No wreszcie dopięłam swego

... i spędziłam fajny dzień w promieniach

na działce!
Niczym szczególnym nikogo nie zaskoczę ale co zobaczyłam to uwieczniłam i coś tam coś tam do użytku publicznego zapodam...
plocczanka Lucynko żonkile przesadzałam i spektakularnych kwitnień nie zauważyłam ale jakieś tam zwiastuny się pokazują...Wiosenne promienie słońca wykorzystałam a jakże
Margo2 Gosiu no niestety...
jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ...Na dobrą sprawę to i pieszo bym się zawlokła;

To od domu licząc zaledwie 6 km.Kiedyś dawno, dawno temu kiedy nie było auta chodziliśmy na piechotkę potem rowerami a później

Są Panie , które zawsze chodzą na piechotę od lat i dojeżdżają z miasta autobusem ...często zgarniamy je po drodze...
Ja mieszkam w sąsiedniej dzielnicy i autobusem nie musiałabym dojeżdżać ale rozleniwiłam się przez lata...
koziorozec Martusiu boleję nad tym,że nie dorobiłam się domu z ogródkiem...

Po prawdzie nigdy nie zamarzyło mi się..choć możliwości były ... Wychowałam się w bloku / nie w blokowisku/ i w bloku osiadłam z Rodziną... i to jest moje miejsce na ziemi ...Zamykam drzwi od mieszkania ,płacę czynsz i tyle mnie obchodzi... Mam zawsze ciepełko i wygodne życie... Ale teraz ogródek w obejściu by się przydał...nie powiedziałabym nie! Sama niestety nie jeżdżę...prawka nigdy nie pragnęłam no i nie odczuwałam takiej potrzeby... Teraz to inna sprawa, czasem by się przydało, żeby być niezależną od nikogo i niczego ale to dotyczy tylko i wyłącznie działki. Poza tym korzystam z powodzeniem z komunikacji miejskiej i w mieście najbardziej mi odpowiada i jak tylko mogę to najchętniej korzystam.
mar33 Marysiu

mnie podglądasz???

tylu fotografujących cenionych forumowiczów wokół ...Jest skąd czerpać wzorce! No ale jak zrozumiałam i ode mnie można czerpać inspiracje to tylko się cieszyć wypada! :oops:I podziękować pięknie za uznanie!
ciemierniki już chyba wszyscy pokazali , tego opłakiwałam od zimy ale się odnalazł
powojniki powolutku odbijają po zimie JP II

pierwiosnki mam w różnej fazie kwitnienia, niektóre ledwo listki ukazują inne już się pokazują z kwitnieniem

rabarbar / uwielbiam z nim szarlotkę /

róże czekają na cięcie ale stopniowo mam zamiar je ogarnąć
Ponadto pokazały się kokorycze , nieśmiałe brunnery, sasanki jeszcze w pąkach ale najważniejsze,że nie zginęły jak to się im zdarzało po inne lata , cieszynianka , różowa przylaszczka co do której nie miałam już nadziei ale dzisiaj błysnął w słońcu kwiatuszek... no i wiele innych roślinek lata, które wydaje się,że dobrze przezimowały.I chwała im za to !...
cdn...
