A u mnie kwitnie następny, co to miał być czysto purpurowy... Taa, jest na razie jasny róż.
Nauczka na przyszłość, żeby w wypadku groszku nie wydziwiać z odmianami i cieszyć się tym najzwyklejszym, bo nie dość, że ładny, to jeszcze najmocniej pachnie. A w tym roku zbiorę nasion tyle, że pół województwa obsieję w przyszłym
