...już pojechali. Po robotach u sąsiada leciała żółta woda z piaskiem więc zgłosiłam to i przyjechali przepłukać. Zdjęli plomby i podłączyli wąż żeby wylać żółtą wodę z piwnicy na dwór. Okna nie pomyte a kole nas idzie procesja Bożego Ciała....jutro ostre natarcie.
A teraz na forum
Jadzinko mam ten pomidor po raz pierwszy. Już z opisów mi smakuje

Będzie, będzie tylko daj mu trocha czasu jeszcze przegoni inne. G.B. to duża róża o rozłożystych gałęziach i moim zdaniem najlepiej wygląda jak rośnie jak sama chce. Masz rację...pachnie obłędnie....cudny czas i wieczory takie przyjemne.
Gabi jak będę mieć chwilka i zrobia porównanie jak było a jak jest teraz. Coś mi sie zdo, że faktycznie zrobiło sie buszowato.

Mikstura sie robi.
Maryśko a co to jest te "łoneczki"...nie rozumia po śląsku

Na pomidorki to już sie nie umia doczkać. Dzięki za roślinki ale nie spiesz się bo sama wiesz ile jeszcze roboty innej mamy.
Grażko z pomidorami nie ma żartów...trza być zwartym i gotowym bo szkoda naszej całej pracy. Po niedzieli sie szykuja na opryski. Scarlet Moss to cud-róża marzyłam o niej ale nie można mieć wszystkich.

Cudownie jest w ogrodzie...wszystkie zapachy się mieszają i te kwiatowe i te pomidorowe kiedy obrywamy wilki. Cieszmy się.
Iwonka to Alchymist. Nie powtarza kwitnienia ale zapiera dech jak już kwitnie. To prawdziwy skarb w ogrodzie. Wszystkie rośliny w moim ogrodzie mają mega trudne warunki ale staram się ciągle wzbogacać ziemię na różne sposoby.
Moniś doczekasz się.

Fajnie, że potrafimy się cieszyć "zwykłym" zapachem ogrodu.
Dla Was moje cukiereczki...to co teraz kwitnie.
Chapeau de Napoleon
Muscosa
Mme Hardy
Shailer's White Moss
Hanka
Marechal Davoust
Jacques Cartier
Życzę miłych snów.
