Ewcia 
jednym słowem - loteria. W minionym roku już w marcu podkasywałam moje iglaki.
Można już było spokojnie chodzić i pracować w ogrodzie bez obawy, ze wilgoć przesiąknie do kości.
Madziu 
Cyt. : "Jak już wiesz - zimy wiosną nie będzie" - I całe szczęście, bo już się bałam , że to
zapowiedź zmiany biegunów naszej planety.
Tak jakoś tak co roku się składa, że wiosną u mnie jest raczej za sucho.
Grad też mi się trafił w ostatnim roku, dokładnie 24 maja.
Grażko 
mimo takich gwałtownych zmian pogodowych nie ma u nas zbyt wysokich temperatur.
Rośliny raczej siedzą cicho pod ziemią , ledwo co widać. Nie zauważyłam chęci z ich strony do wybiegania na słońce.
Dorotko 
dotychczas na mojej liście mam Lavender Ice , Cream Abundance , Claire Marshall i Gertrude Jekyll.
Jest to lista kompromisów, bo chętnie przytuliłabym jeszcze kilka ale nie wiem, gdzie posadzę te z listy.
Trochę obawiam się , gdzie upchać Gertrudę, bo podobno ona potrzebuje sporo miejsca, ale jak tu nie mieć takiej róży ?
Witaj Ewo Ewa7 
Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie.
Iryski - wystarczy posadzić cebulki i same rosną. Jeśli nie posmakują jakiemuś gryzoniowi, to jest szansa, że będą co roku wiosną pojawiać się w tym samym miejscu a może nawet ich ilość się powiększy.
