Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
- Ewelina7
- 200p
- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
O, popatrz, jak ty masz gipsówkę to i ja mam gipsówkę, te same kapersy sadziłam... Jest to, przyznasz pocieszające.
Pięknie u Ciebie (potarzam się, wiem) ale wszystkie mądrości, jakie układałam w łepetynie czytając Twój wątek z tejże łepetyny wyleciały.
Graham pięknie wygląda z tą ostróżką. Apropos, gdzieś pisałaś, że ci ostróżki zarastają róże, u mnie też tak bywa, ale ja je wycinam jak przekwitną do zera - róże mają od razu więcej miejsca, a ostróżki spokojne sobie odrastają, żeby zakwitnąć w drugiej połowie lata.
A wiesz, że pączek mojej NN historycznej wygląda tak samo jak u Twojej? Jest szansa, że będziemy miały podobne róże.
Zamierzam zająć się herbatką tymiankową, jest prosta w wykonaniu i skuteczna. Ale to niestety chyba dopiero w połowie lipca... A tymianek musi być suszony, nie wiesz?
Pozdrawiam świątecznie!
Pięknie u Ciebie (potarzam się, wiem) ale wszystkie mądrości, jakie układałam w łepetynie czytając Twój wątek z tejże łepetyny wyleciały.
Graham pięknie wygląda z tą ostróżką. Apropos, gdzieś pisałaś, że ci ostróżki zarastają róże, u mnie też tak bywa, ale ja je wycinam jak przekwitną do zera - róże mają od razu więcej miejsca, a ostróżki spokojne sobie odrastają, żeby zakwitnąć w drugiej połowie lata.
A wiesz, że pączek mojej NN historycznej wygląda tak samo jak u Twojej? Jest szansa, że będziemy miały podobne róże.
Zamierzam zająć się herbatką tymiankową, jest prosta w wykonaniu i skuteczna. Ale to niestety chyba dopiero w połowie lipca... A tymianek musi być suszony, nie wiesz?
Pozdrawiam świątecznie!
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3388
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Witaj Milenko.Na astrach jest chyba mszyca,zobacz na odwrotnej stronie liści.ja też mam jedną różę która nie może rozwinąć pąków.Może to ich taki urok?Laguna ładny krzaczek wyrósł i wygląda na zdrową.Kamyczek super ,fajna ozdoba ogrodu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42375
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko śliczne róże, a tą Eyeconic właśnie dzisiaj oglądałam w necie i podziwiałam (cenę też).
Taki kamyki inni kupują w Ty wydobywasz
Taki kamyki inni kupują w Ty wydobywasz

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milena, jaki ty masz mega trawnik
zielony, piękny i czyściutki. Wiem, że powinnam się była skupić na różach, ale jak zobaczyłam te ujęcia całości to normalnie aż oczy szerzej się otworzyły. Moja First Lazy
też dopiero zaczyna się rozkwitać, ale jest jakaś taka ..hmn..hudsza i biedniejsza od twojej


- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko Twoja Lazy Lady przecudnie wygląda już w pąkach, gdy je rozwinie aż boję się myśleć. Doskonałe połączenie kolorsytyczne - ostróżka i zółta róża.
A tak jak u Ciebie astry...tak u mnie wygląda papryka....
A tak jak u Ciebie astry...tak u mnie wygląda papryka....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko piękny pokaz roślin ,zwłaszcza róż
Pole golfowe na pewno za gospodarujesz z czasem,tak myślę ,chociaż zieleń trawnika mnie urzekła
Pozdrawiam

Pole golfowe na pewno za gospodarujesz z czasem,tak myślę ,chociaż zieleń trawnika mnie urzekła

Pozdrawiam

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Marketowa fioletowa (ależ ona pachnie!):
Milenko może to ta sama róża co ja mam, chociaż nie kupiona w markecie.

I w ogóle zupełna przemiana ogrodu od zeszłego roku. Daj sobie spokój z dużą ilością róż, rozłóż sobie w czasie. Ale i tak cudnie to wymyśliłaś. W przyszłym sezonie to dopiero będzie widok.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4



Przepraszam Was bardzo, że dziś nie odpowiem indywidualnie



Troszkę dzisiejszych i sprzed kilku dni zdjęć:
Altana zaczęła zarastać winobluszczem, nic nadzwyczajnego, ale mniej więcej do połowy maja coś obgryzało doszczętnie jego liście. Zostawały dosłownie gołe "ogonki":

Wiem, że wiele Forumek już dawno wymieniło kompozycje bratkowe na letnie. Wejście do domu mam od wschodu, rok temu letnie kompozycje wytrzymywały tu bardzo krótko, więc jakoś tak szkoda mi się ich pozbywać.. Choć może nie są tak piękne jak w kwietniu...

