Wiesiu, ale festiwal tulipanów. Liczyłaś kiedyś. Ławeczka pod brzozą urokliwa, można wypocząć po pracach ogródkowych. Róże na parapecie cały czas hodujesz w doniczkach.
Soniu, to są te róże, które kupiłam zimą w Kauflandzie , przedwczoraj je rozsadziłam ,bo miały za ciasno i je hartuję oczywiście pójdą do gruntu, to są miniaturki , tak je postawiłam, żeby sobie popatrzeć , tulipanów nie jestem w stanie policzyć, więc nawet nie próbuję. Te na ostatnich zdjęciach, ponad 10 lat temu, były siane malusieńkie cebulki przybyszowe, teraz rosną w trawie i nic przy nich nie robię, a jest ich coraz więcej ( to są właśnie te zwykłe). Romantyczna ławeczka , tak ją nazywa moja przyjaciółka , nie wiem dlaczego , ale każdy kto do mnie przychodzi lubi tam siadać.
.
Tereniu, zapraszam i czekam, wypróbujesz , byle tylko nie było to zimą. Zwolnij tempo ,"jutro tez jest dzień", przecież ogrody mamy dla relaksu i przyjemności
Bożenko,kwiaty cebulowe , wiosenne to cała paleta barw, tyle kolorów po szarej zimie wnosi radość w nasze życie . Codziennie ,zaraz rano robię obchód po ogrodzie i oglądam co nowego rozkwitło , w ten sposób ładuję swoje akumulatory na cały dzień .
Irysy niespotykane, chyba mają ciepło od ściany, moje nawet nie myślą o kwitnieniu. Babcine narcyzy cudne i pachną. Też dostałam od przyjaciółki, ale dopiero w pąkach.
Wisia oczopląsu można dostać nie wiadomo co oglądać. Twój nowy roduś pięknie pokazuje kwiata a te wystające "badyle liliowe" już niedługo pokażą na co je stać Wisia na moich 2 liliach liście zrobiły się bielsze jakby sparzone, co to może być