Podzielam pogląd, że kobiety są wytrzymalsze


Marysiu
Tak to jest. Chyba każdy rozumie, że zakładanie takiego ogrodu w miejscu, gdzie osłona zieleni od ulicy i słońca jest niezbędna to kompletna głupota i jeszcze ogród formalny.

Później pokażę zdjęcie. Może chociaż studenci nie będą wyrzucać śmieci do ogródka.
Marysiu nie martw się na zapas, ponoć wody ma być dużo do końca czerwca.
Raczej chwaściory zarosną ogród.
U nas też chciano zrobić ogródek jordanowski przy głównej ulicy

Nasz Wójt też jest niezły aparat

Planuje inwestycję przeprowadzenia wodociągu przez większość naszego terenu zresztą niby dla mieszkańców na wybudowaniu a tak na prawdę, żeby zrobić na złość pewnemu sołectwu i odciąć ich od ''naszej'' wody.





Luuudzieeee słońce jest i niebieskie niebo

O co chodzi


Po ośmiu miesiącach potopu nadeszła światłość i nawet gołębie są

Z tego szczęścia nie wiem co robić w ogrodzie.
Nie no żartuję, zawsze dokładnie planuję następny dzień z długopisem w ręku.
Teraz siewy i sadzenie korzeniowych. Pod ziemniaki szykuję dwa rowy, gdzie muszę lepszej ziemi dosypać bo to stary warzywnik. Muszę podkraść z głównego warzywnika, gdzie jest fantastyczna próchnica z dawnego chlewu. Tam wszystko jest przykryte folią i włókniną, niestety , gdy jest ciepło siedzą tam istoty, których wyjątkowo nie znoszę i boję się ich. PADALCE jedne


Mam wężofobię


Żeby chociaż Lolek zgodził się mi towarzyszyć w grzebaniu tam.
Nie wiem, czemu pietruszka korzeniowa nie wykiełkowała, jak myślicie ile można czekać, wyjdzie po miesiącu jeszcze
