Cudowny powiew wiosny! cz.38

[Maska]

Witam!

Upał i duchota wróciły, ale udało się coś zdziałać w ogrodzie, bo rano było znośnie a dokończyłam koszeniem wieczorem i padłam wypijając całą wodę mineralną

Beatko zawsze poprawisz mi humor i dodasz sił swoimi słowami
U mnie też lekko podlało. ale do rana w różnych pojemnikach nie było nic wody a na grządkach między roślinach sucho jak było. Martwi mnie to, bo znowu trzeba będzie podlewać ale całego ogrodu i tak nie dam rady Masz rację, że rośliny szaleją i róże tak szybko przekwitają, a zarazem kwitną na raz wszystkie kwiaty
Beatko możemy tylko obserwować, ale chyba takiej wiosny jeszcze nie było
Kaczki demonstracyjnie śpią na zewnątrz
Dziękuję poproszę o deszcz dla Ciebie i dla mnie

Dorotko pewnie piaski jeszcze lepiej się nagrzewają i stąd szybciej masz kwitnienia. Grzmiało i błyskało się trochę i tyle samo podlało A w dzień tropik!





















Taka ciekawa krzyżówka







Dobranoc!

[Aguss85]

Marysiu przyleciałam na tej deszczowej chmurce do Ciebie, ale będę czytać stopniowo kiedy tylko córa mi pozwoli, bo przegapiłam mnóstwo zdjęć i mnóstwo wpisów, a muszę koniecznie przeczytać od deski do deski, co się działo Zostawiam słowa zachwytu nad białym powojnikiem i wracam do wczytywania się dokładniej

[Maska]

Agnieszko myślałam co u Ciebie Ważniejsza jest córunia więc poczytasz kiedyś tam! Ogrody pędzą i jak tak dalej pójdzie będzie długa jesień albo zi.... i będzie czas na czytanie

[krystyna2201]

Marysiuspacerując po twoim królestwie nadziwić się nie mogę jak ty to ogarniasz.Przecudnie wszystko ze sobą żyje
Interesuje mnie nazwa tej pnącej różyczki bo mam ją i kilka osób pytało mnie o nazwę a ja sobie nie zapisałlam

moja tak wygląda, trochę nie wyrażne ale to chyba ta sama

Marysiu znalazłam nazwę mojej różyczki PAUL?S HIMALAYAN MUSK
Rambling Rose

[Aguss85]

Na pewno wiele wątków będę jesienią nadrabiać, ale u Ciebie strasznie lubię być na bieżąco Włączyłam bajkę i jakoś się udało trochę poczytać Ehh, telewizor... Miałam jako Mama go nie używać, ale jak gotuję obiad i mała pchła plącze mi się między nogami a piekarnikiem, to sobie jednak doceniam, ze można puścić bajkę i spokojnie ugotować
Powiem Ci na początek, ze choć czytałam, że Twój ogród dotknęła susza (jak i mój), to po zdjęciach tego tak nie widać, pewnie nachodziłaś się i napodlewałaś dla tej pięknej zieleni. Ja też podlewałam i to nawet sumiennie, a mimo to tło jakieś szare mam w ogrodzie, takie podeschnięte i smutne.
Maczki mnie zachwycają! Wybuchają ten pączek jak mała bomba I u mnie rozkwitł pierwszy maluszek, siałam pełne, a on- pojedynczy i o malutkim kwiatku, ale i tak cieszy W tym roku mam mnóóóstwo maków, bo mimo że krótko kwitną, cudne są.
Pośmiałam się z grotołaza, ciekawe jak potem wyłaził Fruczak super, trzeba mieć dobry refleks takie zdjęcie cyknąć! Wypatrzyłam też piękne szarotki! Moje też wyszły po zimie, też kwitną, ale nie tak na bogatości Strasznie pilnowałam, by miały ubogą ziemię (bo niby tak są trwalsze), ale chyba przegięłam trochę
Mnie też fotosik wyłączył na jakiś czas, akurat po tak długiej przerwie chciałam na forum się rozejrzeć i sobie pooglądałam puste wątki. Miałam w zeszłym rok awarię jednego dysku i w tym awarię drugiego i straciłam mnóstwo zdjęć ogrodowych, niektóre mam już tylko na forum. Jak zobaczyłam moje puste wątki zrobiło mi się ogromnie przykro. Pewnie jakby zdjęcia nie wróciły, zrezygnowałabym z własnych wątków Uff, dobrze że już wszystko śmiga.
Wschód księżyca tak Ci na fotce wyszedł, że poczułam w sobie cząstkę wilka Ta cząstka uaktywnia się prawie każdej pełni, mogę nie spać, tylko patrzeć na księżyc.
Współczuję wypadku w ogrodzie, ajj, mam nadzieję, że już po nim nie ma śladu i nic nie boli!
Pięknie rosną Twoje karczochy! Moje niestety przemarzły po zimie, do marca pięknie się trzymały, ale potem marcowy mróz je załatwił, tak samo wszystkie kępy trawy pampasowej, prócz jednej, która wypuściła dosłownie kilka źdźbełek. Jesienią ją wykopię i sobie schowam
Nie zdążyłam złożyć Ci życzeń okazyjnych urodzinowych, a po takim czasie to już nie wypada, ale życzę tak zupełnie bez okazji zdrówka i samych ogrodowych sukcesów!
Buziam!

ps. Brakowało mi czasu na forum nie tylko przez bieganie z wężem, ale i taką czasożerną atrakcję W upalne dni zdecydowanie taka przyjemność była mi bliższa, niż grzejący dodatkowo kolana laptop

[korzo_m]

Makowa krzyżówka ciekawa.
Mozart jest przepiękną różą, ileż ma kwiatów, czekam na moją może za rok taka obfitość kwiecia ją obsypie.

