Co dzień kocham ten ogród bardziej

[ursa]

Piekny ogród , to dopiero poczatek oglądania i podziwiania. Oglądając rabatki czuje się lekkość w nasadeniach. Rośliny dobrane kolorystycznie i formą. Jak to robisz. Czy korzystasz z pomocy projektantów. Podglądam nasadzenia jeżówek, bo to są moje ulubione kwiaty, i nie wiem jakie lubią towazystwo.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka

[maniusika]

Śl!czne p!óropusze traw .Moje jeszcze małe ale też już mają trochę p!óropuszy ..

[Wanda7]

U nas wczoraj było słoneczko, a i dzisiaj się już ładnie przejaśnia. Tak patrzę na twój sadziec. To jednak olbrzymia roślina. Ale gdy kwitnie, to trzeba przyznać, że zjawiskowa.
Nowe rabaty robią wrażenie. Na razie pogoda sprzyja pracom zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz

[Edyta1]

Wandziu, sadziec osiąga u mnie tak ok. 2,5 metra, ta więc jest pokaźną rośliną . Cieszę się i słoneczkiem i ciepełkiem i staram się wykorzystać ten czas . Tylko dzień coraz krótszy .

Janinko, pióropusze traw są zawsze urocze, a w przyszłym roku będziesz miała ich jeszcze więcej .

Ulu - Urso, nigdy nie korzystałam z usług projektanta. Pomocą czasem służą mi dziewczyny forumowe, ale generalnie to moje rabaty powstają metodą prób i błędów. Kiedyś mój M śmiał się, że powinnam mieć wszystkie rośliny w doniczkach i to na kółkach, bo ciągle zmieniałam coś w nasadzeniach. Teraz też dużo zmieniam (jestem w trakcie przerabiania 2 kolejnych rabat), ale są też miejsca w moim ogrodzie, z których jestem już zadowolona i których nie ruszam - przynajmniej na razie . U mnie jeżówki głównie rosną w towarzystwie liliowców. Dobrze wyglądają też przy trawach (ale niższych, miskanty są dla nich za wysokie). Niektóre odmiany dobrze wypadają przy różach.

[kogra]

Edytko a co to jest za trawa na 3 zdjęciu z lewej w tle?
Powiedz mi jeszcze w jakiej odległości sadzisz trawki od bylin.

[Edyta1]

Grażynko, jeżeli pytasz o to zdjęcie to rosną tam 2 niższe miskanty (jeden za 2-gim). Pierwszy jest Yaku Jima a drugi Purple Fall (tego pokazywałam na oddzielnym zdjęciu w zbliżeniu. Co do odległości, to zależy od wysokości trawy. Jeżeli jest to wysoki miskant, to zostawiam wokół niego najlepiej metr (jeżeli sadzę obok miskant dużą hortensję to zostawiam 1,5 metra). Jeżeli są to niższe trawy, to proporcjonalnie mniej.

[kogra]

..... to muszę mocno pomyśleć nad tym jak umiejscowić moje.
Bo w moim gąszczu na takie odległości po prostu nie ma miejsca.
Wprawdzie to niby niższe miskanty, ale i tak duże.
Pół metra może by się znalazło ale 1,5 to już na pewno nie.
Chyba że gdzieś pod płotem......
To zdjęcie mnie po prostu zachwyciło.

[Edyta1]

Grażynko, pół metra wystarczy, jeśli zrobisz założenie, że będziesz w miarę systematycznie kontrolować rozrost roślin. Jeżeli chcesz mieć większe kępy, to namawiam Cię na min 75 cm. Mnie dzisiaj zachwyciła tą rabata w porannym słońcu, kiedy wyszłam popracować w ogrodzie. Aż wrócilam po aparat, żeby uwiecznić te cudowne rozswietlone kłosy. Niestety, zdjęcia późnym wieczorem, bo teraz jestem w pracy.

[Edyta1]

Dzisiejsze słonko cudownie ozłociło kłosy malując piękne obrazy. Planowałam prace w ogrodzie, ale pobiegłam po aparat:

[kogra]

Przepiękne te pióropusze.
Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć........ i tak bez końca.
Wyobrażam sobie teraz pośród nich kwitnące róże, ależ byłby widok....
Tak mnie zmotywowałaś tymi fotkami , że teraz do wiosny muszę wymyślić jak zrobić im tyle miejsca, żeby też tak pięknie kwitły jak twoje.

[Annes 77]

I ja ciągle rozmyślam o nowych trawach A Twoje robią wrażenie.
Czy ostnice sama wysiewasz,czy też dzielisz kępy?

[Edyta1]

Aniu - Annes77, ostnice mam pierwszy raz. Podobno w łagodne zimy przeżywają, ale generalnie należy się nastawić na wysiew. Ja w tym roku dostałam sadzonki od zaprzyjaźnionego ogrodnika. Chyba muszę zebrać nasionka, żeby przygotować sobie rozsadę na przyszły sezon .

Grażynko, dzisiaj też świeciło słońce, więc w ogrodzie płonęły lampiony traw . Uwielbiam taką jesień . U mnie niestety przymrozki dawno ułożyły róże do snu zimowego, ale w zeszłym roku długo kwitły razem . W tym sezonie też mam trochę takich ujęć sprzed przymrozków:

[kogra]

Ostatnia fotka bajeczna.
Tak właśnie wyobrażam sobie trawkowo różaną współpracę.
Też mam pierwszy sezon ostnicę w gruncie i zobaczymy czy przetrwają.
Związałam je w kucyk i obłożyłam suchymi liśćmi.
Powinno wystarczyć, jeśli zima będzie nie za mrożna.

[beacia0088]

Edytko piękne te twoje trawy z różami .Nawet jesień jest piękna a w twoim ogrodzie jest przecudna ,pożna popaść w zachwyt,ja jestem zachwycona i zauroczona twoim ogrodem

[Marzena77]

Piękne te piuropusze i te różyczki dodają uroku.Mój miskant w tym roku nie zakwitł za to mogę je podziwiać u Ciebie