PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

[emmi53]

Rozella śliczna i do tego mrozoodporna. Ciekawe czym się żywi.

[Marzena77]

Rozella przebywa w parku kolo przedszkola .Pewnie przychodzi do karmnika zrobionego przez dzieci.Niedaleko też jest woliera z ptakami to podejrzewam że tam zagląda
A dzisiaj odwiedził nas droździk pierwszy raz od 16 lat jak karmimy

[x-f-us]

Niełuskany słonecznik zamienia sikory w dzięcioły ^^
https://youtu.be/qjR4GG0jidg?t=4m35s
Przyleci grupa, cap w dziobki i później tylko słychać stukanie na gałęziach ^^

[Reniak]

I u mnie chmara różnych ptaszków i coraz więcej gatunków i wczoraj sójke wypatrzyłam, a więc wiosna idzie

[Osmunda]

Jak to jest z tą sójką ? Jak z jaskółką ?

[takasobie]

A dzisiaj odwiedził nas droździk pierwszy raz od 16 lat jak karmimy

Gratuluję obserwacji! Cały czas go wypatruję, ale szczęścia nie mam!

[emmi53]

U mnie sójki są cały rok, więc jakoś z wiosną mi się nie kojarzą.

[majka2103]

W moich okolicach również zimują, w tym roku jako pierwsze zawitały do stołówki.

[Reniak]

Nasze sójki odlatują na południe, a do nas przylatuja z północy, był kiedyś program na National geografic, u mnie ich w zimie nie ma .Stąd wydaje się że one zimują .

[Osmunda]

U mnie są cały rok.
Bo chyba niemożliwe żeby jedna wyleciała na południe a druga przyleciała z północy akurat w to samo miejsce.
Ale , że ptasie życie nie takie znowu proste to w rzeczywistości może być i tak i tak tzn. czasem odlatują ale niedaleko tzn.nie więcej niż 600 km a chyba cześciej zostają. Tak wyczytałam.Ale od czego zależy czy wybiorą się za przysłowiowe morze nie mam pojęcia.

[Ginka]

Kiedyś sójki były u mnie częstszym widokiem, ale srok się mnoży na potęgę i je wyganiają z terytorium...bo wiadomo nie pałają do siebie miłością, szkoda że sójki nie są waleczniejsze i nie wyganiają srok, bo co do sójek nie mam ich na czarnej liście.

[x-f-us]

U mnie (tj okolice Łodzi) sójki też buszują. Słychać na działkach te ich wrzaski Jedna stała bywalczyni podłapała chyba od sroki te krótkie "szczeknięcia", bo nieraz po głosie wypatruję właśnie srok, a widzę sójkę
Czym je skusić? Orzechy? Jedna raz skusiła się na słonecznik (kiedyś wrzucałem >> https://youtu.be/uDmozgeFQ3U?t=1m59s ), ale to chyba akt desperacji

Sójki fajne są i już!

[Ginka]

Niby łykają żołędzie jesienią, na pewno skuszą się na słoninkę bo to mięsożercy (no i robactwo jeśli ktoś prowadzi hodowlę lub kupuje duże ilości karmówki).

[x-f-us]

O karmówce nie pomyślałem.
Wczoraj wysypałem fistaszki w łupinkach, dziś zostały tylko łupinki ^^, ale nie wiem kto się nimi zajął

Za to wiem komu muszę co chwilę jabłek dokupywać
https://www.youtube.com/watch?v=6imh83_ek34

[Basia21071]

Do mnie w tym roku przychodzi bażant, nie mogę się nacieszyć.
Myślę, żeby wiosną posiać słonecznik pastewny, na zimę jak znalazł, bo przecież nie można nadążyć z kupowaniem. Siejecie może?