Zawsze za krótkie lato cz. 26
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Pewnie tak, ale nie mamy co z nimi zrobić, a serca do tego aby je uśpić też nie.
Miłej niedzieli.
Miłej niedzieli.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Witaj Marysiu, jak się dzisiaj czujesz? Jak oko?
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Marysiu mnie ta werbena się spodobała,zwłaszcza w tym duecie.Co do zdjęcia kolan,zobaczyłam przy okazji fotki jakie mam brzydkie nogi
.Może na Wyspie wstawię 


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Moje borówki powoli dojrzewają ,ale żaden ptak nimi się nie interesuje to chyba dobrze ,więcej zostanie dla mnie 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Zosiu w żadnym razie nie usypiaj swoich ślicznych kotków, przecież pamiętam że włożyłaś trochę wysiłku w utrzymanie ich przy życiu. Już nie pamiętam dokładnie co im było
Niech sobie żyją w ogrodzie
Aguś dziękuję
jest według mnie zdecydowana poprawa, przede wszystkim oko nie jest zaczerwienione i nie mam światłowstrętu, ale krople biorę zgodnie z zaleceniem lekarza
Kasiu to pewnie fotograf jest kiepski i źle skadrował zdjęcie
Jadziu pewnie albo mam sporo szpaków, albo lepsze borówki, bo pomimo rozciągniętych firanek włażą pod spód i żeby sobie jeszcze zjadły ale one niszczą je obłamując gałązki z zielonymi borówkami
Dzisiejszy dzień już spędziłam w ogrodzie, nie forsując się specjalnie ale co nieco zrobiłam, a najważniejsze zrobiłam kilka zdjęć
Kwitnie chyba trochę spóźniona rutewka Delevaya

i lobelie

moje jednoroczne

Róże

A to jest róża Red Eden Rose kwitnie pierwszy sezon, ale już któryś kwiat z kolei i żaden nie rozwija się do końca tylko pozostaje takim pomponikiem

Mam sporo siewek host z nasion z akcji i nie bardzo wiem co z nimi zrobić? pikować ?

Tu zrobiłam zdjęcie kawałeczka miejsca żeby pokazać jak u mnie sieje się werbena patagońska

Dobra wiadomość dla tych co lubią mój Bez koralowy patyczki puszczają kiełki czyli jest nadzieja, że w jesieni będą do posadzenia na miejsce stałe
Niestety zdjęcie wyszło do .... i nie pokażę
A na koniec polny bukiet dla moich Kochanych Gości

Dobrej nocy!


Aguś dziękuję


Kasiu to pewnie fotograf jest kiepski i źle skadrował zdjęcie

Jadziu pewnie albo mam sporo szpaków, albo lepsze borówki, bo pomimo rozciągniętych firanek włażą pod spód i żeby sobie jeszcze zjadły ale one niszczą je obłamując gałązki z zielonymi borówkami

Dzisiejszy dzień już spędziłam w ogrodzie, nie forsując się specjalnie ale co nieco zrobiłam, a najważniejsze zrobiłam kilka zdjęć

Kwitnie chyba trochę spóźniona rutewka Delevaya

i lobelie


moje jednoroczne


Róże


A to jest róża Red Eden Rose kwitnie pierwszy sezon, ale już któryś kwiat z kolei i żaden nie rozwija się do końca tylko pozostaje takim pomponikiem

Mam sporo siewek host z nasion z akcji i nie bardzo wiem co z nimi zrobić? pikować ?

Tu zrobiłam zdjęcie kawałeczka miejsca żeby pokazać jak u mnie sieje się werbena patagońska


Dobra wiadomość dla tych co lubią mój Bez koralowy patyczki puszczają kiełki czyli jest nadzieja, że w jesieni będą do posadzenia na miejsce stałe


A na koniec polny bukiet dla moich Kochanych Gości


Dobrej nocy!
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Marysiu trochę mnie nie ma, trochę jestem, ale zaglądam, a dziś trafiłam na wiadomość o bzie, ale się cieszę
lobelie śliczne masz, ja ciekawa swoich jestem, jeszcze nie kwitną, ale chyba niebieską mam, ja do poniedziałku jeszcze zaganiana, a w między czasie szpital niestety zaliczyłam, serducho nadmiaru szczęścia i wzruszeń nie wytrzymało, ale jest dobrze i plany na wycieczkę nadal aktualne 


- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Marysiu po tej fotce wydaje mi się,że właśnie werbenę mi przysłałaś,a inna roślinka wygląda mi na jeżówkę.U ciebie już nawłoć kwitnie,u mnie jeszcze nie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Masz szczęście Marysiu ,że patagonka wysiewa się u mnie chyba też wreszcie sie wysiała ,chociaż dostałam od milutkiej forumki siewki tejże werbeny .Niestety nasza poczta zawaliła ,a teraz się wybielają i trochę zmaltretowane przyszły .Myślę ,że jednak się zregenerują ,chociaż idzie im to bardzo ciężko fakt korzonki miały zdrowe .Moja Delavaya też teraz kwitnie i jest wysoka na 2,5 m
Ciężko zrobić jej porządną fotkę. Miałam też lobelię o różowych kwiatach ,ale jej nie widzę 


- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26

Cieszę się, że możesz już patrzeć na świat bez ciemnych okularów i pokazujesz nam swoje cudeńka

Red Eden Rose bardzo piękna a takie pomponiki są wyjątkowo urocze. Czy ona pachnie?
Hosty moim zdaniem powinnaś przepikować bo za chwilę zrobi się im za ciasno. Mnie nie udało się żadnego nasionka uprosić o kiełkowanie.
Czy dla mnie taki patyczek koralowego się znajdzie?
Ja właśnie w słoiku z wodą ukorzeniłam krzewuszki skubnięte pod blokiem. I chyba w końcu udało mi się ukorzenić tawułę. Próbowałam przez dwa sezony pod butelką ale nic z tego nie wychodziło. Teraz siedzą w wodzie i z miejsc gdzie były listki puszcza maleńkie korzonki

Miłego, ciepłego wieczorka życzę.
PS
Czy u Ciebie świerszcze też tak hałasują?

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Iwonko dbaj proszę o siebie
zdrówka życzę! a na emocje to sobie coś bierz
Ściskam Cię i czekam na jakieś konkrety
Kasiu pewnie werbena posłałam bo wszystkim wciskam
mnie się wydaje że to drugie to może być przegorzan, bo też się wysiewa
Jadziu a wiesz że też miałam taką różową i po roku wyszła w po dwóch już nie
Moja Delevaya rośnie powoli i na razie nie osiągnęła większych rozmiarów, bo nie bardzo ma tam miejsce
Małgosiu nie wiem czy Edenka pachnie bo jest niewielkim krzakiem i muszę się wypiąć
Hostami się podzielę bardzo chętnie, bo co ja w taką ilością zrobię. One wykiełkowały chyba po dwóch miesiącach, więc pewnie nie podlewałaś i
Oczywiście bzik będzie dla Ciebie
I Tobie dobrego wypoczynku po pracy!
Hałasują, a jeden zadekował się w tunelu i cały czas nadaje chyba przez głośnik


Ściskam Cię i czekam na jakieś konkrety

Kasiu pewnie werbena posłałam bo wszystkim wciskam


Jadziu a wiesz że też miałam taką różową i po roku wyszła w po dwóch już nie

Moja Delevaya rośnie powoli i na razie nie osiągnęła większych rozmiarów, bo nie bardzo ma tam miejsce

Małgosiu nie wiem czy Edenka pachnie bo jest niewielkim krzakiem i muszę się wypiąć



I Tobie dobrego wypoczynku po pracy!
Hałasują, a jeden zadekował się w tunelu i cały czas nadaje chyba przez głośnik

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Marysiu na serducho biorę już od dawna, jednak chyba pogoda też ma wpływ na zachowanie serducha, a konkrety, to jest tak, od 7 Adaś ma urlop, więc pewnie w okolicach 10tego będziemy ruszać, bliżej jeszcze nie powiem, ale wstepnie 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Iwonko wiem że serducho masz nadwyrężone, pamiętam perypetie przed operacją, masz rację pogoda jest wyjątkowo nieprzyjazna, a idą jakieś upały z najwyższymi temperaturami
Teraz odpoczywaj nie forsuj się 


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Będę odpoczywać Marysiu od wtorku, w poniedziałek synuś wylatuje już do domku, wnuczek właśnie pojechał, och życie 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Iwonko tylko bez nerwów! proszę
tak musi być i już, i pamiętaj nie jesteś sama a to najważniejsze 


- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zawsze za krótkie lato cz. 26
Marysiu, Twoja rutewka Delavaya jest śliczna. Jest taka zwiewna i eteryczna. Muszę koniecznie rozejrzeć się za nią na targach.
Życzę zdrówka. Dbaj o swoje oczęta.
Życzę zdrówka. Dbaj o swoje oczęta.
Pozdrawiam Hala