Działka na Kaszubach - 2015

[Dorota71]

Hihihi, uważaj bo Ci ten gość coś może podrzucić.

[amba19]

Dorotko - kochana, ja pod tym względem to już przeterminowana jestem od ładnych paru lat Żaden bocian już mi nie straszny. A niech sobie tam łazi....jak mu to sprawia przyjemność

Dostaniesz ode mnie aniołka na tle RH - bo mnie ubawiłaś swoim wpisem do łez

[Dorota71]

Marysiu, dziękuję ślicznie za aniołka. Cudny. Uwielbiam takie ozdoby w ogrodzie. Przecież ogród to nie tylko rośliny.

[kania]

Marysiu, czytałam u Joli, że smutasz z powodu młodych irysów, bo nie zakwitły. Mnie się zdaje, że to tak może być u młodych osobników. Moje wiosenne też nie zapowiadają się z kwitnieniem ale nawet się po nich tego nie spodziewałam. Niech się najpierw dobrze ukorzenią, wzmocnią i od przyszłego roku będę wymagać .

[amba19]

Kasiu - aż tak bardzo się nie martwię, raczej jestem zdziwiona że niektóre z posadzonych wiosną irysów w ogóle zakwitną. Na maluszki poczekam do przyszłego roku. Nawet z zeszłorocznych zakupów jeden mi nie zakwitł i muszę czekać do następnej wiosny...To nic, poczekam...Za to będę się cieszyć kwiatami na kupionych w zeszłym roku irysach syberyjskich Pączków na nich wiele, ku mojej radości.

Trochę aktualnych zdjęć....













Na zakończenie biedny Fidelek z zakrwawionym pyszczkiem - pańcia zabiła komara który dziabnął koteczka w same wąsy

[kania]

Gratuluję syberyjskich pączków!
A to się Fidel musiał zdziwić za co w pyszczek oberwał .
Twój ogród świetnie się prezentuje, Marysiu.

[amba19]

Kasiu - Fidel to taki gamoń, że chyba nawet nie zauważył - że właśnie został zaatakowany przez krwiopijcę

====================================

Wczoraj wraz z Madzią wyskoczyłyśmy na wycieczkę do Wirt. To chyba najlepszy moment na wizytę w tym pięknym miejscu. Właśnie teraz rododendrony i azalie są w pełni kwitnienia więc ogród wygląda jak kolorowa bajka...
Internet działa jakby nie chciał i nie mógł więc fotki będą później...

[a_nie]

Rok temu była z Madzią w Wirtach, rzeczywiście o tej porze tam jest pięknie. Czy Madzia popływała w jeziorku?
Mam pamiątki z tej wyprawy w ogródku. Klonik palmowy kupiony w tamtejszym sklepiku, białe fiołki i bodziszki przywiezione z Twojego ogródka oraz tawlina jarzębolistna SEM od Magdy.
PIĘKNE masz odmiany lilaków.

[amba19]

Obiecane zdjęcia z Ogrodu Dendrologicznego w Wirtach

Rododendrony i azalie











Urocze zakątki

[Dorota71]

Cudowne miejsce!

[amba19]

Alicjo - oczywiście, że popływała to stały punkt programu
Przeżyły Ci wszystkie bodziszki? Ja straciłam pięknego bodziszka Confetti, zostały mi tylko malutkie sieweczki.
W charakterze pamiątki z wycieczki przywiozłam sobie śliczny Lilak Meyera, na zakup którego miałam wielką ochotę od dłuższego czasu.
W drodze powrotnej wstąpiłyśmy do Franka - stamtąd przywiozłam sobie irysa trawiastego który dzisiaj rano powitał mnie takim oto kwiatem



Dorotko - masz rację! Dlatego wracam tam kilka razy w roku




Irysy syberyjskie

[amba19]

Dzisiaj pochwalę się kwitnącymi irysami, które dostałam od Joli-Yollandy

'Slovak Prince',

'Brussels'

Te dwa z powyższych zdjęć były oznaczone Elbląg 1 i Elbląg 2 (dodałam podpisy zgodnie z tym co mi podpowiedziała Yollanda)



a to jest irys historyczny Mrs. Horace Darwin Czekam na kolejne kwiaty - pączki rozwiną się lada dzień

[Yollanda]

Marysiu,
och, jak się cieszę, że zakwitły
Pierwszy, biało chabrowy to 'Slovak Prince', a drugi, błękitny to 'Brussels' - mój awatar.
Obie odmiany są bardzo piękne.
'Slovak Prince' zachwyca złotą obwódką na górnych, białych płatkach, a 'Brussels' cudnym kształtem baletnicy i błękitami nieba.
Super i "znowu sukces" , no nie mogę z wrażenia.

[amba19]

Jolu - tak mi się wydawało, że to błękitne cudeńko to Twój awatar
Jutro zrobię im znaczniki. Nie masz pojęcia jak się cieszę, że już w tym roku mogę cieszyć się ich pięknymi kwiatami. Jeszcze nigdy nie miałam tak pięknych irysów. Zrobiłam im chyba około setki zdjęć. Cały czas chodzę dookoła nich z aparatem....


==========================

Trochę aktualności

[a_nie]

Bodziszków nie mam za wiele, jedynie takie zwykłe czyli wspaniały i biały. One przetrwały. Teraz do kolekcji mam Twojego malutkiego, który rósł u Ciebie pod płotem.Wiesz jak się nazywa? Umieściłam jego zdjęcie u siebie.