Kolejny dzień spędzony pracowicie i kolejne krzewy znalazły swoje stałe miejsce. Sadziłam kiedyś poziomki na włókninie, niestety włókninę przerosła trawa i perz, ale usuwanie tego były ułatwione i pod spodem czysta gleba!
Julciu otóż to taczka nie sprawdzała się w przewożeniu ciężkich rzeczy, a poza tym jednak wysiłek był niezbędny. Wózek sfotografuję, bo nie mam czasu szukać po wszystkich zdjęciach
Tereniu jutro pokażę

Polecam czterokołowy, a koła wymieniam co jakiś czas bo gumy się niszczą. Kupuje je na placu i są łatwo dostępne zatem można je wykorzystać do robionego przez siebie wózka. Wpisz sobie na Al hasło
WÓZEK OGRODOWY TRANSPORTOWY NA DREWNO KOMINKOWE FV i zobaczysz jak wygląda. U mnie też dobry dzień do pracy, ale wieczór zrobiło się zimno. Sporo zrobiłam i cieszy mnie to bardzo
Pozdrawiam cieplutko
Ewuniu taki jeżdżący składzik byłby idealny, ale warunek jeden że wszystko od razu odłożysz gdzie trzeba. Jest to trudne bo zawsze coś odwróci moją uwagę i szukam stale czegoś. Najgorzej z łopatkami i sekatorami

Wózek służy mi do przewożenia kompostu, wody w baniakach w beczki, roślin, narzędzi i sprzątania ogrodu jak porozstawiam te różne narzędzia, doniczki, wiadra i pojemniki na wodę
I u mnie zimne wieczory, ale w dzień było sympatycznie i słonecznie. Więc ściskam i pozdrawiam

życząc ciepełka
To parę fotek z ogrodu!
Mam takiego ślicznego asterka płożącego
Rozkwitają kolejne chryzantemy
Kwitną jeszcze róże
Krwawnik
A tak żegnał mnie dzień
Dobranoc!