
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
mój post wcięło więc w skrócie Sara ma słodką mordkę i pięknie w doniczce wygląda bukszpan 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś piękne kompozycje donicowe..... i te zapraszające do domu i ta na tarasie...
Jaskry cudne.... podziwiam je w wielu forumowych kompozycjach, w przeróżnych kolorkach i każdy mnie zachwyca.... to piękne kwiaty,..... niestety u mnie nie do zdobycia......
Sara urocza..... mały pieszczoch
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Jaskry cudne.... podziwiam je w wielu forumowych kompozycjach, w przeróżnych kolorkach i każdy mnie zachwyca.... to piękne kwiaty,..... niestety u mnie nie do zdobycia......
Sara urocza..... mały pieszczoch

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Kiedy kładłam się spać termometr wskazywał -3
Pierwsza myśl: co może mi przemarznąć ?!
Do dziś boli mnie wspomnienie "ugotowanych" przez mróz łanów pąków narcyzy...teraz też są już zapączkowane.
Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi, bo widok opadów śniegu w TV doprowadził mnie do szewskiej pasji.
Aguś mnie też zdarzyło się kupić "pachnący" bukszpan i powiem ci, że od kiedy rośnie w ogrodzie nie czuję go.
Może tak mają tylko młodziki ? Słonecznego dzionka

Do dziś boli mnie wspomnienie "ugotowanych" przez mróz łanów pąków narcyzy...teraz też są już zapączkowane.
Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi, bo widok opadów śniegu w TV doprowadził mnie do szewskiej pasji.
Aguś mnie też zdarzyło się kupić "pachnący" bukszpan i powiem ci, że od kiedy rośnie w ogrodzie nie czuję go.
Może tak mają tylko młodziki ? Słonecznego dzionka

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Mizianko dla Sary zostawiam a dla Ciebie uściski i mykam dalej.. 

Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Jakby się już chciało tego ciepełka na dłużej... i takich widoków...
Rozkokosiła nas ta dziwna zima-nie-zima i jak zdarzają się zimne dni (jak teraz) to strasznie nas to irytuje
Bardzo ładna ta stolikowa aranżacja

Rozkokosiła nas ta dziwna zima-nie-zima i jak zdarzają się zimne dni (jak teraz) to strasznie nas to irytuje

Bardzo ładna ta stolikowa aranżacja

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Witam słonecznie i pozdrawiam- tak ma być przez kilka dni
Pięknie wygląda ogród skąpany w słońcu, a widok każdego listka cieszy. Bardzo lubię w takie dni zrobić obchód i odkrywać, co nowego postanowiło się obudzić..
Miłego dnia i uściski dla Sarci przekochanej

Pięknie wygląda ogród skąpany w słońcu, a widok każdego listka cieszy. Bardzo lubię w takie dni zrobić obchód i odkrywać, co nowego postanowiło się obudzić..
Miłego dnia i uściski dla Sarci przekochanej