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . W końcu znalazłam chwilkę na nadrobienie forumowych zaległości . Tak, u mnie spadł deszcz, chociażby dzisiaj . W każdym razie to i tak za mało bo ziemia była tak sucha, że potrzebuje zdecydowanie więcej wody. Dzisiaj po niebie co chwilę pędzą deszczowe chmury więc może jeszcze popada . Zachwycam się różnorodnością w Twoim ogrodzie . Białe róże i inne są przepiękne i coraz bardziej lubię ten kolor . Maki u mnie znowu został w torebce . Przestanę chyba cokolwiek kupować bo ja jednak nie mam ręki i chęci do siania . Przynajmniej mogę podziwiać u Ciebie . Pogodę mamy bardzo letnią . Ciekawe co przyniesie nam prawdziwe lato. Pozdrawiam .

[anabuko1]

Marysiu piękne masz swoje róże.
Maczki to zawsze i ciebie ciekawe .
I mnie dopiero jeden zakwitl.
A te siane wiosną to jeszcze mniejsze.
Urywki ładne.
I te powojniki slicze. Teraz chyba jest najwięcej kwitnien i rozanych i powojnikowych.
Niebo u ciebie też zawsze zjawiskowe.
Na te upały to ten basen zbawienny.
Buziaki przesyłam

[julcia1]

Marysiu pokazana róża jest też śliczna oczywiście ze chcę patyczek do ukorzenienia,tym bardziej ze swoją jednak wyrzucę , dałam jej wszystko co możliwe ,nowe miejsce,nawożenie, nawet wbrew swoim zasadom użyłam chemii a ona dalej tak wygląda, już kolejny rok.

Powojniki,maki masz śliczne muszę popodziwiać Twoje, bo u mnie powojniki w tym roku brzydkie po przypalane słońcem, a maki rozkwitają rankiem i gdy docieram na działkę po pracy już są osypane
Deszczu miałam przez godzinkę w niedzielę, a to stanowczo za mało.
Kalina smakowita dla niektórych przynajmniej.

[Krychna]

Marysiu nadrobiłam cztery strony, i pierwsze co muszę to za Bodziszka Splish Splash, jest uroczy i jaka ładna rozrośnięta kępka, szybko rośnie? Zobaczyłam już kwiaty na żywo, bo zakwitł mój

Marysiu róze miłości- śliczne, w ogóle bardzo dużo masz pięknych róż i innych ciekawych roślin
Irysek fajnie Cię zaskoczył, cierpliwość to cnota ogrodnika
Fruczak i mnie ostatnio odwiedził, ale zamiast aparatu w rękach to miałam, sekator, chociaż myślę,że nie udało by mi się go sfotografować, trzeba mieć dobry refleks, bo to bardzo ruchliwy owad, więc dla autorki zdjęcia. Pozdrawiam

[Maska]

Witam!

Raniutko dzień przywitało słońce, a teraz się kiszą popielate chmury
Prace w ogrodzie ograniczają się do zbiorów owoców i podjadania z krzaczka ...czasem podwiązywania roślin.

Krysiu róża to Lykkefund, kwitnie tylko raz. Zdjęcie rzeczywiście niewyraźne ale porównaj z mojego zdjęcia. Kwiatuszek jest jakby półpełny i widać środek




Czy ja to wszystko ogarniam? nie wiem chyba nie ale jest część nad którą solidnie pracuję, a część gdzie puszczam na żywioł!

Agnieszko od telewizora pewnie się nie uchronicie, ale ważne jest żeby wszystko dozować umiejętnie a Ty na pewno tak robisz Natalka wygląda na rezolutną dziewczynkę i jak będzie chciała to sobie coś zorganizuje poza kontrolą...moje córki dopiero teraz nam opowiadają co wyczyniały w dziecięctwie
Suszę widać w miejscach gdzie przeświecają fragmenty gliny, tam gdzie siałam nasiona do gruntu mimo podlewania marnie rośnie ...wegetuje
Maczki są ale nie spełniają moich oczekiwań, o których tylko ja wiem Ale są i ja je uwielbiam!
Grotołaz wylazł z groty płatków tak jakby film puściła od tyłu Na fruczaka mam specjalny obiektyw i poluję na niego z odległości . Szarotki mam w dwóch miejscach i te które ładnie kwitły rok temu w tym gorzej bo to skalniak i suchość na nim ogromna. Tak jest z siewu i do gruntu dodałam kamyczków, ale rośnie w glinie i ona właśnie rok temu nie wydała kwiatuszka to w tym tak spektakularnie
O fotosiku już nic nie napiszę, ale nie wyobrażam sobie forum bez zdjęć które powinny tu być i nie znikać, ale to elektronika.
Za życzenia dziękuję, bo wiem że zawsze mi dobrze życzysz i nie ma to znaczenia kiedy...ja Tobie zresztą też, bo jesteś mi bliska jak córeczka
Buziolki

p.s. nie raz pisałam że chciałabym mieć wnuczkę więc jakbym miała taki pochłaniacz czasu też byłoby mnie tu mniej

