
Pod Puszczą cz-1
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Marysiu ,witaj . Właśnie skończyłam śniadanko na tarasie i sobie czekam na transport ziemi . Wtę i nazad lata mi dudek , lilie pachną niesamowicie , pozbierałam wielkie ogóry,ale dzieciarnia sąsiadki uwielbia takie giganty,więc szybko się ich pozbędę.Raniutko opieliłam już zagonek i sprawdziłam czy da się wziąść sadzonkę wiązówki dla Ciebie . Da się bez problema.Do miasta wracam za tydzień,więc czwartek to termin ewentualnej wysyłki ,jeżeli oczywiście Ci pasuje . Wyślę chyba w dużej bąbelkowej kopercie priorytetem to w piątek powinnaś dostać .Wyślij na pw namiary na siebie .Po południu odwiedzę zaprzyjażnione wątki i pojadę rowerem na spacer , boć przecie mam urlop .Pozdrawiam 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod Puszczą cz-1
No jaka przeszczęśliwa nasza Ela, super, spędzaj cudnie czas, oby pogoda dopisywała 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod Puszczą cz-1
Wiem jak to fajnie odpoczywać na działeczce
, też uwielbiam ten ranny świergot ptaków, świerszcze, klekot boćków, darcie żurawi i inne odgłosy. Poranna kawka, nie mam ganku, ale kiedyś zrobimy taki przy domu fajny kącik na kawę. Kiedyś siądę. Na razie spaceruję z poranną kawą i zazwyczaj piję zimną
. Elu miałaś odpoczywać, a tu słyszę kolejne prace korzeniowe i nasadzeniowe. Taki nasz odpoczynek. Borówki koniecznie dokupię, bo jagoda kamczacka , niby wcześniej owocuje, ale owoc taki sobie, a borówka co innego. Firanami przykrywałam w zeszłym roku, ale wtedy woniej dojrzewają, druga sprawa, że nie za bardzo potrafię wiązać, podwiązywać, coś się zawsze przewróci, odczepi, nie mam ręki do takich spraw. U mnie do tego silne wiatry robią swoje.
W piątek po pracy i ja jadę będę do czwartku, a w kolejny piątek wypad z dzieciakami nad morze. Szczerze powiem , że gdyby nie dzieci, to całe 2 tygodnie bym na działce siedziała
.


W piątek po pracy i ja jadę będę do czwartku, a w kolejny piątek wypad z dzieciakami nad morze. Szczerze powiem , że gdyby nie dzieci, to całe 2 tygodnie bym na działce siedziała

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod Puszczą cz-1
No cóż, odkąd mam jako taki ogródek, nienawidzę gdziekolwiek wyjeżdżać. Cztery dni to góra. A i tak nawet po tych czterech dniach nieobecności, widzę po powrocie, że rośliny zmarniały.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
To ja się dołączę do chóru ogrodowego, ja też nie lubię wyjeżdżać i tak ja Wanda 4 dni to już dużo, najlepiej 2 góra 3
Chociaż z kolei lubię wracać bo dłuższej nieobecności, widzę jak ogród się zmienił
Elu Ty to znasz, bo też przyjeżdżasz po kilku dniach i na pewno pierwszy, nim się rozpakujesz, jest obchód
Już się cieszę na wiązówkę! Tak bąbelkowa będzie dobra tylko jak nie dasz rady wysłać do południa to może lepiej do wody i wysłać w poniedziałek? Zamocz korzenie i owiń folią to powinno być ok
I od razu główka zaczęła pracować co ja Ci przyrzekałam
Duże ogóry obieram kroję na słupki i posypuję solą, czosnkiem w proszku i pieprzem....pycha!


Elu Ty to znasz, bo też przyjeżdżasz po kilku dniach i na pewno pierwszy, nim się rozpakujesz, jest obchód

Już się cieszę na wiązówkę! Tak bąbelkowa będzie dobra tylko jak nie dasz rady wysłać do południa to może lepiej do wody i wysłać w poniedziałek? Zamocz korzenie i owiń folią to powinno być ok

I od razu główka zaczęła pracować co ja Ci przyrzekałam

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Miłego wypoczynku ci życzę.
Jak to dobrze iść spać i wstawać z naturą.
Super.
Też muszę kupić ziemię . Ty kupowałaś czy od kogoś zwozisz?
Nie wiesz jakie ceny?