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dobry wieczór!
Wróciłam niedawno z ostatniego zebrania w szkole w moim życiu
Cudowny stan. Szczerze nie lubiłam tych spotkań i wolałabym dostawać 'karteczki z ocenami' drogą mailową...
Nic to, powinność rodzicielska zrealizowana, niech się dalej dziecię samo męczy
Dzień miałam zajęty od początku do końca... kończę już projekt i będę go na dniach w Copy General drukować na piance. Oby profesura była dla mnie łaskawa
Odszczurzyłam też chałupkę oraz usmażyłam solę w ziołach, którą podałam z puree i surówką z kiszonej kapusty.
Teraz czas na relaks. Może jakaś lampka wina się znajdzie?
Udanego wieczoru wszystkim życzę!
Moniko, o tak - dzień zrobił nam się bardzo pogodny, jakaż miła odmiana po wczorajszym. Byłam dziś na kijach w krótkim rękawku i nieodłącznym bezrękawniku i było mi w słońcu całkiem ciepło!
Sarunia wygłaskana... zresztą, ona ma to wszystko w wielokrotnym nadmiarze
Odwzajemniam głaski pod adresem Zakusia!... i trzymam kciuki za właściwe wybory kolorystyczne!
Maryniu, dziękuję, że zajrzałaś!
Ewo, ciepełko ma być minimum do końca tygodnia, więc cieszmy się pięknymi, słonecznymi dniami!
Dziękuję za uznanie
Iwonko, u mnie też w nocy temperatura spadła w okolice zera... w każdym razie, trawnik był mocno oszroniony rankiem. Niestety jeszcze takie noce mogą się trafiać... oby w dzień było ciepło!
Z pachnącymi inaczej bukszpanami musimy się jak widać zaprzyjaźnić
Agusia, cieszę się, że przychylnym okiem spojrzałaś na moje kompozycje! Nie mam takiego zmysłu jak Ty, ale może się nauczę czegoś nowego na zajęciach z florystyki
Masz jakąś sieciówkę typu Obi w okolicy? Ja swoje tam kupiłam, ale widziałam też dziś u siebie na wsi... życzę, żebyś na nie trafiła, bo są naprawdę urocze.
Dziękuję za miłe odwiedziny!
Różyczko, bardzo dziękuję za komplementy pod adresem Sary
Ewelino, witam serdecznie i dziękuję za wizytę w moim ogrodzie! Cieszę się bardzo, że moje zakątki przypadły Ci do gustu - staram się ogrodowi poświęcać każdą wolną chwilę, a wszystkim roślinom dawać maksymalnie dużo uwagi i opieki. Rzeczywiście, odwdzięczają się wspaniale, co ogromnie mnie cieszy. Ogród jest może nie jakiś ogromny, ale roślin w nim wielka mnogość - jest dla mnie więc wyzwaniem zadbanie o wszystko w sposób solidny... czas i jedna, w porywach dwie pary rąk - mało!
Co do psocącego pieska, to zapewniam, że około roku to podgryzanie przechodzi. Nasza Sara też miała zapędy do podgryzania różnych kwiatków i krzewów, ale to minęło. Jej rasa to Cavalier King Charles Spaniel, więc z pewnością nieco wspólnych cech z Twoją psiną można znaleźć.
Powodzenia w poskramianiu życzę!
Szostani, miło mi!
Marysiu, dziękuję za odwiedziny po małej przerwie - jesteśmy mocno zajęte naszymi ogrodami i podopiecznymi, nieprawdaż?
Czy wybierasz się do Szmita tej wiosny?
Klony Crimson Sentry są cudne - jestem ze swoich szalenie zadowolona... myślę jednak, podobnie jak Ty, że na stepach może sobie średnio radzić...
Pozdrowienia!
Piotrze, dziękuję w imieniu Sary!
Ewo, jak dziś sytuacja pogodowa i samopoczucie? Zdołałaś odwiedzić swój ogród po pracy?
Kasiu, bardzo proszę
Iwonko, bardzo dziękuję za wizytę! Czy jesteś zadowolona ze swego wyjazdu?
Studia to była bardzo dobra decyzja... tak czy inaczej, na pewno bardzo dużo skorzystam - zamierzam maksymalnie czerpać wiedzę od wykładowców. Cieszę się, że mnie w tym wspierasz!
Jak Ci minął dzisiejszy dzień? Pogoda się nam poprawiła
Pacynko, na pewno masz rację co do ciemierników, jednak moje - rosnące od południowego wschodu - świetnie sobie radzą w umiarkowanym nasłonecznieniu... dzielę się tylko własnym doświadczeniem.
Jak wrzucę projekty w prezentację i uznam, że ma to ręce i nogi, to może odważę się to Wam pokazać
Małgolinko, modrzew, po prostu modrzew
Dziękuję!
Justynko, zapach bukszpanów wciąż Cię dręczy ;-)) Spróbuj nie zwracać nań uwagi... da się?
Dorciu, piękne dzięki!
Bogna, bardzo dziękuję za wszystkie rady... na pewno się zastosuję i postaram się nie spaprać wysiewów.
Dostałaś gdzieś tańsze jaskry? Widziałam dziś u siebie na wsi... jutro się zatrzymam i zerknę na ceny.
Wróciłam niedawno z ostatniego zebrania w szkole w moim życiu

Cudowny stan. Szczerze nie lubiłam tych spotkań i wolałabym dostawać 'karteczki z ocenami' drogą mailową...
Nic to, powinność rodzicielska zrealizowana, niech się dalej dziecię samo męczy

Dzień miałam zajęty od początku do końca... kończę już projekt i będę go na dniach w Copy General drukować na piance. Oby profesura była dla mnie łaskawa

Odszczurzyłam też chałupkę oraz usmażyłam solę w ziołach, którą podałam z puree i surówką z kiszonej kapusty.
Teraz czas na relaks. Może jakaś lampka wina się znajdzie?
Udanego wieczoru wszystkim życzę!
Moniko, o tak - dzień zrobił nam się bardzo pogodny, jakaż miła odmiana po wczorajszym. Byłam dziś na kijach w krótkim rękawku i nieodłącznym bezrękawniku i było mi w słońcu całkiem ciepło!
Sarunia wygłaskana... zresztą, ona ma to wszystko w wielokrotnym nadmiarze

Odwzajemniam głaski pod adresem Zakusia!... i trzymam kciuki za właściwe wybory kolorystyczne!
Maryniu, dziękuję, że zajrzałaś!

