Ogród Azy

Bogusia2 · Post » 28 gru 2008, o 18:02

Prześliczne zdjęcia i cudowne krajobrazy i psy. Bardzo chjciałabym się tam znaleźć. Czy masz ochote napisać z którego miejsca robiłas te zdjęcia? W Warszawie niestety nie ma ani odrobiny śniegu.

Aza · Post » 28 gru 2008, o 18:48

Bogusiu Zdjęcia były robione w czasie spaceru na Bachledzki Wierch jest to właściwie jedyne miejsce gdzie psy mogę spuścić ze smyczy, jest to poza TPN i na tyle daleko że nie pobiegną na polowanie w regle.

Aza · Post » 29 gru 2008, o 08:47

Czekając na koleżankę z którą idziemy na psi spacer bawiłam si aparatem idąc w ślady Hanki. U mnie rano jest -15C.

cattleya · Post » 29 gru 2008, o 08:59

Witaj Olu,
Podglądam Twój wątek od zawsze. I największą mam radość kiedy pokazujesz tak piękne zdjęcia moich ukochanych gór.
Moim marzeniem życia jest mieszkać tak blisko nich.
Psy są fantastyczne, takie radosne i szczęśliwe. Podobala mi się historia z kotkiem stukającym w okno

Sama mam czworkę zwierzaków, jednego psa i trzy koty. Część z nich jest przygarnięta.
Tylko Tatr mi tak bardzo brakuje....
Pozdrawiam serdecznie

hanka55 · Post » 29 gru 2008, o 09:54

O, Aza ma lodowe ramki!
Ładniejsze od moich, subtelniejsze i z delikatniejszym wzorkiem.
Niestety, muszę to przyznać.

Ale o 8 w nocy na spacerek ?
Brrrrr... ja do tej pory nie mogę się wygramolić z domu, a tylko -10, na dworze.

Zbiegłam na ganek, otworzyłam psom furtkę do ogródków
i za moment wpuściłam do domciu.
A trzeba iść po zakupy ( czytaj, po faje)

EwkaEs · Post » 29 gru 2008, o 10:11

Olu, U nas cieplej.Konstanty nawet chwilkę siedział za oknem.

Miłego spacerku.

Aza · Post » 29 gru 2008, o 13:10

Wróciłam ze spaceru.Palę w piecu , bo jest dość zimno już się podniosło do +16C.
Widzisz Hanko dzięki temu że byłyśmy wcześnie na spacerze nie było tam jeszcze stad psów, tylko jeden łyżew wracał z porannego siusiania po za tym były to ostatnie momenty słońca, którego już nie ma ani śladu. Moje kwiaty szronu mialy tak wyglądać, ale przez pospieszne wstawianie zgubiłam jakość zdjęcia

Teraz dwa ponure zdjęcia, tak wygląda zanieczyszczenie powietrza nad doliną Zakopanego, my jesteśmy na górce i tu jest jeszcze dość czysto.To co widać za ciemną doliną to Gubałówka i stok narciarski na Harendzie.

Specjalnie dla miłośników róż, dzika róża dzisiaj:

hanka55 · Post » 29 gru 2008, o 14:35

Olguś, rozłożyłaś mnie na łopatki.

I jeśli chodzi o piękno lodowych piórek, i ten horror w powietrzu.
Szczerze, to tak wielkiego smogu nie widziałam nawet nad Krakowem !
Chyba tylko zdjęcia Tokio lub NY, mogą się z tym równać

.

Post » 29 gru 2008, o 16:47

Pomijam milczeniem ten syf jaki wisi nad miastem .
Nie jestem w stanie nic zrobić a roztrząsanie problemu przyćmi nawet moje doznania.Nie chcę tego i już

Skupiam się i delektuję widokami ...przepięknie jest w moich górach tej zimy .
Zazdroszczę Ci Olgo i dziękuję
Śliczne zdjęcia...wszystkie.

EwkaEs · Post » 29 gru 2008, o 17:00

A ja dziękuję za tą zmarzniętą dziką różę w smogu.Piękne zdjęcia.Piękny mróz i niepiękne zanieczyszczenie powietrza.

Aza · Post » 29 gru 2008, o 17:15

Ewo Róża nie jest w smogu , jest na tle gór i czystej mgły.

Ave · Post » 29 gru 2008, o 23:26

Jak to dobrze, że Hania bawi sie w globtrotera i gania po wątkach

, bo dzięki temu nie umykają mi takie CUDA jakie zobaczyłam w Ogrodzie Azy

Ach... klimatyczna chałupa, przepiękne widoki i piesy, które ubóstwiam w każdej postaci. Zazdraszczam tego czym pasę oczy

izabella1004 · Post » 30 gru 2008, o 14:44

Olgo a ja myślałam że tylko moje psy uciekają na polowanie.

Aza · Post » 30 gru 2008, o 16:58

Jutro SYLWESTER już dziś skladam wszystkim najlepsze życzenia i zapraszam na herbatkę, coś słodkiego i coś z bąbelkami:

Do mojego pokoju:

Zwidokiem na stok narciarski na Nosalu:

EwkaEs · Post » 30 gru 2008, o 17:14

Dzięki Oleńko-wszystkiego dobrego w Nowym Roku Tobie i Bliskim.

To dobrze,że dzika róża tylko w zwyczajnej mgle a nie w smogu.

Dziś mgła w Krakowie wisiała częsta, nieprzejrzysta, zawiesista i wszystko wygłuszająca, a zdjęcia wychodziły płasko.Za miastem jest odrobina śniegu, takie lekkie przypudrowanie i mróz.Patrzyłasm od Bielan na Tyniec i nawet Wisły nie było widać,co tam Wisły, ulicy z autobusem też.I tylko najblizsze bruzdy pola w ostrej skibie były wyraźne reszta się rozpływała w mgle.