Petunia z nasion cz.3
Re: Petunia z nasion cz.3
Ja co roku obiecuje sobie, że nic więcej nie sieje sama a kupie gotowe piękne sadzonki a później przychodzi wiosna a ja od nowa sieję, pikuję, przesadzam. Dla mnie to duża radocha jak coś mi mojego urośnie i jak się cieszę pomimo, że nachodzić się trzeba i czasem wcale się to nie opłaca.
zapraszam do mojego wątku kwiatowego
Mój taras tego lata zapraszam
Mój taras tego lata zapraszam
Re: Petunia z nasion cz.3
Siać też na pewno będę ale nie z własnych nasion.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.3
Antenka widziałam twoje kompozycje w donicach, są piękne i myślę że satysfakcja z własnych wysiewów jest silniejsza od nas
Baxiowa też uważam że lepiej wysiać z nasionek od producenta i wydać te "parę groszy" niż potem wyrywać na kompost
ja z zbieranych, kupionych na all od kogoś nie mam żadnych fajnych okazów, w następnym roku nie popełnię tego błędu i wysieje tylko paczkowane kupione w sklepie.


Re: Petunia z nasion cz.3
Masz rację nasiona nie takie drogie a różnica jest spora chociaż z kupnych nasion też mi nie wyrosło to co miało wyrosnąć ani kolorem ani nie zwisają.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.3
No ja liczę że te pełne, choć będą pełne, już nie ważne kolory, mam nadzieje iż się nie przeliczę 

Re: Petunia z nasion cz.3
Oby tak było bo też planuje wysiać pełne.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.3
Podstawiłam pod mocne światło tą paczke z biało-fioletową petunią i jest sporo nasionek z 30-40
jest szansa że coś z tego będzie:) Kiedyś kupiłam w pierwszym roku moich poczynań wysiewowych jakąś białą strzępiastą, było chyba 11 nasionek ale wtedy petuń się nie dorobiłam i tak 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.3
Aniu ja siałam pierwszy raz z zebranych nasionbaxiowa pisze:Ja już chyba nie będę siała z własnych nasion jest duża różnica w kolorach i wielkości kwiatów.
i sa przepiękne.
Zobacz moje zdjęcie wcześniej.
Wszyscy podziwiają burzę kwiatów.

Re: Petunia z nasion cz.3
Mariolu wiem ale jednak z kupnych nasion kwiaty są bardziej okazałe.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Petunia z nasion cz.3
Dokładnie kupne nasiona sprawdzone są znacznie lepsze od tych zbieranych.baxiowa pisze:Mariolu wiem ale jednak z kupnych nasion kwiaty są bardziej okazałe.
Ale powiem jeszcze że moja sąsiadka siała z własnych nasion zbieranych w zeszłym roku z surfinii odmiany Conchita Grande White i jej rośliny siane w połowie lutego,teraz mają jakies 40cm,są gęste,ale kwiaty mają małe,a moje surfinie Conchita Grande White kupowana w Plantpolu ma w tej chwili 130cm jest bardzo gęsta a kwiaty ma wielkości dłoni.
Z własnego doświadczenia wiem (też siałem) że rośliny wysiewane z nasion,rosną słabiej,kwiaty mają mniejsze i szybciej usychają ,Często już we wrześniu kończą się i są brzydkie.A te kupowane z dobrych źródeł przynajmniej u mnie rosną do listopada i kwitną obficie.
Re: Petunia z nasion cz.3
Co do nasion kupnych to też nie są takie jak miały być ale różnica kwiatów jest spora.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.3
Chciałam zbierać nasiona,
ale jeżeli tak mówicie
to w poniedziałek biegnę do ogrodniczego,
bo widziałam wybór kolorów.
ale jeżeli tak mówicie
to w poniedziałek biegnę do ogrodniczego,
bo widziałam wybór kolorów.

- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Petunia z nasion cz.3
A ja się trochę z tym nie zgodzę. U mnie właśnie siane z własnych nasion w ubiegłym roku były ładne, dobrze rozkrzewione, miały kwiaty większe niż te kupne, z których zbierałam nasiona. A kwitły dużo dłużej niż te kupione. Może zakwitły trochę później w stosunku do tych, które były już w ofercie sklepowej, no i nie powtórzyły kolorów. Miałam niespodzianki kolorystyczne 

Pozdrawiam, Kasia
Re: Petunia z nasion cz.3
Ja też już rozglądam się za nasionami w ogrodniczych ale niestety wybór zerowy. 

Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Petunia z nasion cz.3
Otrzymałem nasiona z akcji wymiany nasion jako "petunia mix" niestety nie pamiętam kto był darczyńcą. W każdym razie bardzo dziękuję
może nie wysiałem tego umiejętnie i nie wypikowałem wcześnie, ale są to moje własne petunie
Na pewno zbiorę z nich nasiona, nawet już pooznaczałem która roślina ma jaki kwiat i już będę siał konkretne kolory.





Na pewno zbiorę z nich nasiona, nawet już pooznaczałem która roślina ma jaki kwiat i już będę siał konkretne kolory.


