
Krzysiu, Miło że wpadłeś i do tego z takim wspaniałym ciastem. Dziękuję!

P.S. Szkoda tylko, że jest ono tak bardzo wirtualne...

Pozdrów sasiąda, Alu, bo rozsądny z niego człek ;:18 . Po co się stresować nieprzekopanym warzywniakiem ?Fleur 78 pisze:A jeśli chodzi o prace ogrodowe, to skopanie warzywniaka "powierzę" koledze małżonkowi....
![]()
![]()
Pocieszył mnie przed chwilą sąsiad "zza płota", mówiąc, że w najbliższą sobotę, jego zdaniem nie będzie to możliwe, bo jest zbyt mokro i ziemia będzie się lepić do szpadla, ale żeby się nie przejmować, bo mam na to czas do końca grudnia a w ostatecznosci, mogę to zrobić dopiero styczeń, luty.