Witajcie

.
Właśnie mam chwilę przerwy i postanowiłam odwiedzić forum. Dzisiaj mam pracowity dzień

. Rano umyłam okna, czyste firanki już powieszone prócz największej

. Do niej muszę dojrzeć bo nienawidzę jej prasować . Także czeka aż będę gotowa

. W międzyczasie naszykowałam sobie słoiki i będę robiła buraczki na zimę. Właśnie się gotują . Wczoraj była boską pogoda i wykorzystałyśmy ją z dziewczynami na długi spacer a jeszcze wcześniej musiałam jechać na zakupy do sklepu w kropki i oczywiście dokupiłam jeszcze cebul

. Kupiłam tulipany Menton i Sapporo . Mam nadzieję, że ten będzie wdzięcznie towarzyszył tulipanowi Claudia. Oby tylko zakwitły w tym samym momencie. Czekam na październik i trzeba będzie to wszystko posadzić .
Basiu czosnki te z wielkimi głowami to co innego . Ja wiem gdzie je posadzić i też czaję się kiedy będą dostępne w Lidl

. Wiesz może kiedy dokładnie będą ??
Olu szkoda, że moja Teściowa nic mnie nie podpatruje

. Twierdzi, że ogród to zajęcie dla emerytów

. Gdyby tak na prawdę chciała to znalazłaby czas na działkę. Po prostu nie czuje tego i już

. Mój Teściu się śmieje, żebym nawet Teściowej roślin nie dawała bo zasuszy jak kiedyś lawendę . Posadziła ją pod dachem i nie podlewała więc trudno się dziwić. Ty masz ewidentnie szczęście

.
Moniko ja z sadzeniem cebul tulipanów czekam nawet do połowy października. Nie ma sensu się śpieszyć . Czas na pewno się znajdzie bo mam ten komfort , że ogród pod nosem . Na pewno ze wszystkim zdążysz. Do zimy jeszcze sporo czasu a w zeszłym roku to nawet załapałam się na przeceny i posadziłam trochę cebulowych w listopadzie

. Dziękuję i pozdrawiam

.
Marysiu masz chodzące cebule

?? Ciekawe

. Ja mam kilka odmian narcyzów ,sadziłam w zeszłym roku i będę obserwowała co z nimi dalej. Ja jak na razie mam zbyt krótko wszelkie cebulowe żeby cokolwiek stwierdzić o wyradzaniu się odmian. Muszę poczekać jeszcze jakiś czas i wtedy się okaże. Nie mam pojęcia od czego to zależy. Dziękuję i wzajemnie udanego tygodnia

.
Izo nawet nie wiesz jak bardzo będę czekała na przyszłą wiosnę

. Uwielbiam te rozkwitające tulipany i wszelkie inne wiosenne . Ciągle mam ich mało więc sukcesywnie dokupuję. Zobaczymy tylko jak będą rosły i czy nie będą zanikać.
Soniu mniej więcej wiem gdzie posadzę te czosnki główkowate więc postaram się to zrobić tak jak Ty czyli bez większego wysiłku. Mary Rose to piękna róża ale mi coś choruje . W ogóle sporo moich róż wygląda nieciekawie. Może zbyt mało się nimi zajmowałam i teraz tak mi się odpłacają ? Pozdrawiam

.
Małgosiu dobrze, że mnie rozumiesz

. Ja postawiłam jak zwykle na moje ulubione kolory tulipanów ale coś kusi mnie żeby dokupić sobie jeszcze Orange Emperor . Może taka odmiana by się przydała by przełamać tą monotonię róży i fioletów

.
Zuza wiosną tego roku doszłam do wniosku, że jak sadzić tulipany to tylko w większej masie czyli minimum 50 sztuk lub więcej stąd takie moje cebulowe szaleństwo . Nie wszystkie odmiany jednak udało mi się zdobyć w takiej ilości więc będzie ich trochę mniej. Z racji powiększenia się mojej działeczki teraz mogę trochę poszerzyć rabatki i zrobić kilka przeróbek . Na razie wciągnęły mnie przetwory i porządki w domu ale na pewno jeszcze zdążę ze wszystkim .
Pozdrawiam i udanego popołudnia Wam życzę a ja uciekam do firanki , jestem gotowa na te metry prasowania

.