Tereniu 
trzymam się jak mogę
już nie mogę się doczekać zakończenia ,ale całkowity efekt będzie dopiero w przyszłym roku jak zrobimy dach i całkowicie dokończymy altanę przy domu bo jest dość spora .Jeszcze będziemy się zastanawiać jak ją zabudować

Oby tylko zdrowie było .
Dziękuję za pozdrowienia i również Was pozdrawiam
Marysiu masz rację ,wcale mi przy nich robota nie idzie

bo to syzyfowa raca .
Krysiu 
jak to ciepło jest wszystkim potrzebne ....., cieszę się z dłuższych dni chociaż po ciemku do domu nie wracam i coś tam w ogrodzie maleńkiego zrobię
Karolciu dziękuję ,

fakt ,że jak zacznę prace w ogrodzie to robię jak szalona

,a potem wszystko boli ,ale to dopóki się nie przyzwyczaję

.Pozdrawiam
MarysiuWy dziękuję

i też pozdrawiam
Aniu witaj 
myślisz ,że zdążę ,pewnie masz rację ,chociaż wielu zaplanowanych rzeczy w ogrodzie nie zrobiłam ,ale to nic .A zimnica przeokropna
Grażynko witaj dziękuję za uściski ja Ciebie też ściskam
Marysiu cieszy mnie ten remont bardzo Ty wiesz o tym i nawet te sadze mnie nie wkurzały

a za kominiarza to jeszcze wczoraj po południu robiłam ,ale już mam to na dobre za sobą

A ogród to faktycznie chyba mu nie wiele trzeba ,żeby był taki jak w zeszłym roku . Tak jak Ty Marysiu i dziewczyny piszecie zdążę bo przy waszym wsparciu jest to bardziej realne
Miłego wieczoru