Rozkwitł Cardinal Hume


Charles Austin:

Charles de Mills



Chippendale:

Eden:

Emilien Guilot:

Wiem, że First Lady nigdy do końca się nie rozwija, ale moja wydaje się zupełnie inna od tych, które oglądam na zdjęciach:

Bałagan za nią tworzy kochana Louis Odier


Flammentanz jeszcze trzyma formę, ale podczas ostatnich wiatrów zaczyna się osypywać:

Flammenka u Mamy została dość mocno ogołocona przed Bożym Ciałem przez matki dziewczynek sypiących kwiatki. Za zgodą mojej Mamy. Przesadził natomiast jakiś dobry ojciec, który usiłował wyrwać (wyciąć?) kilka ukwieconych pędów. Nie będę tego nawet komentować, bo napisałabym zapewne coś niecenzuralnego. Na szczęście przy jej wielkości nawet bym tego nie zauważyła gołym okiem, gdyby nie opowieści Mamy.
Jedna z fuksji (nie spojrzałam na znacznik


Fuksja Jim Dodge kilka dni temu:

...i dziś:

Pierwszy kwiat Glorii Dei:

Za ogrodem, nad strumykiem zaczynają kwitnąć pachnące groszki:

Za groszkami nieśmiała kobea:

Tegoroczna Heavenly Pink cała ukwiecona



Zaczyna jeden z Krasnali:

O Lagunę trochę się martwię - wypuszcza masę pędów z głównego, który wisi na zaledwie dwóch sznurkach, a są jeszcze za krótkie, by je przywiązać:

Nagietek samosiejka, zaczyna też kwitnąć coś pachnącego jednorocznego (to białe), co wysiewałam, ale nie pamiętam co to


New Dawn:

Pastella:

Pelargonia Mrs Pollock:

Perennial Blue:

Pirouette:

Zaczyna Pomponella:

Przerywnik zwierzęcy


Queen Elizabeth:

Misiu, nie wiem, czy zaglądasz - zobacz, trojeść będzie kwitła


Maleństwo Veilchenblau:

Pseudo-trawnikowi też należy się fotka, póki jeszcze jest


Dziś dosłownie cały dzień pod dachem w pobliżu budki lęgowej, którą opuściły sikorki sosnówki, przesiadywał i ćwierkał wróbel. Może zamierza ją zasiedlić?


Udanego i słonecznego tygodnia Kochani

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
To białe pachnące, to lewkonia
Niestety o pojedynczych kwiatach



Niestety o pojedynczych kwiatach


Pozdrawiam, Agata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42375
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko prześliczne róże pokazałaś, niektórych w ogóle nie znam i chętnie obejrzałam, u mnie wróble zasiedliły budki sikorek, bo otynkowaliśmy dom i zrobiliśmy podbitkę, ale mimo wszystko pchają się pod dach. A ja moich wysianych groszków, trojeści i innych nie widzę
pewnie jest za sucho albo ślimaki są sprawcą
Baw się dobrze na wyjazdach i wracaj do ogrodu i do nas 



- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Agaciorku - o to to! dziękuję! Lewkonia - nie dość, że pojedyncza, to w dodatku biała
Dobrze, że chociaż pachnie
Maryś - różyczki jeszcze maleństwa, ale tym bardziej każdy kwiat sprawia wielką radochę
Dziś od rana wróbel znowu "piłuje", bo śpiewem trudno to nazwać
Ale cieszę się, bo tu na wsi nie ma ich za wiele. Pod Wroclawiem może uda mi się zwiedzić Arboretum Wojsławice - nie wiem tylko, jak długo tam wytrzyma mój M. 



Maryś - różyczki jeszcze maleństwa, ale tym bardziej każdy kwiat sprawia wielką radochę




- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
First Lady tak ma, moja ma podobne kwiaty podczas tego kwitnienia.
Piękne te fuksje
Piękne te fuksje

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Liczyłaś już może ile nazbierałaś Księżniczek?
Wyglądają bardzo "elegantes"
Boszszsz jak ja lubie takie widoczki
Zachodnią ścianę będziesz odwiedzać? A kiedy skierujesz sie ku środkowi
Kamora zazdraszczam
i miłej wyprawy
Wyglądają bardzo "elegantes"


Zachodnią ścianę będziesz odwiedzać? A kiedy skierujesz sie ku środkowi

Kamora zazdraszczam

i miłej wyprawy

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
WOW
skutecznie zarażasz chorobą różaną, a ja taka nieodporna
Fuksje



Fuksje

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3388
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Heavenly Pink tegoroczna?
Mnie twój trawnik zawsze chwyta za serce .Bratki o każdej porze roku są dla mnie wyjątkowe.