Jak to dobrze iść spać i wstawać z naturą.

Też muszę kupić ziemię . Ty kupowałaś czy od kogoś zwozisz?
Nie wiesz jakie ceny?
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Witam w sobotni poranek , aczkolwiek przyznam się że ledwo podniosłam się rano z łóżeczka .Dwa dni walczyłam z korzeniami ,główną karpę wyciągali sąsiedzi ,ale resztę czyli wyjęcie wszystkich wrośniętych bocznych korzeni robiłam sama .Od siekiery bolą mnie ramiona i kręgosłup ,ale to minie a rabata nareszcie gotowa do obsadzania . Jeszcze dam jej 2-3 dni żeby ziemia trochę osiadła i do roboty.,ale już tej przyjemnej . Po południu wstawię trochę zdjęć jak przyjedzie syn bo nie wiem którą stroną włożyć z powrotem kartę w aparacie hi ,hi , nie dopytałam .
Dorotko [/b, kawkę piję podobnie jak Ty a na tarasie siedzę kiedy mam gości , jem posiłek lub odpoczywam od słonka ,wolę być na ogródku .
Wandeczko , a ja lubię wyjeżdżać , odkrywać nowe, piękne miejsca .Jestem ciągle ciekawa świata , ludzi , przyrody . Nawet tu na wsi lubię wsiąść na rower i zwiedzać okolice , zagadać do gospodarzy , czasami pomagam w zbieraniu siana , ziemniaków .Lubię podglądać jak żyją inni .
Marysiu , zawsze najpierw robię obchód po ogrodzie , chyba wszystkie tak mamy
. Wracam w środę ,może nawet we wtorek ,więc spoko ,dam radę z przesyłką , a główka na razie niech Ci odpoczywa już ja Ci coś wymyślę
Przykro mi ,ale czosnku nie toleruję ,tylko w mięsku ewentualnie . Mój mąż twierdził że jestem czarownica bo go unikam , może coś w tym jest
Oleńko,,ziemię kupuję niestety w workach , przywozi mi ją właściciel zaprzyjażnionego sklepu ogrodniczego.Co roku zużywam około 30 worków ogrodowej i 5-10 torfu kwaśnego . Kupiłabym chętnie kompostową ,ale tu nie ma niestety.
Spokojnej soboty życzę


Hortensja piłkowana
Dorotko [/b, kawkę piję podobnie jak Ty a na tarasie siedzę kiedy mam gości , jem posiłek lub odpoczywam od słonka ,wolę być na ogródku .
Wandeczko , a ja lubię wyjeżdżać , odkrywać nowe, piękne miejsca .Jestem ciągle ciekawa świata , ludzi , przyrody . Nawet tu na wsi lubię wsiąść na rower i zwiedzać okolice , zagadać do gospodarzy , czasami pomagam w zbieraniu siana , ziemniaków .Lubię podglądać jak żyją inni .
Marysiu , zawsze najpierw robię obchód po ogrodzie , chyba wszystkie tak mamy



Oleńko,,ziemię kupuję niestety w workach , przywozi mi ją właściciel zaprzyjażnionego sklepu ogrodniczego.Co roku zużywam około 30 worków ogrodowej i 5-10 torfu kwaśnego . Kupiłabym chętnie kompostową ,ale tu nie ma niestety.
Spokojnej soboty życzę



Hortensja piłkowana
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
O kochana ty masz hortensję piłkowaną!
Czy ja mogę na wiosnę prosić patyczki z niej?Plissss.

Czy ja mogę na wiosnę prosić patyczki z niej?Plissss.

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Oleńko , oczywiście że dostaniesz patyczki , może nawet znajdę jakąś sadzonkę ,bo ostatnio nawet powtykałam trochę patyczków tylko sobie zapisz i przypomnij się bo pamięć u mnie zgodna z peselem 

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Eluś super , buziaczki za to ci przesyłam.
Sadzonka nawet mi się nie śniła, jakby była to chętnie przygarnę i obiecuję godnie się nią zaopiekować...

