Wam, że nawet i mnie to trochę uspokoiło. Bo znaczy, że podtopienia nie zawsze dotkną domek.I na górną część działki jednak daje się wejść przy wodzie 685cm.(wał przerywa przy 650) Niektóre są zalane do uda...i tam nie ma po co iść. Latem to w ogóle nie byłoby problemu, bo woda ciepła i można iść-przedzierać się, nawet po uda.Chyba, ze jest tragedia i płyną martwe zwierzęta i woda jest skażona, jak po tej strasznej powodzi na południu Polski latem... :(
Na wodzie, na działce jest gruba warstwa lodu, taka 2-3 cm.
Jednak cieszę się, że zdążyłam to obfotografować, bo teraz mogę z Wami o tym pogadać i to mnie BARDZO podnosi na duchu.
Niektórzy działkowcy, mówią, że teraz nie posadzą warzyw, bo Wisła jest zatruta benzyną, ołowiem i wszystko to będzie w ziemi na działkach. Mnie to nie przyszło do głowy. W końcu Kamiński płynie Wisłą i jak przeżyje (a przeżył już wiele), to chyba ma rację. W Wiśle żyją ryby, raki.A tych warzyw przecież nie będą tony, aby zaszkodziły. Czyż nie większa sztuczność jest w wędlinach, spulchniaczach w chlebie itd na co dzień?
Ja tam posadzę swoje warzywa. Najwyżej powapnuję trochę.
Teraz skoro już wiem jak woda wpływa, to jeszcze czekam na to w jakim tempie opada.
Ziemia nie była zamarznięta, więc powinno wsiąkać.
Żal mi tylko tych astrów, które też zalało, a które zwoziłam na jesieni. No i cebulek, które wsadziłam aż za 400zł. Całe moje oszczędności.Teraz są naprawdę zamrożone :wink: :;230
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Przez chwilę myślałem, że odetnie Ci powrót - ale wtedy nie dałabys przecież zdjęć :wink:
Jeśli woda w miarę szybko zejdzie, to cebule mogą przeżyć. Potraktują to jako solidne podlewanie. Gorzej, gdy będzie stała, lub zamarznie do gleby :(

A z ta benzyną to nie do końca rozumiem - od kilku(nastu) lat nie ma w sprzedaży benzyny ołowiowej, czyżby ludzie trzymali jeszcze zapasy, że ciągle z silników spalinowych dostaje się do środowiska ołów? :roll:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”