Dorotko Mak mnie też zaskoczył i przyciągnął wzrok, a jest dowodem na mieszanie
Mozart u mnie ma lekki półcień i chyba mu to odpowiada, przysłania go wyższa róża.

Ewelinko masz teraz dużo zajęć i tak Cię podziwiam, że to wszystko masz pod kontrolą. Ogród przepiękny ,zadbany, dziewczynki wymagają opieki bo są w takim wieku a jedna zawsze będzie wymagała Twojej uwagi. Z tego powodu nie zawracaj sobie głowy sianiem, kiedyś jak posiejesz i się uda to zmienisz zdanie. Ze mną tak było...ile razy ja pisałam, że sianie mi nie wychodzi Nie martw się co będzie w lecie! ciesz się tym wiosennym latem. Pozdrawiam

Aniu dziękuję za pochwały, kwitną maczki raczej te co się wysiały samoistnie, bo widzę jakieś maleńkie siewki to chyba tegoroczne. Chciałam mieć je dłużej. Tak teraz nastał czas róż i powojników tych letnich a ciepło sprzyja zdrowiu powojników. Basenu nie mam ale co jakiś czas ląduję w chłodnym domu albo w łazience zmywam się zimną wodą Ściskam

Julciu wsadziłam patyczki do doniczek ale jak chcesz wyślę przy okazji, a może jeszcze coś? Może to jakiś potomek chorowitej róży? bo nie podejrzewam że jesteś nadopiekuńcza Niestety róże lubią glebę cięższą i dobrze byłoby domieszać do swojego piaseczku trochę gliny. Chociaż inne róże ładnie rosną. Julciu są różne lata w naszych ogrodach lepsze i gorsze, a składa się na to wiele czynników. Pozdrawiam

Krysiu Krychna ze zdziwieniem ostatnio odkryłam że Bodziszek "Splish Splash" powinien mieć 30-50 cm wysokości, a mój ma na pewno ponad metr. Miałam jeszcze drugiego i po pary latach przepadł czyli to bylina krótkowieczna i dobrze ją dzielić, przesadzać. Róże w tym roku kwitną jak nigdy, a te klasyczne pąsowe mają ogromne kwiaty W wielu wypadkach cierpliwość daje efekty, szczególnie jak się wysiewa rośliny, bo niektóre kwitną po wielu latach...a czasem się nie doczekamy! Cóż sekatorem nie da się uwiecznić fruczaka ale jak przyleci do naszego ogrodu to spija nektar długo i wtedy pędem do domu i wracam z aparatem. Pozdrawiam i dziękuję że jesteś

No i róże dominują spacery i zdjęcia! Ładny duecik!




jestem zachwycona w tym roku Chopinem!
















Taka nowość


Poza tym teraz czas kwitnienia lawendy




i takie tam!






chaber wielkogłówkowy



pięciornik nepalski





i coś dla miłośników drobiu






Miłego dnia!

[krystyna2201]

Marysiu muszę jednak poszukać u siebie nazwy bo ja mam całkiem inną. Też nie powtarza kwitnienia, ale jest bardziej pełna i na początku lekko różowa
PAUL?S HIMALAYAN MUSK
Rambling Rose

[Elizabetka]

Maryś w Twoim ogrodzie to idzie przepaść na całe dnie i nie czuje się upływu czasu.
Wróciłam jednak żeby powiedzieć, że ta buszowatość i różnorodność bardzo mi się podoba bo bardzo lubię różnorodność w ogrodzie.
Fajny ten powojnik koło róży New Dawn..ciekawe co to za jeden. Kolorystycznie ładnie dopasowany i pasowałby mi taki.
NO chyba, że podsadzę moją powojnikiem rurkowatym 'Cassandra'...też byłoby fajnie...no nie?
Może wkrótce ogarniemy te nasze ogrody bo teraz najwięcej pracy.
Wszystkiego dobrego.

[Bufo-bufo]

Zazdroszczę widoków kwitnących róż u mnie dopiero nieśmiało startują, szarotka mi wypadła po ostatniej zimie.

[anabuko1]

Pozagladalam pozachwycalam się twoimi pięknymi rozyczkami .
Ta nowość taka karbowana,inna;ciekawa.
A te duecik niebieskim powojnikiem ( jakim ? ) wygląda cudnie.
Spore masz te lawendy. Pewnie mają kilka lat ??