Sadzonka nawet mi się nie śniła, jakby była to chętnie przygarnę i obiecuję godnie się nią zaopiekować...

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Witajcie :wit
Niespodziewanie i nieplanowanie jestem w domu w mieście . Muszę załatwić pewne sprawy i około środy znowu do ogrodu .Pokażę jak ciężką wykonałam pracę przez te kilka dni , oczwiście główny konar wyciągali sąsiedzi ,ale reszta należała do mnie .Metodą odkryfkową odsłaniałam po kolei korzenie czasami bardzo grube i długie , do tego głęboko wrośnięte w ziemię . Musiałam używać siekiery bo inaczej się nie dawały wyciągnąć .Wojowałam całe dwa dni i udokumentowałam efekty swojej pracy .







No to teraz mogę sobie nareszcie sadzić ,a nazbierało się tego trochę , oj nazbierało .. Szkoda tylko że zrobiło się znowu gorąco ,ale nie będe czekała bo i tak wszystko od dawna czeka na słońcu w donicach ,więc w ziemi będzie roślinom lepiej . Pierwsze idą dwie wiśnie i jarząb , następnie 3 szt. żylistka , kolkwicja , obiela ,kalina ,4 szt rododendronów , hibiskus .To te większe rośliny , drobnicy typu hortensje i inne nie liczę .Mam jeszcze kasztana jadalnego ,ale zastanowię się czy go tam posadzę .Teraz trochę fotek bieżących .Na maliniaku muszę zastosować sznury bo owocu jest mnóstwo a od ciężaru będą pękały pędy malin , jeżyny też juz się pokładają . Wszystko trzeba podpierać .




Borówki mimo że już kilka razy zbierane w dużych iliściach ciągle mocno ciągną gałęzie do ziemi . Młodsze 4 krzewy po prostu objedliśmy na bieżąco z dziećmi sąsiadów . Reszta pod firankami dalej dojrzewa i czeka na zrywanie .





Ciekawa jestem kto zje te wszystkie pomidorki ?





Niespodziewanie i nieplanowanie jestem w domu w mieście . Muszę załatwić pewne sprawy i około środy znowu do ogrodu .Pokażę jak ciężką wykonałam pracę przez te kilka dni , oczwiście główny konar wyciągali sąsiedzi ,ale reszta należała do mnie .Metodą odkryfkową odsłaniałam po kolei korzenie czasami bardzo grube i długie , do tego głęboko wrośnięte w ziemię . Musiałam używać siekiery bo inaczej się nie dawały wyciągnąć .Wojowałam całe dwa dni i udokumentowałam efekty swojej pracy .







No to teraz mogę sobie nareszcie sadzić ,a nazbierało się tego trochę , oj nazbierało .. Szkoda tylko że zrobiło się znowu gorąco ,ale nie będe czekała bo i tak wszystko od dawna czeka na słońcu w donicach ,więc w ziemi będzie roślinom lepiej . Pierwsze idą dwie wiśnie i jarząb , następnie 3 szt. żylistka , kolkwicja , obiela ,kalina ,4 szt rododendronów , hibiskus .To te większe rośliny , drobnicy typu hortensje i inne nie liczę .Mam jeszcze kasztana jadalnego ,ale zastanowię się czy go tam posadzę .Teraz trochę fotek bieżących .Na maliniaku muszę zastosować sznury bo owocu jest mnóstwo a od ciężaru będą pękały pędy malin , jeżyny też juz się pokładają . Wszystko trzeba podpierać .




Borówki mimo że już kilka razy zbierane w dużych iliściach ciągle mocno ciągną gałęzie do ziemi . Młodsze 4 krzewy po prostu objedliśmy na bieżąco z dziećmi sąsiadów . Reszta pod firankami dalej dojrzewa i czeka na zrywanie .





Ciekawa jestem kto zje te wszystkie pomidorki ?





- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod Puszczą cz-1
Oj Elu aż Ci troszkę zazdroszczę tej siły
, ale jeszcze moje siły powrócą
kawał pracy wykonane i sporo miejsca na nowe rośliny 



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
No Moja Droga odwaliłaś kawał dobrej roboty, ale jak czytam co tam chcesz posadzić to chyba spory obszar
Jak patrzę na te firanki to jakbym swoje pole widziała
najpierw okrywałam maliny przed sarnami, a teraz borówki przed szpakami
Jeżyn to ja mam tak dużo że jedna gałąź uschła, bo roślina chyba nie była w stanie wykarmić
No wiesz pomidorków nie zjesz? to zrobisz przecier albo sok
Aaaa zapomniałam pochwalić te cudne liliowce

Jak patrzę na te firanki to jakbym swoje pole widziała



No wiesz pomidorków nie zjesz? to zrobisz przecier albo sok

Aaaa zapomniałam pochwalić te cudne liliowce

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Iwonko ,nie martw się , na pewno odzyskasz swoje siły bo wola u Ciebie do tego ogromna , a to podstawa zdrowienia no i jeszcze cierpliwość.Twój ogród to rozumie i wybaczy Ci niewielkie zaniedbanie bo jak wyzdrowiejesz to nadrobisz z nawiązką .Pozdrawiam Cię z całego serca , dbaj o siebie i nie wyrywaj się do roboty
,słuchaj lekarzy .
Marysiu , dzisiaj biegałam po mieście i załatwiałam różne sprawy ,jutro raniutko skoczę na targowisko po trochę zielska ,może zrobię sobie jakaś przyjemność ogrodową i przy okazji kupię cosik z bylin ,może ostróżki bo jakoś nie bardzo mnie lubią i co kupię to nie mam , ot dziwota jakaś ,albo może sasanki bo teraz akurat są .Zobaczę na co mnie najdzie .W środę jadę znowu do ogrodu ,tym razem na wkopki . Na jesieni powinnam zacząć robić na nowo trawniki ,ale zobaczę jaki jest koszt z rolki i może odłożę do wiosny bo prawdę powiedziawszy to nie mam siły i czasu na takie grube roboty .Jak uporam się z wkopkami ,czyli sadzeniem to oczywiście zrobię zdjęcia jak to wyszło .Marysiu ,sadzoneczki maleńkie ,ale innych nie było, myślę że Ci się przyjmą ładnie do jesieni bo szczerze dane .Pozdrawiam
I troche fotek z ogrodu .

NN

Eglantyne
[/URL
Old Port
[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/1c0413dd2e2b3176]
Monika

Marketowa NN , może ktoś wie jak ją nazywać?

Lavender Ice





Takie malutkie zastałam, niestety.


Marysiu , dzisiaj biegałam po mieście i załatwiałam różne sprawy ,jutro raniutko skoczę na targowisko po trochę zielska ,może zrobię sobie jakaś przyjemność ogrodową i przy okazji kupię cosik z bylin ,może ostróżki bo jakoś nie bardzo mnie lubią i co kupię to nie mam , ot dziwota jakaś ,albo może sasanki bo teraz akurat są .Zobaczę na co mnie najdzie .W środę jadę znowu do ogrodu ,tym razem na wkopki . Na jesieni powinnam zacząć robić na nowo trawniki ,ale zobaczę jaki jest koszt z rolki i może odłożę do wiosny bo prawdę powiedziawszy to nie mam siły i czasu na takie grube roboty .Jak uporam się z wkopkami ,czyli sadzeniem to oczywiście zrobię zdjęcia jak to wyszło .Marysiu ,sadzoneczki maleńkie ,ale innych nie było, myślę że Ci się przyjmą ładnie do jesieni bo szczerze dane .Pozdrawiam

I troche fotek z ogrodu .

NN

Eglantyne

Old Port
[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/1c0413dd2e2b3176]

Monika

Marketowa NN , może ktoś wie jak ją nazywać?

Lavender Ice





Takie malutkie zastałam, niestety.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Jakie piękne zdjęcie motyla na jeżówce!