Ewo, ciepełko ma być minimum do końca tygodnia, więc cieszmy się pięknymi, słonecznymi dniami!
Dziękuję za uznanie

Iwonko, u mnie też w nocy temperatura spadła w okolice zera... w każdym razie, trawnik był mocno oszroniony rankiem. Niestety jeszcze takie noce mogą się trafiać... oby w dzień było ciepło!
Z pachnącymi inaczej bukszpanami musimy się jak widać zaprzyjaźnić

Agusia, cieszę się, że przychylnym okiem spojrzałaś na moje kompozycje! Nie mam takiego zmysłu jak Ty, ale może się nauczę czegoś nowego na zajęciach z florystyki

Masz jakąś sieciówkę typu Obi w okolicy? Ja swoje tam kupiłam, ale widziałam też dziś u siebie na wsi... życzę, żebyś na nie trafiła, bo są naprawdę urocze.
Dziękuję za miłe odwiedziny!
Różyczko, bardzo dziękuję za komplementy pod adresem Sary

Ewelino, witam serdecznie i dziękuję za wizytę w moim ogrodzie! Cieszę się bardzo, że moje zakątki przypadły Ci do gustu - staram się ogrodowi poświęcać każdą wolną chwilę, a wszystkim roślinom dawać maksymalnie dużo uwagi i opieki. Rzeczywiście, odwdzięczają się wspaniale, co ogromnie mnie cieszy. Ogród jest może nie jakiś ogromny, ale roślin w nim wielka mnogość - jest dla mnie więc wyzwaniem zadbanie o wszystko w sposób solidny... czas i jedna, w porywach dwie pary rąk - mało!
Co do psocącego pieska, to zapewniam, że około roku to podgryzanie przechodzi. Nasza Sara też miała zapędy do podgryzania różnych kwiatków i krzewów, ale to minęło. Jej rasa to Cavalier King Charles Spaniel, więc z pewnością nieco wspólnych cech z Twoją psiną można znaleźć.
Powodzenia w poskramianiu życzę!
Szostani, miło mi!
Marysiu, dziękuję za odwiedziny po małej przerwie - jesteśmy mocno zajęte naszymi ogrodami i podopiecznymi, nieprawdaż?

Czy wybierasz się do Szmita tej wiosny?
Klony Crimson Sentry są cudne - jestem ze swoich szalenie zadowolona... myślę jednak, podobnie jak Ty, że na stepach może sobie średnio radzić...
Pozdrowienia!
Piotrze, dziękuję w imieniu Sary!
Ewo, jak dziś sytuacja pogodowa i samopoczucie? Zdołałaś odwiedzić swój ogród po pracy?
Kasiu, bardzo proszę

Iwonko, bardzo dziękuję za wizytę! Czy jesteś zadowolona ze swego wyjazdu?
Studia to była bardzo dobra decyzja... tak czy inaczej, na pewno bardzo dużo skorzystam - zamierzam maksymalnie czerpać wiedzę od wykładowców. Cieszę się, że mnie w tym wspierasz!
Jak Ci minął dzisiejszy dzień? Pogoda się nam poprawiła

Pacynko, na pewno masz rację co do ciemierników, jednak moje - rosnące od południowego wschodu - świetnie sobie radzą w umiarkowanym nasłonecznieniu... dzielę się tylko własnym doświadczeniem.
Jak wrzucę projekty w prezentację i uznam, że ma to ręce i nogi, to może odważę się to Wam pokazać

Małgolinko, modrzew, po prostu modrzew

Justynko, zapach bukszpanów wciąż Cię dręczy ;-)) Spróbuj nie zwracać nań uwagi... da się?
Dorciu, piękne dzięki!
Bogna, bardzo dziękuję za wszystkie rady... na pewno się zastosuję i postaram się nie spaprać wysiewów.
Dostałaś gdzieś tańsze jaskry? Widziałam dziś u siebie na wsi... jutro się zatrzymam i zerknę na ceny.
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś, jaskry dziś zgarnęłam w Grodzisku, w cenie 4,5 zeta + 3 białe sasanki po 3 zeta i 2białe skalnice po 5 zeta. Do tego kupiłam drzewa owocowe, M mnie
za te drzewa. Jutro jadę do Kordusa, mam nadzieję wywieźć Nutkaja stamtąd, ale nie jakiegoś dużego, bo dobieram jeszcze klona i chyba jakieś dziko owocowe i może bez.

