Marysiu,to nic ,że przegapiłaś krwiściąga ,przecież rośnie to się podzielimy ,miłego dnia życzę

Tereniu,fajnie ,że tak się podoba ,mam w ogrodzie 2 proste alejki ,wszystkie inne to zakręcone z zakamarkami,dwie są proste ,bo przez jedną idzie gaz do sąsiadów a przez drugą idzie woda do drugich sąsiadów,i nie chciałam sadzić nic na rurach ,spokojnego weekendu życzę

Marzenko,marzenia sie spełniają to na pewno tak będzie,trzeba tylko bardzo chcieć i nie bać się pracy,życzę spełnienia Twoich marzeń ogrodowych i nie tylko,powodzenia i zapraszam znowu


Ewuniu,te róże mają rosnąć przy wejściu do domu,więc muszą być niewysokie,zdrowe,ciągle kwitnące,w odcieniach różu,sama zobacz ile jest warunków,na drugą rabatę też przed domem już mam faworytki,i tam wysokość,nie ma znaczenia,mnie brakuje jednego krasnoludka i królewny Śnieżki bo nie było w tamtym roku,ale postaram sie załatwić,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie

Marysiu,zapisuj co chcesz,bo w moim ogrodzie w tej ilości można się zgubić,buziaczki dla Ciebie

Soniu,piszesz tak,że aż się uśmiałam,ta języczka rośnie w pełnym słońcu i czasem wiszą jej liście ,ale o zachodzie się zbiera,a i tak pięknie wygląda,inne mam w cieniu i półcieniu i nie więdną,ale to jej chwilowe więdnięcie samych liści mnie nie przeszkadza,biały rozchodnik będzie dopisany do moich nadwyżek ,bo mi się ominął,ja nie zauważyłam ,żeby on szary się robił,pięknie sie prezentuje ,jest średniej wielkości ,sztywny na łodygach ,kwiaty ma duże,pozdrawiam i buziaki dla Ciebie,


Ulciu,słoneczne zdjęcia zawsze poprawiają nastrój,u mnie też ponuro i sypie,miłego popołudnia