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
U nas aż tak słonecznie nie było
A i w pracy cały dzień
Do tego już po zmroku uprzątałam garaż, bo jutro wchodzi tam ekipa wykończeniowa. Będzie tam jak w laboratorium. No i wreszcie będę tam miała umywalkę
Ostatnie zebranie w moim życiu (jako matki) także mam za sobą
I wcale mnie to nie martwi.


Do tego już po zmroku uprzątałam garaż, bo jutro wchodzi tam ekipa wykończeniowa. Będzie tam jak w laboratorium. No i wreszcie będę tam miała umywalkę

Ostatnie zebranie w moim życiu (jako matki) także mam za sobą

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dobry wieczór.
Piękny dzień dzisiaj , cudowna pogoda i na wieczór taka wiadomość ! Bardzo dobrze , bo już myślałam , że mój pies nigdy nie przestanie mi podgryzać krzaczków . A moje krokusy to po całym ogródku porozrzucane
No cóż w takim razie pozostaje mi cierpliwie czekać aż dorośnie a póki co muszę jakoś go pilnować bo moje młode krzewy potrzebują spokoju, żeby się zaklimatyzować
Sarunia śliczna, a co do rasy to rzeczywiście mają coś ze sobą wspólnego . Życzę miłego wieczoru przy lampce wina .
Pozdrawiam
Piękny dzień dzisiaj , cudowna pogoda i na wieczór taka wiadomość ! Bardzo dobrze , bo już myślałam , że mój pies nigdy nie przestanie mi podgryzać krzaczków . A moje krokusy to po całym ogródku porozrzucane


Pozdrawiam
- -Piotr-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Witam, mamy normalny nawrót wiosny, chociaż w nocy było minusowo...
profilaktycznie wieczorem pookrywaliśmy kwiatki włókniną.
Jutro mam wagary, i ładną pogodę... ale się zbiegło
profilaktycznie wieczorem pookrywaliśmy kwiatki włókniną.
Jutro mam wagary, i ładną pogodę... ale się zbiegło

- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Agnieszko czerp wiedzę od profesorów bo na pewno wielu z nas się ta Twoja nowo nabyta wiedza nie raz tutaj przyda
Z wyjazdu jestem bardzo zadowolona i mimo że baaardzo tęskniłam za moimi maluchami to trochę odpoczęłam, przede wszystkim choć na chwilę zmieniłam otoczenie a to czasem bardzo pomaga, bo choć nie przeszkadza mi to że nie pracuję i jestem w domu to i od tego czasem trzeba odpocząć. Co prawda byłam w tym samym miejscu we Włoszech co dwa lata temu to tym razem udało mi się dużo więcej zobaczyć.
W ogródku miałam zamiar popracować niestety u nas ranek był ładny i ciepły a w południe pogoda się popsuła zrobiło się pochmurno i zimno, więc nie miałam ochoty nic robić. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.



Z wyjazdu jestem bardzo zadowolona i mimo że baaardzo tęskniłam za moimi maluchami to trochę odpoczęłam, przede wszystkim choć na chwilę zmieniłam otoczenie a to czasem bardzo pomaga, bo choć nie przeszkadza mi to że nie pracuję i jestem w domu to i od tego czasem trzeba odpocząć. Co prawda byłam w tym samym miejscu we Włoszech co dwa lata temu to tym razem udało mi się dużo więcej zobaczyć.
W ogródku miałam zamiar popracować niestety u nas ranek był ładny i ciepły a w południe pogoda się popsuła zrobiło się pochmurno i zimno, więc nie miałam ochoty nic robić. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguniu
, czytam że w tym tygodniu nie tylko ja gonię własny ogon
Elegancka kompozycja doniczkowa.
Czy planujesz dziś działać w ogrodzie?
Pozdrawiam cieplutko


Elegancka kompozycja doniczkowa.
Czy planujesz dziś działać w ogrodzie?
Pozdrawiam cieplutko
